Murtagh - 38(fanfiction)
- Co jest?... – wyszeptał, przekraczając ciało. Nagle kątem oka dostrzegł zmierzające w jego stronę ostrze topora. W ostatniej niemal chwili odparował potężny cios ...
- Co jest?... – wyszeptał, przekraczając ciało. Nagle kątem oka dostrzegł zmierzające w jego stronę ostrze topora. W ostatniej niemal chwili odparował potężny cios ...
Wysoki mur miejscami opleciony wyschłymi pnączami, wydawał się jedynym punktem, z którego mogłaby obserwować spotkanie z Hizarem. Wspięła się cicho, niczym łasica i z ...
- Jesteś pewny? – zapytała szeptem Arya. - Niestety tak – mruknął, na powrót okrywając truchło zakrwawionym płótnem. Zwrócił się do zamkowych strażników. – ...
Deszcz głośno bębnił o listowie, oznajmiając wszystkim, że nadal trwa i nie zamierza, tak szybko odpuścić. W małej, choć na szczęście suchej jaskini grzaliśmy się ...
Wyszedłem w nocy z mieszkania..w jakim celu? to proste. Musiałem znowu wracać to tej okropnej roboty..dzisiaj nie miałem humoru na żarciki i inne pierdoły po prostu ...
W powietrzu unosiła się woń spalenizny pomieszana z wyziewami wulkanicznymi z wiecznie żyjących szczytów. Blade światło księżyca przebijało się znad skał, które jak ...
Blask tańczących płomieni, umieszczonych w różnych punktach, oświetlał salę. Czarne wypolerowane ściany z wulkanicznego kamienia, odbijały ciepły blask. Fero wycierał ...
Cel, podróż, żyć dla czegoś. Jak to miło brzmiało i jak trudne jest to w rzeczywistości. Nie potrafiłem znaleźć wspólnego języka z tą dziką przybyszką zza muru ...
Niemożliwe ...7 lat później... Był rześki wiosenny poranek. Obudził mnie lekki szum morza dochodzący za okna. Szybko wstałam i spojrzałam przez okno. Słonce dopiero ...
Powstrzymując się od nieprzyjemnego skrzywienia się, stuknęła dwukrotnie opuszkiem palca w czubek własnego nosa, a obraz prowadzonej właśnie video rozmowy zniknął sprzed ...
- Dlaczego? – zapytał tylko na pozór spokojnie. Elaine z łatwością wychwyciła przyspieszony rytm jego serca. Tak… Bycie wampirem posiada wiele zalet… - Cóż ...
Po opuszczeniu jaskini zastaliśmy wodza z jego świtą. Jego oczy płonęły gniewem, jednak twarz pozostawała niewzruszona. — Szamanie! Jakim prawem przekazujesz nasze ...
Powietrze aż falowało od ukropu panującego pośród pól lawy. Czarnoksiężnicy zaczęli koncentrować energię, szykując się do ataku. Stwór wzniósł się w górę ...
Ven obudził się chwilę po świcie. Podniósł głowę i zobaczył, że starzec i dziewczyna ciągle śpią. Postanowił pójść nad pobliską rzekę aby przemyć twarz i lekko ...