Korepetytorka 18.
Nie spodziewałam się, że pierwsza noc w willi Baranowskich będzie obfitowała w takie emocje. Najpierw wspólny mecz, jaki obejrzałam półnaga w towarzystwie chłopaków ...
Nie spodziewałam się, że pierwsza noc w willi Baranowskich będzie obfitowała w takie emocje. Najpierw wspólny mecz, jaki obejrzałam półnaga w towarzystwie chłopaków ...
Chciałam odpowiedzieć, że nie trzeba, bo już kończymy, ale powstrzymałam się. Zrobiłam za to coś innego. W pewnym sensie zignorowałam ją i wiedząc, że Sylwester jest ...
Wakacyjna Przygoda Cz.9 Staś zasnął po południu i spał aż do rana. Mimo tylu przespanych godzin obudził się jeszcze bardziej zmęczony. Doczołgał się do toalety i ...
Niedbale parkuję auto i oddaje chłopakowi kluczyki. Czekam, aż w kieszeni garniturowych spodni znajdzie klucze do domu, a kiedy w końcu przekraczam próg przedpokoju ...
Potrzebowałam takiej szczerej rozmowy z Damianem. To, że się lubimy było wiadomo od początku. Dzisiaj jednak jest mi bliższy, niż kiedykolwiek. Kiedy tak leżę na jego ...
-Jak dasz mi się przebrać, to w ogóle będzie fajnie!-powiedziałam z nutką ironi -Ja ci czegoś bronię? Śmiało!-powiedział to i w lustrze zauważyłam jego łobuzerski ...
Obudził mnie krzyk mamy, pewnie zaraz wparuje do pokoju i usłyszę.. nie dokończyłam myśleć nawet kiedy otworzyły się drzwi. -Zuźka cholera jasna! ile mam cię budzić? ...
Burza wyrządziła wiele szkód w całej wiosce. U nas na szczęście nic się nie stało. Kiedy wróciłam do domu, byłam padnięta. Cała noc spędzona u Baranowskich, a potem ...
Nie spodziewałem się, że sprawy pójdą tak szybko! Przyznam szczerze, że jak dla mnie to chyba nawet trochę za szybko. Poprzednią noc spędziłem z Sabiną i wszystko ...
Kilka godzin później, stojąc na samym końcu kolejki do ścianki wspinaczkowej, cieszyłam się z porywistego wiatru, który chociaż trochę ochładzał nasze ciała podczas ...
A więc tak...Zaczęło się to w październiku 2005 roku. Miałam wtedy 14lat. Pewnego wieczoru strasznie mi się nudziło, miałam dopiero co doładowane konto wiec włączyłam ...
Pamiętając o umowie, jaką zawarłem sam ze sobą, starałem się nie myśleć o tym, co miało się wydarzyć w nocy. To było bardzo trudne, ale jakimś cudem dałem rade ...
Noc nie należała do spokojnych. Marysia miała kolejne ataki choroby. Mama była przy niej przez całą noc. Także chciałam pomóc, ale powiedziała, że najbardziej pomogę ...
- Boże! Coś ty sobie zrobia?!- usłyszałam jakby z daleka czyjś głos. Po chwili usłyszałam jeszcze jak ten ktoś dzwoni po pogotowie i przykłada coś do mojej ręki ...