Jest-Takie-Miejsce 137
Przed całkowitym popadnięciem w rozpacz ratuje mnie Krzysiek, który akurat wychodzi ze swojego pokoju. - Już jesteś? – zagaduje mnie, a ja się odwracam w jego kierunku i ...
Przed całkowitym popadnięciem w rozpacz ratuje mnie Krzysiek, który akurat wychodzi ze swojego pokoju. - Już jesteś? – zagaduje mnie, a ja się odwracam w jego kierunku i ...
U Kastiela nie siedziałam za długo, bo mimo iż wiedziałam, że dostanę niezły opierdol od rodziców, to gdyby została tam jeszcze dłużej, z pewnością byłoby jeszcze ...
Na to pytanie, mama wybuchła jeszcze większym płaczem. - Chodź położysz się, odpoczniesz – powiedział do mamy tata, po czym zaprowadził ją do sypialni i za chwilę ...
Na auli panuje gwar. Profesor od dobrych kilku minut próbuje uciszyć rozhulane towarzystwo, które nie potrafi się zamknąć. Koniecznie muszą pochwalić się swoimi punktami ...
Zwariował. Kuba naprawdę już do końca zwariował. Stoi półnagi, a łobuzerski uśmiech nie znika mu z twarzy. Chyba próbuje zrobić na mnie wrażenie swoim wyglądem. Nie ...
Kilka minut po 17, oddałem swój identyfikator dziewczynie z recepcji, z kieszeni spodni wyciągnąłem kluczyki miałem je w jednej ręce, a w drugie trzymałem deskorolkę ...
,,Wiatr śpiewa melodię, szczerze, nie znam jej Miedzy nami rwąca rzeka uczuć Ja jeden, ty drugi brzeg Ja lewo, ty prawo Ja biała, ty czarna A szarości jak inne półśrodki ...
*TYDZIEŃ PÓŹNIEJ Wstałam dzisiaj bardzo wcześnie. Za oknem było jeszcze ciemno. Wykonałam poranną toaletę, ubrałam się w miętową sukienkę z białymi wykończeniami ...
Po raz kolejny przyłożyłam żyletkę do mojej ręki i po raz kolejny ją odłożyłam. Nie mogę tego zrobić, nie mogę się samookaleczać. Odłożyłam żyletkę i usiadłam ...
'' OMG!! Kto do cholery odsłonił te zwalone rolety, ehhh...’’ Zakryła twarz poduszką, by odgrodzić się od promieni słonecznych wkradających się do pokoju ...
Oczywiście Nicola nie poszła do szkoły bo po co. Wstała po 10:00. Ubrała czerwoną sukienkę na ramiączkach a do tego bolerko. Postanowiła zrobić niespodziankę Mateuszowi ...
Byłam przekonana że nikt, ani nic nie może zniszczyć naszego szczęścia. Myliłam się. Po ponad dziesięciu latach bycia razem, zauważyłam że zaczęliśmy się od siebie ...
- Nie odchodzę na zawsze... Będę u Seleny przez kilka dni, a kiedy poczuję, że jestem gotowa, wrócę. Po tych kilku chwilach wróciliśmy do klasy, gdzie Joe dokończył ...
Szłam w kierunku boiska, na którym często spotykałyśmy się z dziewczynami na "pogaduchy”. Zwykle, gdy tam przychodziłyśmy, grał Michał ze swoimi kumplami. Często ...