Nowy start cz.4
Następnego dnia wstałam dość późno. Sobota zaczęła się dość miło, nikogo nie było w domu, od samego rana w piżamce siedziałam przed tv ze szklanką kakao ...
Następnego dnia wstałam dość późno. Sobota zaczęła się dość miło, nikogo nie było w domu, od samego rana w piżamce siedziałam przed tv ze szklanką kakao ...
Sobota. Uśmiecham się na samą myśl, gdy zeskakuję szybko ze schodów. Dostrzegam na kanapie leżącego brata. Ogląda jakiś serial, ale mam wrażenie, że jego oczy są ...
- Mi..chał? Skąd masz mój numer? - zapytałam. - Tak to ja słoneczko. - odpowiedział jakoś tak miło. - Skąd masz mój numer? - wrzasnęłam. - Nieważne. Chciałbym cię ...
Rozdział 4: Białe wino Pierwszy raz w życiu jakakolwiek kobieta omówiła mi wspólnej kawy. Co takiego ma w sobie Morgan, że potrafi oprzeć się mojemu wyglądowi i urokowi ...
Powoli dochodziła do siebie, lecz gdy zorientowała się, że jest w nieznanym miejscy z nieznanym facetem przeszły ją ciarki. Bała się, tak najzwyczajniej na świecie się ...
Wakacje mijały leniwie. Pewnego dnia matka Daniela stwierdziła, że czas (jak to określiła) „ruszyć tyłek” i poinformowała rodzinę o wyjeździe w góry. Wybór padł ...
John siedział na swojej wysłużonej kanapie. Oddychał miarowo, ale delikatnie, jak gdyby nie chcąc zbudzić przytulonej do niego kobiety. Próbował ogarnąć myślą to co ...
Następnego dnia Olga obudziła się w dobrym nastroju. Odkąd poznała Max'a zdarzało jej się to coraz częściej. Cieszyła się, bo była dziś umówiona z nim ...
Jestem oszołomiona widząc Kamila przed barem - Co Ty tu robisz? - Raczej co Ty tu robisz? Pracujesz w tym klubie? - Tak. - Przecież praca u mnie nie jest tak źle płatna ...
W chwilę później zatonęła w jego miękkich i gorących ustach. Westchnęła, czując, jak bardzo jej tego brakowało przez te wszystkie lata. Po chwili oderwali się od ...
Ostatnie czego teraz pragnęłam, to rozbeczeć się, ale niestety na moje kanały łzowe nie miałam wpływu. A zawartość alkoholu we krwi wcale nie sprzyjała tej sytuacji, no ...
Siedziałam na drewnianej ławie, koło Marka. Skończył właśnie opowiadać jakiś dowcip i wszyscy się zaśmiali. Jak zwykle był duszą towarzystwa, a mnie w dalszym ciągu ...
-POUL- Letti ostro skręciła i straciła panowanie autem. Zobaczyłem zbliżające się drzewo i chciałem krzyknąć, ale żaden dźwięk nie wyszedł z moich ust. Później ...
Minął niemal tydzień od naszego spotkania. W tym czasie nie widziałam go ani razu. Fin przepadł jak kamień w wodę. Każdego dnia miałam nadzieję, że go znowu spotkam ...
Bartek miał wspaniały dom.Miał trzy pokoje salon mega wielką kuchnię i dużą łazienkę.No chyba się przyzwyczaję do mieszkania tutaj.Uśmiechnęłam się na widok mojego ...