Studencka Miłość rozdział 16

Dni mijały, sytuacja z stanem zdrowia Michała się nie poprawiała. Dużo rozmawiałam z jego mamą bardzo się polubiliśmy, gdy byłam u nich w domu pierwszy raz, gdy Michał mnie przedstawiał rodzicom dało się odczuć, że jego mama za mną nie przepada teraz się to zmieniło. Jest mi bardzo jej szkoda to jej jedyny syn jest bardzo z nim zżyta, i widać że bardzo go kocha.  Często się pytała dlaczego między nami się popsuło i dlaczego nie jesteśmy razem, ale nie chciałam jej mówić jakoś delikatnie wybrnęłam z tego tematu. Miałam kilka dni wolnych od zajęć na uczelni i postanowiłam, że spędzę je w szpitalu. Wstałam rano poszłam do kuchni zrobić sobie jakieś szybkie śniadanie, przy stole siedział Daniel jadł śniadanie i czytał gazetę.
- cześć ranny ptaszku, masz wolne a już tak rano wstałaś – powiedział z uśmiechem na twarzy
- cześć, wstałam rano bo wybieram się do szpitala – powiedziałam
- już tak wcześnie ?  
- i tak nie mam nic innego do roboty  
- Wiki powinnaś trochę zwolnić, odpocząć bo się wykańczasz  
- jest wszystko dobrze, naprawdę  
- widzę, że nie masz już siły
- chciałabym, żeby się wybudził żeby było tak jak wcześniej
- to znaczy, że chcesz z nim być ? – powiedział patrząc mi prosto w oczy
- nie, to nie o to chodzi. Chce normalnie żyć, a teraz nie mogę. Co jeśli to wszystko moja wina ? – powiedziałam a łzy płynęły mi po policzku  
- przestań nawet tak myśleć ! – powiedział Daniel po czym mnie przytulił  
Płakałam i nie mogłam się uspokoić.
- to naprawdę nie Twoja wina, to wina tego kierowcy co spowodował wypadek. On powinien się winić nie Ty – powiedział mi do ucha
- ciężko mi z tym wszystkim – powiedziałam
- wiem, bo jesteś dobrą osobą, wrażliwą i bardzo mądro  
Staliśmy tak wtuleni w siebie, i to może dziwne ale było mi bardzo miło, czułam się bezpiecznie w jego ramionach. Daniel lekko przesunął pasmo moich włosów za ucho po czym pogładził mnie po policzku. Patrząc mi prosto w oczy lekko mnie pocałował w usta, byłam bardzo zaskoczona jego zachowaniem pod wpływem impulsu lekko oddałam pocałunek, po czym się ocknęłam i odsunęłam się od Daniela. On lekko się speszył, ale cały czas patrzył mi głęboko w oczy. Stałam jak sparaliżowana nie wiedziałam co robić, gdy zdałam sobie sprawę z tego co się przed chwilo wydarzyło bez słowa pobiegłam do swojego pokoju. Nie wiedziałam co myśleć o tym pocałunku, owszem podoba mi się Daniel jest przystojny, mądry ale nigdy nie pomyślałabym żeby mogło coś nas łączyć. Bałam się wyjść z pokoju, ale musiałam się przełamać musiałam iść do szpitala. Gdy wychodziłam Daniel stał w korytarzu tak jak by na mnie czekał.
- Wiktoria, porozmawiajmy – powiedział spokojnym głosem
- przepraszam Cię Daniel, ja .. ja .. – nie wiedziałam co powiedzieć
- ja .. ja nie mogę – po czym wyszłam jak najszybciej mogłam. Wiem, że może zle postąpiłam, ale nie wiem co on od mnie oczekuje nie wiedziałam co myśleć chciałam sobie poukładać to w głowie, może ten pocałunek nic dla niego nie znaczył, może to chwila impulsu.  
W szpitalu rozmawiałam z mamą Michała, widać po niej było że traci nadzieje, starałam się ją jakoś wesprzeć. Lekarze byli bezradni nikt nic nie wiedział, ale ja miałam nadzieje. W domu postanowiłam porozmawiać z Danielem zapukałam do jego pokoju gdy usłyszałam proszę, odważnie weszłam.
