Życie do góry nogami - cz.12
Na to pytanie, mama wybuchła jeszcze większym płaczem. - Chodź położysz się, odpoczniesz – powiedział do mamy tata, po czym zaprowadził ją do sypialni i za chwilę ...
Na to pytanie, mama wybuchła jeszcze większym płaczem. - Chodź położysz się, odpoczniesz – powiedział do mamy tata, po czym zaprowadził ją do sypialni i za chwilę ...
Promienie słoneczne przebijają się przez okno w moim pokoju. Odwracam się na drugi bok i wzdycham cicho. Najchętniej nie wychodziłabym z łóżka, ale wiem, że to ...
Na auli panuje gwar. Profesor od dobrych kilku minut próbuje uciszyć rozhulane towarzystwo, które nie potrafi się zamknąć. Koniecznie muszą pochwalić się swoimi punktami ...
Oczywiście Nicola nie poszła do szkoły bo po co. Wstała po 10:00. Ubrała czerwoną sukienkę na ramiączkach a do tego bolerko. Postanowiła zrobić niespodziankę Mateuszowi ...
Nasz pocałunek trwał krótko. - przepraszam... Na jego twarzy widać było zakłopotanie. - ale nie masz za co. Z reguły nie robię czegoś czego nie chce. Maks się do mnie ...
Następnego dnia… Dzisiaj zlot. Trzeba się ubrać i przygotować moto. Ja, Mateusz, Bartek, Łukasz i Piotrek mieliśmy się spotkać na orlenie i potem pojechać dalej razem ...
2 tygodnie później. - Złamałam się… straciłam rozum i…. złamałam się – wyjaśniałam. Lekarz skinął głową i zanotował. – Kocham Joe… ale cała ta sprawa z ...
Nie zauważył mnie. Poszłam z Anką do pokoju. Poznałam dużo fajnych ludzi. Popytałam o niego dziewczynę, która go znała. Powiedziała że ma na imię Mateusz. Zaczęła ...
Przed całkowitym popadnięciem w rozpacz ratuje mnie Krzysiek, który akurat wychodzi ze swojego pokoju. - Już jesteś? – zagaduje mnie, a ja się odwracam w jego kierunku i ...
stalker - , oznacza prześladowcę, osobę śledzącą kogoś. • Masz dobrą pracę, ładny dom w którym mieszkasz razem z najlepszym przyjacielem i dwóch miłych sąsiadów ...
U Kastiela nie siedziałam za długo, bo mimo iż wiedziałam, że dostanę niezły opierdol od rodziców, to gdyby została tam jeszcze dłużej, z pewnością byłoby jeszcze ...
Staliśmy przed budynkiem szpitalnym i wciąż nie spuszczaliśmy z siebie wzroku. Nadal trochę się trzęsłam, ale starałam się uspokoić. Przecież nic złego mi się nie ...
– Mamo! – krzyknęłam wbiegając do domu. Miałam ochotę rzucić się jej na szyję i wyżalić, szlochając do rana nad marnością tego świata. Mogłabym walić ...
" otarłam łzy i poszłam się pakować " Pakowanie ubrań kosmetyków obuwia i tego typu rzeczy nie zajęło mi jakos dużo czasu. Około godziny 20 dostałam SMS od ...