Bez tytułu - cz. 10
Weszliśmy do środka. Od razu byłam zła na siebie, że nie chciało mi się dobrze posprzątać. Wokół panował lekki nieład. Naprawdę lekki, ale z natury jestem ...
Weszliśmy do środka. Od razu byłam zła na siebie, że nie chciało mi się dobrze posprzątać. Wokół panował lekki nieład. Naprawdę lekki, ale z natury jestem ...
Sobie pomarz. Czemu gliny nie mogą go wreszcie wziąć zdala ode mnie?! Zapomniałam! Książę ten jest milionerem może wszystko! Zrobić coś nie po jego myśli równa się ze ...
- Do dobra. Mów, młoda, o co chodzi! - powiedziała Marta niespodziewanie, wchodząc dwa dni później do pokoju Asi. - O, kurwa! Ale misiek! - pisnęła, widząc prezent od ...
-Co wy tu robicie?- zaśmiała się Tina, upijając łyk kolejnego drinka. Chłopcy też dopiero w tym momencie poznali swoje przyjaciółki, a Tomek nieznacznie rozchylił oczy ...
Siedziała dalej w tej samej pozycji. Nic się nie zmieniło od wczorajszego wieczora. Całą noc spędziła na dworze. Nie chciała wracać do miejsca, w którym właśnie ...
George Marshall mało co nie zakrztusił się drinkiem, kiedy usłyszał co wymyśliła jego ukochana żona Katherine. Spojrzał powoli na nią. Byli małżeństwem prawie ...
Czy ja... umarłam? Podniosłam się z ziemi i rozejrzałam wokoło. Pustka. Totalna pusta, a pośród niej ja. W tym miejscu nie było żywej duszy. Gdzie ja jestem?! - Jesteś ...
-Alis!! - usłyszałam rozpaczliwy krzyk Justina. Delikatnie otworzyłam oczy, światło przytłumione jakimiś cieniami. Pomrugałam pare razy i zorientowałam się, że leże na ...
Biegnę przed siebie. Łzy lecą mi strumieniem, ale nie zatrzymuję się. jakieś 10 metrów za mną biegnie Paula. Zośka zabrała moje rzeczy i poszła zanieść je do domu ...
**Maja** Z chłopakami gadałam przez 4 godziny, później poszłam coś zjeść i zaczęłam słuchać piosenek Justina Bibera i usunęłam. Obudziłam się o 22:30 i poszłam ...
Szliśmy razem w stronę mojego domu trzymając się za ręce. Jestem taka szczęśliwa. Zdałam sobie sprawę, że zakochałam się w Damianie. Kocham go i bardzo się cieszę ...
Dave do domu wrócił wściekły. Nie spodziewał się, że ktoś mu zepsuje tak świetnie zapowiadający się dzień. I to kto? Jakiś przydupas! Może nie powinien go tak ...
Kolejny dzień, tym razem muszę iść do szkoły. Jestem smutny ale nie chcę jeszcze na dodatek narobić sobie zaległości. Powolnie zwlokłem się z łóżka, podszedłem do ...
-Ale no bo..eh nie ważne - uśmiechnął się lecz jego oczy były smutne. -Co jest Misiek. - uśmiechnęłam się do niego. -Nic. -Ahaa ok jak nie chcesz to nie mów. -Nie to ...