- chciałeś porozmawiać, czy nadal masz na to ochotę ? – zapytałam
- Wiktoria wiesz, chciałem Cię przeprosić za to co się wydarzyło – powiedział smutnym głosem
- przeprosić ? – zapytałam bo zdziwiło mnie to co mówi
- tak  
- i to wszystko ?  
- tak – powiedział
- ten pocałunek nic dla Ciebie nie znaczył ? – zapytałam wprost
Nie słyszałam odpowiedzi, ta cisza była dziwna on patrzył w sufit a ja stałam jak głupia nie wiadomo czego oczekując, może za dużo sobie wyobrażałam.
- odpowiedz
- Wiktoria, proszę Cię wyjdz chcę zostać sam – powiedział, nadal na mnie nie patrząc
Ja zdziwiona cało to sytuacją wyszłam nic nie mówiąc, strasznie smutno mi się zrobiło wiem mogłam rano z nim porozmawiać, a lekko go olałam ale nie wiedziałam co powiedzieć, gdy poukładałam sobie wszystko w głowie on nie chce rozmawiać. Widocznie nic dla niego nie znaczę, postanowiłam poświęcić swoją uwagę Michałowi i jego mamie oni mnie potrzebowali.  
Dni mijały, a ja starałam się unikać Daniela i świetnie mi się to udawało. Siedząc w kuchni plotkowałam z Kasią o Marcinie i ich wielkiej miłości, rozmawialiśmy dość długo.  
- powiedz co się stało z Tobą i Danielem, pokłóciliście się ? – powiedziała Kasia
- nie, nie kłóciliśmy się
- widzę, że go unikasz  
- on nie chce ze mną rozmawiać, a ja nie będę go do tego zmuszała – powiedziałam
- oj Wiki coś jest na rzeczy  
- naprawdę to nic ważnego – próbowałam jakoś się obronić
- ja i tak wiem swoje – powiedziała i puściła mi oczko  
Moje myśli krążyły wokół Daniela i Michała czułam się skołowana. Przesiadywałam w szpitalu, mama Michała w tym czasie była w domu odpoczywała trzymałam Michała za rękę i mówiłam do niego. W pewnym momencie poczułam lekkie drganie jak by poruszył ręką. Spojrzałam na niego, ale oczy nadal miał zamknięte. Myślałam, że mi się wydawało po czym usłyszałam ciche słowa Michała
- Wiktoria .. – głos miał zachrypnięty
Spojrzałam na niego czy miał nadal zamknięte, ale powieki lekko drgały. Ścisnęłam go za rękę i powiedziałam
- jestem tu  
- co się stało ? – zapytał cichym głosem
- jesteś w szpitalu, ale już wszystko dobrze – uspokoiłam go  
Po czym szybko wezwałam pielęgniarkę, przyszła z lekarzem. Michał odzyskał przytomność byłam bardzo szczęśliwa. Zadzwoniłam do mamy Michała, ona odebrała telefon myśląc, że coś się stało. Gdy jej powiedziałam była bardzo szczęśliwa i szybko wraz z mężem przyjechali do szpitala.

PoprostuE

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 1152 słów i 6076 znaków.

6 komentarzy

 
  • Użytkownik keejt

    Zaciekawił mnie tytuł, więc przeczytałam całe jednym tchem i na prawdę było warto! Bardzo mi się spodobało :) Mam nadzieje, ze kolejna część pojawi się jak najszybciej :) Pozdrawiam!

    24 sie 2016

  • Użytkownik PoprostuE

    Dziękuje :)

    24 sie 2016

  • Użytkownik Dzena

    Ten idiota mógł jeh powiedzie. Ze ja kocha niech nie obija w bawełny e

    23 sie 2016

  • Użytkownik Julka000666

    Super!:)

    23 sie 2016

  • Użytkownik PoprostuE

    Dziękuje :)

    24 sie 2016

  • Użytkownik Olifffka<3

    Kocham to !!! <3

    23 sie 2016

  • Użytkownik Kucner

    :bravo:

    23 sie 2016

  • Użytkownik Mia~

    Kiedy next??:D

    22 sie 2016

  • Użytkownik PoprostuE

    @Mia~ myśle, że dziś lub jutro :) pomalu będe sie zbierać do końca  opowiadania :)

    23 sie 2016