Lalki cz. 2
Obudziła się nagle czując niejasne ukłucia niepokoju. Rozejrzała się po sypialni i w półmroku przedświtu zobaczyła górującą nad łóżkiem postać. Wrzasnęła, ale ...
Obudziła się nagle czując niejasne ukłucia niepokoju. Rozejrzała się po sypialni i w półmroku przedświtu zobaczyła górującą nad łóżkiem postać. Wrzasnęła, ale ...
JUŻ TAK ZMIERZAŁA AKCJA, ALE TO BYŁA UBOŻSZA WERSJA Wydawało się, że zostawią ją już w spokoju, wszak już tak wiele przeszła... Patrzyli, jak podnosi się z ...
+ Monika Zapowiadał się cudowny weekend siedziałam w aucie razem z Pawłem jadąc do Łukasza i Justyny. Nie było odwrotu i oboje o tym wiedzieliśmy, od dwóch dni czułam ...
Wakacje spędziłyśmy z mamą tym razem w Chorwacji. Pojechałyśmy autem wraz z dawną naszą sąsiadką panią Jagodą. Trafiłyśmy do środkowej Dalmacji a dokładnie do ...
Gdyby ktoś zmierzył poziom ekscytacji i podniecenia w całym pomieszczeniu, to zapewne byłby on kilkukrotnie przekroczony. Wszyscy siedzieli jak na szpilkach i z jednej strony ...
No muszę się przyznać, jestem babą która kocha się stroić. Pewnie dlatego tak lubię wybierać się na wesela… No może dochodzi tu też jeszcze czynnik - że lubię ...
Poranek był chłodny. Dobiegające zza okna parskanie koni obudziło Agnieszkę. Z czułością patrzyła na śpiącego męża starając się nie poruszać, żeby go nie ...
Wyjazd II – wizyta kochanków cd7 Wziąłem do ręki telefon i: Maciek: Możemy do Ciebie przyjechać? Teraz? Proszę Że kurwa co….pomyślałem, nie dość że rypie mi ...
W sypialni zapaliła lekkie światło. Żyrandol rozświetlał nieduże pomieszczenie z duża szafą, wielkim łóżkiem i błękitnymi ścianami. Po pokoju było porozrzucanych ...
Był ciepły, sierpniowy dzień. Uwielbiałem wakacje bo tylko wtedy dziewczyny pokazywały to, co najlepsze. Każde miasto przepełnione było skąpo ubraniami, opalonymi ...
Po obiedzie Kuba zajął się myciem burt "Oseska”, a Beata leżąc na pokładzie, czytała. Popołudniowe, lipcowe słońce świeciło mocno. Woda w jeziorze nagrzała ...
Wchodząc do pokoju Severusa zobaczyłam jego zgrabionego na krześle, nie wiedział że tu jestem więc podeszłam do niego i płynnym ruchem przejechałam palcem po jego plecach ...
Był rok 1645. Kwitnące wiśnie migotały w promieniach zachodzącego słońca. Yukio był zmęczony. Wracając z wojennej wyprawy marzył tylko o domu. Nie myślał o panu ...
- Nie. Tylko nie to - krzyknęłam słysząc męża telefon. W momencie gdy mnie posuwał od tyłu. - Żabko to Dawid z Frankfurtu. - Jeszcze chwilę i bym doszła. Nie wieżę ...