Zapraszam Cię na kolację :) cz. 2

Zapraszam Cię na kolację :) cz. 2Ojej… nawet nie zauważyłam, kiedy moje niesforne piersi wychynęły się z tej sukni!
Taka elegancka, wieczorowa kiecka, a płata mi takie figle… co to by było, gdyby to się stało podczas wytwornej kolacji z jakimś nowo-poznanym dżentelmenem… co za wstyd!  
Co on by sobie o mnie pomyślał?  
Chyba nie to, że specjalnie założyłam taką sukienkę, która zbyt ochoczo eksponuje przed nim mój biust…?

Hmmm… a wówczas jego wzrok niechybnie zawisłby na moich balonach…
Co by sobie natenczas wyobrażał?!  
Są chyba za duże…
Nie jest łatwo kobiecie nosić taki balast…

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 106 słów i 594 znaków, zaktualizowała 25 mar 2019.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • Pielgrzym2001

    Myślę że jeśli chodzi o mnie to była by to moja najpiękniejsza randka w życiu z twoim udziałem i twoich pięknych jędrnych piersi

    28 mar 2019

  • Historyczka

    Zastanawiam się, co by się wydarzyło, gdybym przyszła w takiej sukni na randkę... i... wypadłyby mi piersi z dekoltu...?

    28 mar 2019

  • Viking

    @Historyczka podszedł bym do Ciebie i zaczął lizać i ssać twoje sutki ,chwycił za pośladki przyciągnął do siebie , krążył głodnym językiem po twoim ciele nie mogąc się doczekać kiedy zatopie swe usta w twojej cipce...

    27 kwi 2019