Żyję cz.8
Pani Joasia była miłą kobietą. Zrozumiała mnie. Zadzwoniła do znajomego lekarza i umówiła mnie na wizytę. Niestety musiałam wyjechać do Nowego Jorku. Za trzy dni ...
Pani Joasia była miłą kobietą. Zrozumiała mnie. Zadzwoniła do znajomego lekarza i umówiła mnie na wizytę. Niestety musiałam wyjechać do Nowego Jorku. Za trzy dni ...
Stoi tam. Taka bezbronna i piękna. Mam ochotę podbiec i przytulić ją bez słowa, jak dawniej, kiedy jeszcze istnieliśmy razem, nie osobno. Zabawne, pistolet drży w jej ...
- Jak musisz, w końcu to też twój pokój- westchnęłam. W końcu muszę to wytrzymać we wrześniu i tak wrócę do domu, a potem zacznę moje wymarzone studia i będę miała ...
Czekała na mnie wiadomość od Pauli, mojej przyjaciółki z poprzedniej szkoły.Zawsze trzymałyśmy się razem, ale po moim wyjeździe z Gdańska do Warszawy już nasza ...
- Podobno najgorszy jest pierwszy rok. Potem przyzwyczaja się do swoich dziwactw i innych takich, i powinno być znośnie – tłumaczyła Hanna, przygotowując dla swego gościa ...
Następnego dnia, czyli we wtorek, Justin podwiózł mnie pod szkołę. Rodzicom wcisnęłam kit, że znowu spałam u Kylie, a oni jak zawsze uwierzyli. W sumie to dobrze, że mi ...
Nigdy nie wiesz co się może zdarzyć w każdej sekundzie naszego życia. Tak samo nigdy nie zgadniesz co będzie jutro. Małymi krokami idziesz w przyszłość, nie zauważając ...
Dziewczyna mnie puściła. To była Wicki. Patrzyła się na mnie z lekkim uśmiechem na twarzy. Ja lekko zaskoczona patrzyłam się na nią, ale nie uśmiechałam się. Otuliłam ...
W samochodzie dopadły mnie czarne scenariusze, że to może być gwałciciel, porywacz. Może mnie zgwałcić i nikt nawet się o tym nie dowie. Jednak jak się okazało ...
Dawno nie czułam się lepiej. Nie wiedziałam, która była godzina, ale za oknami panowała całkowita ciemność - oczywiście nie to, co w środku. To było o niebo lepsze ...
Sytuacja z dnia na dzień wydawała się coraz lepsza, pomimo ze w szkole mi nie szło, bo głowę zawracałam sobie Sebastianem, cieszył mnie fakt, ze po szkole się z nim ...
Niech to szlag! Godzina 9:00. Zaspałam! Nie warto już iść do tej budy. A poza tym nie mam czym... Autobus już dawno odjechał... Zła weszłam do kuchni i zrobiłam sobie ...
Przyjechała karetka i zabrała Bartka. Wbiegłam do domu do salonu gdzie siedzieli mama i Paweł. Wolnym krokiem weszłam zapłakana do salonu. Przerażona mama migiem wstała z ...
Weekend minął mi szybko wręcz bardzo szybko. Znowu nadszedł poniedziałek i znowu trzeba iść do szkoły. Nie podoba mi się to stwierdzenie ale nie mam wyjścia. Wstałam z ...
Nie było mnie z tym opowiadaniem prawie rok... Jest tu jeszcze ktoś? :) Wyszyńskiego 8. Jestem. Pukam do drzwi lecz nikt nie odpowiada. Pociągam za klamkę. Wchodzę ...