Coś dla niegrzecznych dziewczynek: Na ochłodę
Było grzanie więc pora na chłodzenie:) Siedzimy oboje na skraju łóżka. Spokojnie ręką posuwam się po wewnętrznej stronie uda ku twojemu skarbowi. Jednocześnie całuje ...
Było grzanie więc pora na chłodzenie:) Siedzimy oboje na skraju łóżka. Spokojnie ręką posuwam się po wewnętrznej stronie uda ku twojemu skarbowi. Jednocześnie całuje ...
Starsze małżeństwo naturystów pozna kobietę biseksualną na wspólne wypady naturystyczne i wspólne zabawy. Najpierw niezobowiązujące spotkanie przy kawie, a jak ...
Artur otworzył oczy i przez moment zastanawiał się, gdzie jest. Po chwili dotarł do niego cichy miarowy oddech i przypomniał sobie wczorajszy wieczór. Uśmiechnął się do ...
08:35 Poranna lekcja matematyki jak zawsze doprowadza mnie do stanu półprzytomności, pomimo czarnej kawy, wypitej tuż przed wyjściem. Leżę więc na ławce, próbując ...
Lekko poprawiłem się na łóżku, żeby kamerka lepiej mogła ogarnąć jej przód. Zaczęła jeździć językiem dookoła moich sutków omijając je. Tylko raz niby przypadkiem ...
Krzątaliśmy się po domu w wypracowanym przez lata idealnie zgranym tańcu. Właściwie bez słowa każde wiedziało, co ma robić. Wynosiliśmy na taras sałatki, przyprawy ...
Nieznajomy wprowadził mnie do luksusowego apartamentu, po chwili wchodziliśmy do jego mieszkania. Było obłędne. Piękne, nowoczesne, w stylu młodego, bogatego biznesmena ...
Siedziała w kącie hali sportów walki na niziutkiej ławeczce i próbowała czytać. Bywając tu od lat przyzwyczajona była do odgłosów uderzeń ciał o maty i pokrzykiwań ...
To najcudowniejsze trzy tygodnie, jakie przeżyłam! Chyba. No, już sama nie wiem, ale chyba tak. Pierwszy tydzień spędzam na zajęciach, ale spotykamy się codziennie i od ...
Wakacyjna przygoda cz.12 Staś leżał na swoim łóżku. Otworzył ciężkie jak kilogram gwoździ powieki, i spojrzał na swój pokój. Wszędzie wkoło walały się opakowania ...
Wjechaliśmy na górę, stok powitał nas pięknym śniegiem, temperaturą minus dwanaście stopni i sporą ilością narciarzy kierujących się w stronę Hali Gąsienicowej ...
Emocje znowu mi się rozhuśtały. Miałem to w zasięgu ręki, wystarczyło pod jakimś pretekstem pójść do domu i wślizgnąć się do ich apartamentu. Zdałem sobie jednak ...
Dobrą godzinę gimnastykowałam się na oczach Bartka. Specjalnie dobierałam takie ćwiczenia, by jak najczęściej eksponować swoje krągłości. Szwagier patrzył na mnie ...
Patrząc na nas z boku, można było mieć niezły ubaw. Dwie kobiety siedzące przy stole, wgapiające się w cztery kartki papieru. Żadna z nas nie miała odwagi sprawdzić, co ...
Przedwczorajszy dzień był zboczony do szpiku kości, stanowiącego oś jego czasu. Wspominałem go, pijąc kawę z wielkiego kubka, wpatrując się w czarną plamę asfaltu ...