Okruchy przeznaczenia - Część 17
Znajoma Ranzy, dbała o urodę i wygląd. Mela przyjrzała się kobiecie, średniej długości włosy miała częściowo upięte, a twarz zdobił staranny makijaż. Miała na ...
Znajoma Ranzy, dbała o urodę i wygląd. Mela przyjrzała się kobiecie, średniej długości włosy miała częściowo upięte, a twarz zdobił staranny makijaż. Miała na ...
Po opuszczeniu jaskini zastaliśmy wodza z jego świtą. Jego oczy płonęły gniewem, jednak twarz pozostawała niewzruszona. — Szamanie! Jakim prawem przekazujesz nasze ...
Zamrożona niedawno dżungla, powoli odzyskiwała dawną świetność. Wilgotne, ciepłe powietrze, rozpuszczało lód, który ułatwiał podróżnikom drogę. Z każdym kolejnym ...
Kto by się spodziewał, że los potrafi płatać takie figle. Od wrogów przez niechcianych sojuszników po nawet dobrych przyjaciół. Czarownica, diabeł i łowca stworzeń ...
Śnieg powoli opadał na zmrożoną ziemię, a król zmierzał do stajni, po lodowego rumaka. Wybrał odpowiedniego wierzchowca, dotykając go dłonią, żeby się uspokoił ...
Deszcz głośno bębnił o listowie, oznajmiając wszystkim, że nadal trwa i nie zamierza, tak szybko odpuścić. W małej, choć na szczęście suchej jaskini grzaliśmy się ...
Kurz unosił się, targany podmuchami wiatru. Ocknął się widząc pobojowisko i leżących bez oddechu podwładnych. Zapach śmierci unosił się dookoła, a nad górska dolinę ...
Stan Frei nie poprawiał się, a mi brakowało już pomysłów. Sam nie wiem, ile siedzieliśmy już w tej kopalni, oddzieleni od słońca, dzień zlewał się z nocą ...
Dochodziła godzina osiemnasta. Siedziałam w Pokoju Wspólnym wpatrując się zabójczym wzrokiem w Alex. - Nie patrz się tak na mnie! - powiedziała zakrywając twarz ...
Ven obudził się chwilę po świcie. Podniósł głowę i zobaczył, że starzec i dziewczyna ciągle śpią. Postanowił pójść nad pobliską rzekę aby przemyć twarz i lekko ...
- Co to za uroczystość? – zainteresował się Bucky, gdy Shuri przyszła do ich chatki. - Proszę? – zapytała uprzejmie czarnoskóra dziewczyna. - Do czegoś się ...
Po zakończeniu rozmowy czarodziejka udała się do swojego apartamentu. Drzwi były zamknięte, więc zapukała. – Kto tam? – usłyszała głos Gerta. – To ja – ...
Burza rozszalała się na dobre, a błyskawice przeszywały wieczorne niebo, zasnute stalowymi chmurami. Ulewa i silny wiatr, nie ułatwiały drogi czarodziejce, prowadzonej przez ...
Przez gęsty dach z rozłożystych liści, przebijały się delikatne promienie słońca. Śpiew ptaków, koił skołatane nerwy, szykujących się na ostateczną wyprawę ...