Niepokorna cz. 10
Przyjaciele stali jak w transie, nie mogąc uwierzyć w to, co się stało, Sytuacja, której stali się świadkami była bardzo niecodzienna, żeby nie powiedzieć, dość ...
Przyjaciele stali jak w transie, nie mogąc uwierzyć w to, co się stało, Sytuacja, której stali się świadkami była bardzo niecodzienna, żeby nie powiedzieć, dość ...
-Dlaczego spaliśmy w jednym łóżku? -Dziewczyny wróciły późno i obudziły mnie. Położyłem cię na łóżku i siadłem obok. Gadałem dziewczynami, aż zasnąłem ...
Kolejne dni w szpitalu mijały bardzo szybko. Zostałam na oddziale przez jeszcze 3 tygodnie. Z powodu mojej niepełnoletności byłam na oddziale dziecięcym. Razem ze mną na ...
Odpisał mi prawie od razu. Chyba się trochę wystraszył jak mu napisałam, że chcę się spotkać jak najszybciej. Wymieniliśmy trochę sms-ów i zeszłam na dół. Justyna ...
-Słodka jesteś - powiedział Mariusz -Ty też - uśmiechnęłam się -Bleeeee- dziewczyny trzymały się za brzuch i nas przedrzeźniały- rzygam tęczą - powiedziała Julka ...
Rozkojarzona? Bardzo. Wytrwałam do końca lekcji, nie wiedząc nawet o czym była ta lekcja. Myślałam o dzisiejszym wyjściu we dwoje. Bałam się że pomyśli że jestem za ...
Moje przeczucia się sprawdziły. W tej kwestii się nie pomyliłam. Nie mogę w to uwierzyć, że Damian jest bratem mojej przyjaciółki. Dlaczego on? Dlaczego wciąż się ...
... w drzwiach stał Tomek, dawny kolega Kuby, który nie potrafił zrozunieć, że nie chce z nim być i ciągle pisał mi wiadomości, że mnie kocha i chce ze mną być. Dawne ...
Następnego dnia Kamil jechał do szkoły razem ze swoim kuzynem. Wziął go po drodze. Gdy podjechali pod szkołę Kamil zaparkował w innym miejscu niż wczoraj. Z drugiej ...
48. Obudziłam się z potężnym bólem głowy, czułam się naprawdę bardzo źle. Utrzymanie pionu wymagało ode mnie strasznie dużo wysiłku. W piżamie zeszłam na dół ...
Pawie cały sierpień spędziłam w szpitalu. Odwiedzałam Łukasza jak tylko mogłam. W domu praktycznie mnie nie było. Gdy mama wróciła z nad morza opowiedziałam jej całą ...
Rozdział 7: Awaria Nie czuję żadnego bólu, co pozwala mi stwierdzić, że nie mam żadnych obrażeń. Co z Aną? Podchodzę do niej. - Cholera... Nic ci nie jest? Głupie ...
Chantelle jeszcze tego samego dnia postanowiła spełnić swoją obietnicę daną sąsiadce. Godzinę po wizycie ciotki siedziała w przytulnym saloniku Dorothy Lance ...
Następnego dnia obudziły mnie mdłości. Kolejny poranek rozpoczęty od pochylania się nad muszlą. Nienawidzę tego. Kiedy doprowadziłam się do jako takiego stanu wyszłam ...