Sobowtór cz 4 zakończenie.
Od chwili kiedy mnie pokochałeś, zaczęłam się starzeć jak ty. Umrę. Nie będę dłużej żyła niż ty. John się zasmucił, bo o czymś zapomniał. – A tam? – ...
Od chwili kiedy mnie pokochałeś, zaczęłam się starzeć jak ty. Umrę. Nie będę dłużej żyła niż ty. John się zasmucił, bo o czymś zapomniał. – A tam? – ...
– Nie posiadasz duszy. Sally znowu popatrzyła na mnie. Tym razem nie zapytała nic, ale czekała na moje przyzwolenie. Skinąłem głową na znak zgody. – Nie sądź ...
Wstęp Usagi Hashimoto była czternastoletnia dziewczyną o długich blond włosach i błękitnych oczach. W szkole nosiła przezwisko Beksa, bo potrafiła z byle powodu ...
Poczułem spokój, jakbym zrobił coś, na co czekałem całe życie. Spokojnie dopiliśmy koniak. – Wobec tego może poprowadzisz? – zaproponowałem. – Nie prowadziłem ...
Rozdział 9 Komisariat policji Policjantka siedziała w dyżurce, była ubrana w białą bluzkę, a włosy miała związane w koński ogon i wykręciła numer dochodzeniówki. — ...
Nie pamiętam, kiedy dokładnie się zaczęłam. Może to był moment, w którym ktoś pierwszy raz spojrzał na mnie zbyt długo. Albo wtedy, gdy nie spojrzał wcale. Mam ciało ...
Sobowtór. Od początku czytelnik będzie sądził, że sobowtórem jest... Nie, nie. Trzeba trochę poczekać, a właściwa odpowiedź jest dopiero na końcu. * Nad miastem ...
Boże codziennej szarości Który nas zmuszasz Do gonitwy za kromką Codziennego chleba Boże który pozwalasz Codziennie mordować Gwałcić z nienawiści Boże który zapominasz ...
Kraść z tobą słońce Na zielonej łące Wśród kolorów kwiatów Szukać polnych maków Całować cię pod drzewami Brać życie pełnymi garściami Dawać ci tyle czułości ...
Styczeń w Warszawie nie szczędził zimna. Szary, wilgotny chłód wgryzał się głęboko pod poły płaszcza, a wiatr rwał z drzew ostatnie, zasuszone liście. W niewielkiej ...
Czasami boję się, że nie zasługuję na miłość. Ale może… przynajmniej na to, żeby ktoś mnie posiadł. Zrobił ze mną wszystko to, co nigdy nie zostało zrobione ...
Masz mnie. Złapałeś. Nie ukrywałam maski, ale i tak musiałeś pod nią zajrzeć. Rozumiem. Też jestem diabelnie ciekawska. Możemy wrócić do udawania? Nie? Musisz mnie ...
Czerwień i biel. Pierwsza. Nigdy nie widziałam tylu ludzi, jednak wcale się nie bałam. Siedziałam mu na ramionach z dłońmi zanurzonymi w jego włosach. Uwielbiałam je ...
Poranną rosą maluję Twoje ciało Bo wciąż go pragnę Bo ciągle mi mało Ciebie Pragnę zatrzymać czas I ucałować Twoją twarz Promieniem porannego słońca Uśmiechem ...
To nie jest romantyczna opowieść o miłości dla poszukujących wzruszeń czytaniem o cudzym szczęściu. To pełne wyuzdania opowiadanie dla szukających podniet poznawaniem ...