Camp Boy ~ Rozdział 10
Hope pov. - Hejka skarbie.- szepnął mi ktoś na ucho. Strasznie się wystraszyłam, ale słysząc śmiech tego idioty odrazu wiedziałam kto to jest. - Wystraszyłeś mnie ...
Hope pov. - Hejka skarbie.- szepnął mi ktoś na ucho. Strasznie się wystraszyłam, ale słysząc śmiech tego idioty odrazu wiedziałam kto to jest. - Wystraszyłeś mnie ...
(Filip) Wyszedłem z łazienki.Niestety bez koszulki bo nie było jej tam.Majki jeszcze nie było więc położyłem się u niej w łóżku.Chciałem ją trochę przestraszyć ...
Rano... Patryk obudził się i zobaczył, że nie ma przy nim jego ukochanej. Serce zaczęło mu bić szybciej, lecz uspokoił się gdy usłyszał dźwięk szumiącej wody w ...
Natychmiast przytuliłam Selenę. - Hej Sel. - Tęskniłam za tobą. Najdłuższe dwa tygodnie mojego życia! – wykrzyknęła. Zaczęłam się śmiać. - Na szczęście już tu ...
Kuba regularnie widuje się ze swoim synem. Nie do końca zaakceptował fakt, że Tośka jest z Ksawerym. No a Ksawery chyba sam nie wie czego tak na prawdę chce. - Przepraszam ...
To co zobaczyłam, bardzo mnie przeraziło na podłodze było pełno szkła, w kuchni wszystko było porozrzucane. Eryk i Tymek wzajemnie okładali się pięściami, to było ...
Kolejne dni mijały spokojnie wypoczywałam spędzałam czas z rodzinką i bardzo często rozmawiałam z Wojtkiem. Jakoś tak nie mogliśmy znaleźć czasu żeby powtórzyć ...
Weszłam do domu. Odłożyłam po cichu klucze. Rodzice spali. Myślałam, że będą czekać na mnie, niepokoić się. A oni zwyczajnie spali. Nie doceniałam ich. Mieli do mnie ...
Miał kamienną twarz kiedy podawał mi opakowanie z herbatą. Mruknęłam ciche "dziękuję " i czułam jak w moim gardle pojawia się wielką gula, która rośnie z ...
Bez korekty :) Ze względu i dla Czekoladowegotorcika, błędy postaram się poprawić w miedzy czasie :) Miłej lektury !!! :) I dziękuję za komentarze... są bardzo ...
Skarbie musisz jechać na tą rehabilitacje do sanatorium. -Mamoo... Ale dlaczego aż do granicy słowackiej ? Mieszkamy w Gdańsku. To za daleko. - upierałam się dalej gdyż ...
Szliśmy powoli ulicami miasta, rozmawiając. Bardzo dobrze czułam się w obecności Dave’a. Droga nie była taka krótka, jak wydawała się w czasie jazdy samochodem ...
Gdy opuściła mury szpitala w oczy zaświeciły jej ostre promyki słonecznego światła. Jesień zbliżała się powolnymi krokami, ale były jeszcze ciepłe i słoneczne dni ...
W połowie sierpnia, wybraliśmy się na weekend, nad morze. Pogoda była niestety deszczowa. Spaliśmy w kempingu, ponieważ Julia strasznie się uparła, pierw na namiot, ale ...