Studencka Miłość rozdział 22

Przepłakałam u rodziców cały tydzień, opowiedziałam im wszystko. Byli tym zaskoczeni, ale nie musiałam komuś się wyżalić, a że już nikomu nie udałam rodzice zawsze są po mojej stronie. Oczywiście Daniel dzwonił do mnie, pisał smsy nawet przyjechał pod dom rodziców, ale nie chciałam z nim rozmawiać, a rodzice go nie wpuścili. Nie byłam gotowa na spotkanie z nim na rozmowę nie umiem już nikomu zaufać. Muszę wrócić do Warszawy bo olałam szkołę, mam dużo zaległości. Telefon miałam wyłączony bo cały czas dzwonił Daniel i Michał i tak na zmianę. Gdy wróciłam do domu nie było nikomu, wzięłam szybki prysznic i pognałam na uczelnie. Nie mogłam tam się skupić, wzięłam zaległe notatki i postanowiłam poświęcić się nauce. Gdy wychodziłam z uczelni czekał na mnie Daniel.
- cześć ! porozmawiajmy proszę
- nie mamy o czym ! – powiedziałam
- mnie z Anką nic nie łączy, te zdjęcia nic nie znaczą daj mi to wytłumaczyć
- nie ma co tłumaczyć, niedługo się wyprowadzam
-jak to ?  
- znajdę mieszkanie i mnie więcej nie zobaczysz
- proszę Wiki daj mi chociaż wytłumaczyć
- dobrze chodzmy do kawiarni obok
Zamówiliśmy herbatę do picia i zaczęliśmy rozmawiać
- Słuchaj Wiki, te zdjęcia zrobił Michał bo on chce nas skłócić, ale mnie i Ankę nic nie łączy. Owszem spotkałem się z nią, ale tylko dlatego bo prosiła mnie o pomoc żebym jej przewiózł kilka rzeczy do jej nowego mieszkania, zaprosiła mnie na kawę i podziękowania. Na tych zdjęciach nic więcej nie ma, zrozumiała że jesteśmy razem i że się bardzo kochamy. Jeśli chcesz może ona Ci to potwierdzić
- nie wiem Daniel, ja Ci już nie ufam
- dobrze zadzwonię do niej, przyjdzie wszystko potwierdzi  
Minęło kilka minut i Anka pojawiła się w kawiarni
- cześć gołąbki co tam chciałeś ? – powiedziała bardzo uśmiechnięta
Gdy Daniel jej wszystko wyjaśnił zaczęła się śmiać
- no co Ty Wiktoria, zrozumiałam że Daniel mnie nie chce, a że miałam tylko jego jako znajomego w Warszawie mimo tego co się wydarzyło postanowiłam go poprosić o pomoc. Chcę zacząć wszystko od nowa, wiem że się kochacie widać to po was i ani ja ani nikt inny nie powinien wam w tym przeszkodzić – powiedziała
Anka mnie uspokoiła, ale chciałam wyjaśnić jeszcze jedno sprawę dlaczego Michał robił zdjęcia Danielowi, dlaczego chciał abym tak bardzo cierpiała. Zadzwoniłam do niego i poprosiłam o spotkanie, poszedł ze mną Daniel.
- Michał dlaczego nam to zrobiłeś ? – powiedziałam bez przywitania
- po co tu z nim przyszłaś ? i co wam znowu zrobiłem – powiedział Michał
- dlaczego robiłeś mi zdjęcia ? – powiedział Daniel
- bo zdradzasz Wiki ! dlatego !  
- dobrze widziałeś, że nic nie robiłem złego  
- dobra weź spadaj ! – powiedział Michał bardzo wkurzonym głosem
- powiedz dlaczego chciałeś abym tak cierpiała ? przecież Ci tak wiele pomogłam
- bo nie chce żebyś wychodziła za niego za mąż, i będę robił wszystko żeby do tego nie doszło
- nie wieże, że jesteś takim dupkiem ! mimo tego kocham Daniela i to on będzie moim mężem
Wyszliśmy zostawiając Michała samego, przykro mi było że przyjaciele tak robią, że tak bardzo chciał mnie zranić a ja mu wierzyłam. Tylko przykro mi, że nie wierzyłam Danielowi że nie potrafiłam mu zaufać, ale mam nadzieje że mi to wybaczy. Zadzwoniłam do rodziców wszystko im opowiedziałam byli bardzo szczęśliwi, że wszystko się wyjaśniło.

****
Kochani czytelnicy, przepraszam że tak długo nie pisałam. Będę starała się pisać częściej. Pozdrawiam

PoprostuE

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 672 słów i 3641 znaków.

3 komentarze

 
  • Użytkownik Olifffka<3

    Miło się czyta. ????

    19 wrz 2016

  • Użytkownik Wiktor

    Witaj. Fajne, ale musi być jakaś kara. Ja chcę więcej. Mam nadzieję że tyle muszę czekać. Pozdrawiam Wiktor

    18 wrz 2016

  • Użytkownik PoprostuE

    @Wiktor dziękuje :)

    18 wrz 2016

  • Użytkownik Wiktor

    @PoprostuE za karę?. Oj by wszystkie dzieci takie były hihihi.

    18 wrz 2016

  • Użytkownik PoprostuE

    @Wiktor nie bardzo rozumiem o co chodzi z tymi dziećmi mozesz mi wytlumaczyć ?

    19 wrz 2016

  • Użytkownik Wiktor

    @PoprostuE Witaj. Dopiero zauważyłem komentarz. Bo stary już jestem. I może młodsza od mojego syna, ale to nie znaczy że nie doceniam tego jak piszesz. Podoba mi się, że młodzież zajmuje się tym co lubi robić i to kocha. Tylko nie obrażaj się  mnie. Pozdrawiam Wiktor

    19 wrz 2016

  • Użytkownik PoprostuE

    @Wiktor Witaj nie obrażam sie, myśle że ja tez do młodzieży juz sie nie zaliczam swoje lata mam. Ciesze sie że Ci się podoba to co pisze. Pozdrawiam :)

    20 wrz 2016

  • Użytkownik kaay~

    Suuuper!!!:D czekam na next <3 <3!!

    18 wrz 2016

  • Użytkownik PoprostuE

    @kaay~ dziękuje :)

    18 wrz 2016