24 lipiec 2012 Kochany pamiętniku. Dzisiaj zdarzyło się dużo i nadal płaczę. Nie wiem jak będę dalej żyła. W salonie kosmetycznym spotkałam Jenny. Opowiedziała mi że zaraz po powrocie z balu (na który idzie z Maxsem) wyjeżdża do Stanów. Na prawdę było mi smutno. Czułam się przygnębiona, bo wreszcie znalazł kogoś.. No właśnie kogo? Poszłam do domu dziecka, żeby się z nim zobaczyć. Cały ośrodek wydawał się nieswój. Niekiedy dzieci płakały. Zapytałam wychowawcy: -Co tu się dzieje? -Max miał wypadek.-zaczęła płakać-szedł spokojnie ulicą gdzy nagle ktoś.. Wybiegłam. Płakałam, bardzo płakałam. Chciałam iść do szpitala, ale Tom mnie zatrzymał: - Co się stało kochanie? - Max walczy o życie!- zaczęłam znowu ryczeć jak opętana. -Dobrze mu tak, chciał nas rozdzielić. Tak bardzo mu było dobrze. Tylko Ciebie potrzebował. - NIe mów tak, nie masz prawa. Uciekłam, zaszyłam się w pokoju. Nikogo nie wpuszczam już przez 4 godziny. Ten dzień.. Nie, Nie to nie dzień to.. zło. Stało się strasznie. Straciłam chłopaka i prawie przyjaciela. ;c
Sory za błędy! podoba się? pisać kom. Eh bo przestane pisać, jak nie beędziecie pisać czy się podoba. Chciałabym opisać prawdziwą historiemilości a raczej mojego zauroczenia z obozu. Chcecie takową historię? /Ania ;3
3 komentarze
lalala
Pisz , proszeeee . To jest świetne xd
22 lip 2013
lkjhg
PISZ !
21 lip 2013
dhj
Pisz.. !! Może nie jest to bardzo dobrze napisane ale świetna historia
3 komentarze
lalala
Pisz , proszeeee . To jest świetne xd
lkjhg
PISZ !
dhj
Pisz.. !! Może nie jest to bardzo dobrze napisane ale świetna historia