Ludowo - moja fantazja cz. 4

Ludowo - moja fantazja cz. 4Długo nie muszę czekać! W trymiga jeden spośród raptusów dopada mnie na zapleczu!!! Wykorzystuje fakt, że jestem odwrócona do niego tyłem!!! Jak po swoje – sięga do miseczek mego staniczka…. Bezlitośnie wyłuskuje z nich moje bezbronne piersiątka… Ściska mi je tak mocno, że aż piszczę…. Ale to go tylko dodatkowo podnieca!!! Gniecie moje cycunie bezpardonowo! Miętoli je, międli… wreszcie miażdży jak w imadłach!!! Jakby chciał je mi odkształcić!!!
A jakie wszeteczne świństwa szepcze mi do uszka!!! Aż mnie ciarki przechodzą!

Historyczka

opublikowała opowiadanie w kategorii erotyka, użyła 96 słów i 565 znaków.

2 komentarze

Zaloguj się aby dodać komentarz. Nie masz konta? Załóż darmowe konto

  • Historyczka

    Jak po swoje – sięga do miseczek mego staniczka…. Bezlitośnie wyłuskuje z nich moje bezbronne piersiątka… Ściska mi je tak mocno, że aż piszczę….

    14 lip 2019

  • Historyczka

    A jakie wszeteczne świństwa szepcze mi do uszka!!! Aż mnie ciarki przechodzą!

    Co to za słówka???

    27 cze 2019