Okruchy przeznaczenia - Część 70
Fioletowe płomienie tańczyły w małych metalowych naczyniach, zawieszonych tuż przy sklepieniu. Droga na wieżę, gdzie więziono niewiastę, zdawała się dłużyć w ...
Fioletowe płomienie tańczyły w małych metalowych naczyniach, zawieszonych tuż przy sklepieniu. Droga na wieżę, gdzie więziono niewiastę, zdawała się dłużyć w ...
Za część złota zakupili wóz i konia, było to najwygodniejsze rozwiązanie zarówno dla Thomasa, jak i Edmunda. W ciszy mijali spalone chaty i liczne zwłoki na drodze. Wojna ...
– Szkoda, że nie mamy lunety, można by było przyjrzeć się im z daleka… – Spojrzała na Viktora. – Pewnie przesadzam, ale dziś czuję niepokój. – Obawiam się, że ...
Koro przechodząc nieopodal pokoju Eny poczuł dziwny powiew chłodnego wiatru. Zdziwiony zerknął do środka i oniemiał. Widok leżącej bezwładnie na posadzce księżniczki ...
Samotny jeździec jechał przez blady świt niczym opętany, ścigając się ze wschodzącym słońcem. Wiatr szarpał poły jego długiego płaszcza, jakby chciał go zerwać z ...
Laura była zawiedziona rzeczywistością, dziki zachód opisywany w wielu książkach znacząco różnił się od realiów. Wszędzie brud, smród zwierząt i prochu. Czy ktoś ...
- Nie wiem. Jako małe dziecko byłaś także bardzo gadatliwa, dosłownie nie zamykała ci się buzia. Opowiadałaś o wszystkim. O światełkach w powietrzu, świecącej ziemi ...
Dwaj piraci patrzyli na młodego złodzieja, jakby przed nimi stał kompletny idiota. - Chcesz zrównać z ziemią miasto, w którym mieszka od groma niewinnych ludzi? Dobrze ...
Ranek na bagnie zaczął się leniwie. Mgła unosząca się nad wodą powoli opadała, a ciche rechotania żab ustawały z nastaniem dnia. Wilgotne powietrze zdawało się ...
Krajobraz z każdym kilometrem zmieniał się. Miejsce płaskich równin wypełnionych głębokimi zbiornikami wodnymi, zajęły zróżnicowane rzeźby terenu, pagórki, wzgórza ...
Siedziałam sztywno w fotelu. Schowany za plecami drobny, zimny przedmiot dodawał złudnej otuchy. Drzwi otworzyły się zgrzytem. Ogolony na łyso mężczyzna postawił na ...
Otumaniony i wyczerpany spoglądałem tępo na nowe otoczenie, tuż obok mnie leżał nieprzytomny Carl. Drżącą ręką sprawdziłem jego puls, był wyczuwalny. Trochę ...
Po powrocie do domu siostry Lavinia przebrała się i zbiegła na dół, by otworzyć sklep. Przed drzwiami czekał na nią jeden z ludzi Istrelbrina. – Gdzieś ty była? – ...
Przestraszona Sam spojrzała na przyjaciółkę. Cholera. Komunikat został wygłoszony stanowczym głosem jej brata. Cholera do kwadratu. - Spokojnie, na pewno nic mu nie jest ...