Lodowa wojowniczka - Część 15
Silny wiatr nieprzerwanie podnosił drobiny gorących iskier, pomieszanych z fruwającymi płatkami śniegu. Śmiercionośna broń Rawo przyspieszyła niebezpiecznie zmierzając ...
Silny wiatr nieprzerwanie podnosił drobiny gorących iskier, pomieszanych z fruwającymi płatkami śniegu. Śmiercionośna broń Rawo przyspieszyła niebezpiecznie zmierzając ...
- Dlaczego? – zapytał tylko na pozór spokojnie. Elaine z łatwością wychwyciła przyspieszony rytm jego serca. Tak… Bycie wampirem posiada wiele zalet… - Cóż ...
Niebo zasnuły ponure chmury, a lodowaty wiatr silnie targał włosami Meli. Zapięła płaszcz pod szyję, wracając powoli do budynku. Wtem na jej policzek spadł pierwszy ...
Niemożliwe ...7 lat później... Był rześki wiosenny poranek. Obudził mnie lekki szum morza dochodzący za okna. Szybko wstałam i spojrzałam przez okno. Słonce dopiero ...
Ruiny nie przypominały dawnego kurortu, gdzie alkohol lał się strumieniami, a wpływowi goście, przybywali, by podlizać się najpotężniejszemu z bogów. Zniknęło ...
Wyszedłem w nocy z mieszkania..w jakim celu? to proste. Musiałem znowu wracać to tej okropnej roboty..dzisiaj nie miałem humoru na żarciki i inne pierdoły po prostu ...
– To może teraz porozmawiamy o ślubie? – zaczął Gert, gdy został sam z narzeczoną. – Dobrze… Myślę, że powinniśmy przesunąć datę – powiedziała, zerkając ...
W powietrzu unosiła się woń spalenizny pomieszana z wyziewami wulkanicznymi z wiecznie żyjących szczytów. Blade światło księżyca przebijało się znad skał, które jak ...
Kilka dni później na wilgotnych i gorących bagnach Kira w spokoju wysłuchiwała raportu zwrotnego posłańca z wioski. Zadanie, które otrzymała, wprawiło ją w dobry ...
Blask tańczących płomieni, umieszczonych w różnych punktach, oświetlał salę. Czarne wypolerowane ściany z wulkanicznego kamienia, odbijały ciepły blask. Fero wycierał ...
Wioska, do której przybyli, niczym się nie wyróżniała. Ot kilka dużych namiotów i ognisko na środku, wszystko przeplatane bielą śniegu i mrozem północy. Nagłe ...
Po tym zdarzeniu wróciłam do swojego pokoju i próbowałam pozbierać myśli. Mam magiczną moc. To trochę intrygujące, a zarazem takie niemożliwe. Ciekawe co jeszcze się ...
Veronika obudziła się bardzo wcześnie. Czuła się wypoczęta, więc wstała po cichu, by przypadkiem nie przerwać snu narzeczonego, który leżał obok niej. Po porannej ...
Po opuszczeniu jaskini zastaliśmy wodza z jego świtą. Jego oczy płonęły gniewem, jednak twarz pozostawała niewzruszona. — Szamanie! Jakim prawem przekazujesz nasze ...