Erotyczne - str 429

  • Polityka cz. 91 - alkomat

    - Alkomat bierzemy do ust starannie! Z należytym uszanowaniem dla atrybutów władzy. Wypięta, pochyliłam się nad alkomatem. - Panie władzo… rzeczywiście alkomat… ...

  • Ogień Melisandre

    To nie był zwykły sen. Wszystko było zbyt wyraźne. Kamienne ściany, iskry z kominka, ciężki zapach kadzideł. I ja – naga niemal do połowy, z włosami w kolorze ciemnej ...

  • Przygoda życia... cz.2

    Dzień 1 – Huty – Siwy Wierch- Brestova Minął rok od naszego przejścia Głównego Szlaku Beskidzkiego, ale czas wcale nie wygładził ostrych kantów między nami. Wręcz ...

  • Sofonisba, cz. 8

    - Czy sądzisz więc, panie, iż poezja może przyczynić się do wzrostu potęgi, ale i do upadku miasta lub państwa? - Oczywiście, czyż nie tak uważał sam wielki Platon? ...

  • Zdzi*a cz. IV

    Pewnie jesteście ciekawi, co było przyczyną śmierci barmana. Otóż... to nadal jest tajemnicą. Na ciele miał tyle śladów po igłach – świeżych i nowych, że nie ...

  • Zdzi*a cz. VIII

    Poranki „po” są zazwyczaj niezręczne. Babeczki lubią się miziać, tulić i oczekują deklaracji miłości. No chyba, że się je wygna z łóżka zaraz po tak zwanym ...

  • Sen czy jawa?

    Na cyberromansie poznałam faceta który chce spróbować swoich sił w pisaniu. Fajnie się z nim rozmawia i może dlatego się zgodziłam na zamieszczenie jego opowiadania na ...

  • Moja BEE cz.22 Urodzinowa niespodzianka cd.

    -Może najpierw na jakiś obiad? -Masz rację. Może na rynku przy ratuszu coś będzie. Jakoś nie mam chęci na żadnego maka. Wyszliśmy z galerii wprost na ratusz. Oczywiście ...

  • Zdzi*a cz. XIV

    Do pracy pojechaliśmy razem, jednak wypuściłem Anielę dwie ulice wcześniej. Dość szybko zaparkowałem i wysiadłem, po czym bez ociągania popędziłem do wejścia. Od ...

  • W świecie kłamstw rozdział 34

    Słysząc otwierające się do komnaty drzwi, przestała niespokojnie majstrować przy zamku sukni i odsuwając się nieco od lustra, przy którym stała, zapytała cicho: ...

  • Wampiryczny romans

    W mrocznych uliczkach Krakowa lat 90., gdzie brukowce szumiały pod ciężarem skórzanych butów nocnych przechodniów, kryły się sekrety starsze niż samo miasto. Kluby ...