Studencka Miłość rozdział 25

****
Oczami Daniela

Siedziałem w domu z rodzicami Wiktorii próbowałem ich jakoś pocieszyć, ale sam byłem załamany. Moja kochana Wiktoria, moja narzeczona nie pamiętała mnie, nie pamiętała naszej miłości. Cały czas zastanawiałem się co jej mówił Michał w końcu został z nią sam na sam, mógł mówić jej co chciał, a wiem że jest wstanie zrobić wszystko i kocha Wiktorie. Byłem załamany, ciężko mi było z tym wszystkim jeszcze rodzice Wiktorii są bardzo mili i wspaniali fajnie mieć takich teściów, ale nie wiem czy w tej sytuacji dojdzie do tego ślubu. Mam wolne w pracy, nie mógłbym pracować nie dał bym rady moje myśli krążą wokół mojej narzeczonej. Noc była ciężka, odkąd Wiktorii nie ma przy mnie prawie nie śpię. Wstałem ubrałem się, i chciałem jak najszybciej jechać do szpitala, ale w kuchni czekało na mnie pyszne śniadanie zrobione przez mamę Wiktorii.
- Danielku zjedz i pojedziemy razem – powiedziała uśmiechając się do mnie
- dziękuje, naprawdę pysznie wygląda – powiedziałem
Razem z rodzicami pojechaliśmy do szpitala. Wiktoria widząc nas uśmiechnęła się, wyglądała lepiej dużo lepiej. Rodzice jej opowiadali o jej dzieciństwie, po czym zostawili nas samych.
-Wiktoria bardzo za Tobą tęsknie, bardzo pragnę by było tak jak wcześniej – powiedziałem trzymając ją za rękę
- Wiem że mnie kochasz, wczoraj Michał opowiadał mi trochę o tym wszystkim  
- to znaczy ? co Ci opowiedział
- powiedział że mnie kocha, ale wybrałam Ciebie i to teraz przez niego jestem tutaj. Chciał ze mną porozmawiać, zawołał mnie i przez to był ten wypadek. Opowiadał o tym jak bardzo mnie kochasz, to bardzo miłe – powiedziała
- tak kocham Cię całym sercem, cieszę się że Michał Ci o tym powiedział – dodałem
- szkoda tylko że nic nie pamiętam, ale lekarze mówią że trzeba być dobrej myśli więc jestem – powiedziała z uśmiechem
- wszystko będzie dobrze – powiedziałem i pocałowałem ją w dłoń

Dni mijały dość szybko szpital, dom i tak w kółko rodziców Wiktorii odwiozłem do domu, mają przyjechać za kilka dni jestem z nim w kontakcie telefonicznym. Z Michałem nie widziałem się od dnia wypadku, wiem że odwiedza Wiktorie codziennie, ale widocznie się mijamy.  
Od wypadku minęło już tydzień, a z zdrowiem Wiktorii jest bez zmian, ja już nie mam siły lekarze są bez radni mówią by być cierpliwym, jestem ale ciężko mi i widać że Wiki też się tym męczy. Całe dnie siedzę u niej bardzo dużo rozmawiamy ona się wcale nie zmieniła, tylko jeszcze gdyby mnie pamiętała. Oprócz utraty pamięci jest wszystko w porządku, operowane nogi są prawie sprawne, prawie ponieważ wymagają rehabilitacji, ale po za tym jest dobrze. Wieczorem gdy byłem już w domu dostałem smsa od Wiki
" Bardzo się cieszę, że jesteś tu ze mną codziennie, wiesz chyba sobie coś przypomniałam. Mógłbyś przyjechać mam kilka pytań ‘’  
Odpisałem, że już lecę i tak zrobiłem za chwile byłem w szpitalu, myślałem że pielęgniarka mnie wygoni ale tylko się uśmiechnęła i nic nie powiedziała.  
- Wiki jestem co sobie przypomniałaś ?  
- nie wiem czy to jest znaczące, ale czy my poznaliśmy się przez fb ? miałam taki przebłysk gdy ze sobą pisaliśmy bardzo długo, byłeś moim przyjacielem ? to prawda ?  
- tak to prawda tak się poznaliśmy
- powiedz pamiętam piękną polane wspaniały piknik
- byliśmy tam to moje takie miejsce na zebranie myśli w rodzinnej miejscowości pokazałem Ci go i często tam jeździliśmy  
- jejku jak się cieszę, fakt to tylko takie drobne szczegóły ale jednak coś mi się przypomina
- cieszę się kochanie, cieszę się też że do mnie napisałaś

Rozmawialiśmy do pózna byłem bardzo szczęśliwy, że sobie przypomina wiem że to były tylko zwykłe drobnostki, ale nie mówiłem jej wcześniej tego, nie opowiadałem jej jak się poznaliśmy nie mówiłem też o tej polanie, myślę że to początek i niedługo zacznie jej się wszystko przypominać. Jestem szczęśliwy z tak małego sukcesu mojej narzeczonej. Pierwszy raz spałem spokojniej może nie przespałem całej nocy, ale jednak już byłem spokojniejszy. Nie mogłem doczekać się kolejnego dnia chciałem jak najszybciej odwiedzić Wiktorie.

PoprostuE

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 801 słów i 4320 znaków, zaktualizowała 1 paź 2016.

6 komentarzy

 
  • ...

    Będzie kontynuacja?

    19 lut 2017

  • ....

    Hallo? Kiedy mozna sie czesci spodziewac ?;)

    22 lis 2016

  • PoprostuE

    @....  przepraszam że tak dawno nie pisałam. Postaram się coś niedługo napisać  :)

    3 gru 2016

  • Anonimm

    Kiedy next?

    18 paź 2016

  • PoprostuE

    @Anonimm postaram się coś dodać niebawem :)

    22 paź 2016

  • Olifffka<3

    Super !:D

    1 paź 2016

  • PoprostuE

    @Olifffka<3 dziękuje :)

    1 paź 2016

  • Justys20

    Świetnie

    1 paź 2016

  • PoprostuE

    @Justys20 dziekuje

    1 paź 2016

  • Nataliiia

    Pomyliłaś numery części

    1 paź 2016

  • PoprostuE

    @Nataliiia słuszna uwaga juz poprawiam :)

    1 paź 2016

  • Nataliiia

    @PoprostuE  ;)

    1 paź 2016