Studencka miłość rozdział 19

Nie wiedziałam co zrobić, gdzie iść błąkałam się po parku w głowie miałam pełno myśli. Może rzeczywiście źle zrobiłam. Może powinnam wysłuchać co ma mi do powiedzenia Daniel, wiedziałam jedno nie moge teraz wrócić do domu, nie chce tam wracać. Tak bardzo był wścieķły na Michała gdy mnie zdradził, a teraz sam sie z nią całował, a może ona sama go całowała nie wiem. Już się ściemiało, a ja nie wiedziałam co mam zrobić postanowiłam zadzwonić do Michała.
- cześć Michał jesteś w domu ?  
- hej tak jestem, coś się stało ?
- mogę przyjść ? Chciałabym porozmawiać - powiedziałam
- tak jasne wpadaj, czekam
Dotarłam do Michała, ale sama nie wiedziałam czy dobrze robie po tym co miedzy nami się stało, ale ten jego wypadek wszystko zmienił, zostaliśmy przyjaciółmi wybaczyłam mu.  
- powiedz co się stało ? - spytał Michał wpuszczając mnie do mieszkania
- posprzeczałam się z Danielem - zaczełam płakać
- ciiii - uspokajał mnie Michał
- powiedz o co wam poszło ? - dodał, opowiedziałam mu cało historie, która się wydarzyła  
- co za dupek !! A, czepiał się mnie, miał Cię nie skrzywdzić
- sama nie wiem czy wierzyć mu czy Ance, może to ona wszystko uknuła
- myślę, że tak co jak co ale Daniel napewno by Cię nie skrzywdził przynajmiej tak mi się wydawało
- czy mogę u Ciebie dziś przenocować ? Nie mam gdzie iść - powiedziałam
- jasne !! Możesz zawsze  
Telefon cały czas mi dzwonił, postanowiłam go wyłączyć Daniel nie dawał spokoju. Michał przygotował kolację i włączył jakiś film, był dość ciekawy. Oglądanie przerwało nam pukanie do dzwi. Michał otworzył, a ja usłyszałam głos Daniela. Chłopaki długo rozmawiali jednak nie słyszałam o czym.
- Wiki porozmawiaj z nim - powiedział Michał wpiszczając Daniela do mieszkania, a sam wyszedł z pokoju  
- Proszę wysłuchaj mnie, ona zrobiła do specjalnie. Weszła do mojego pokoju i zaczeła mnie całować, oczywiście nie oddałem jej pocałunku chciałem ją odepchnąć, ale weszłaś Ty. Mnie naprawdę nic z nią nie łączy. Kocham Ciebie całym sercem i tylko Ty się dla mnie liczysz. Proszę zrozum to. Wyrzuciłem ją z domu po tym co zrobiła. Wyciągneliśmy do niej pomocną dłoń, mieszkała z nami a chciała zniszczyć mój związek. - mówił Daniel patrząc mi w oczy
- nie wiem co mam powiedzieć, ale w głębi serca miałam nadzieje, że to jej wina - powiedziałam
- proszę wróć ze mną do domu  
- zostane dziś u Michała, muszę sobie to wszystko przemyśleć
- dobrze jak chcesz, ale pamiętaj że Cie kocham
Wychodząc jeszcze pogadał z Michałem
- ona naprawdę Cie kocha, i nic go z to Anką nie łączyło - powiedział Michał co mnie zaskoczyło.

****

Przepraszam za błędy, ale te opowiadanie pisałam na tel. Pozdrawiam :) :)

PoprostuE

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 546 słów i 2841 znaków.

3 komentarze

 
  • Użytkownik Olifffka<3

    KC !!!

    28 sie 2016

  • Użytkownik Nataliiia

    Wow ;)

    27 sie 2016

  • Użytkownik Julka000666

    Cudowne!:)

    27 sie 2016

  • Użytkownik PoprostuE

    Dziękuje :)

    28 sie 2016