Nowy początek cz.21

Hej! Oto kolejna część, wiem, że zapowiadałam inny termin dodawania ale trochę mi się pomieszało w życiu. Ale od teraz będę starała się dodawać kolejne części co kilka dni ;)


Emilka i Patryk przyjechali zaraz po moim powrocie do domu. Nawet nie zdążyłam się przebrać, więc zostałam w rurkach i bokserce. Jak tylko otworzyłam im drzwi Emi przytuliła mnie mocno i zapytała czy wszystko jest OK. Odsunęłam ją od siebie i uśmiechnęłam się blado. Zaproponowałam im coś do picia ale Patryk stwierdził żeby się nie trudziła, tylko żebym powiedziała jak wypadło spotkanie. Zaprowadziłam ich więc do mojego pokoju, gdzie we trójkę usiedliśmy na moim łóżku,  opowiedziałam o spotkaniu oraz powtórzyłam historię ojca.
-Może on mówi prawdę? - zapytała Emi z wahaniem.
-Może tak, może nie. Nie wiem. Muszę porozmawiać z mamą i jeżeli potwierdzi, że była między nimi taka kłótnia to będzie oznaczało, że mnie nie okłamał.
-Właśnie, porozmawiaj z mamą. Dzięki temu będziesz miała w niej wsparcie. - powiedział  niepewnie Patryk i objął mnie mocniej ramieniem.
-Taa. Muszę też zdecydować czy chcę się z nim kontaktować. Wiecie z jednej strony to mój ojciec - mówiłam do nich już trochę bardziej opanowana. - jednak nie mam pojęcia czy mama będzie to pochwalać. A ona jest dla mnie ważniejsza, nie chce jej stracić tylko dlatego, że chcę poznać bliżej ojca.
-Nie przejmuj się na zapas. Może twoja mama nie będzie miała nic przeciwko twoim kontaktom z ojcem. - stwierdziła dziewczyna. - w końcu dała ci wybór czy chcesz się z nim spotkać. Więc chyba nie jest tak źle jak myślisz.
-Może... - zaczęłam ale w tym samym momencie odezwał się Patryk.
-Może zrobimy coś co pozwoli ci oderwać na chwilę myśli od tego wszystkiego? Co wy na to? Jak się trochę odstresujesz to podejdziesz inaczej do tego wszystkiego i może łatwiej ci będzie podjąć decyzję.
-Wiecie, że mam szczęście, że was spotkałam? - zapytałam z uśmiechem i łzami w oczach.
-Ej mała nie płacz. Wiem, że jestem najlepszą przyjaciółką na świecie ale to nie powód do płaczu. -zażartowała Emi i szturchnęła mnie w bok.
Po jej słowach wszyscy wybuchnęliśmy śmiechem. Kilka minut później Patryk poszedł do kuchni zrobić nam herbatę i przynieść jakieś ciastka, a ja z Emi zaczęłyśmy przeglądać naszą ulubioną stronkę z poradami i inspiracjami na ciuchy i inne takie(dziewczyny, pewnie wiecie o co chodzi). Kiedy chłopak wszedł do pokoju z tacą z jedzeniem, którą położył na moim biurku, nachylił się żeby zobaczyć co przeglądamy i w tym momencie cicho prychnął jak taki mały kocurek.  
-Co się stało kotku? - zapytałam.
-Czemu znowu to przeglądacie? Czy wy czasem nie znacie tego wszystkiego na pamięć?
-Oj nie denerwuj się tak. W końcu to był twój pomysł żeby oderwać myśli Elizy a to jest najlepszy sposób.
- No dobra skoro tak uważacie..
-Cierp ciało jeśli chciało. - odcięłam się mu.
-Oj kotuś ty mi tu już nie wyskakuj z żadnymi powiedzonkami. - zażartował Patryk i usiadł  z powrotem obok mnie.






no to na razie tyle
mam nadzieję, że się podoba. czekam na komentarze

Ginger

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 605 słów i 3223 znaków.

8 komentarzy

 
  • Osóbka

    Niedawno zaczęłam czytać twoje opowiadanie i bardzo mi się spodobało :lol2: Mam nadzieję, że jeszcze będziesz je kontynuować, ponieważ jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów <3 Pozdrawiam :kiss:

    18 kwi 2018

  • Osóbka

    Niedawno zaczęłam czytać twoje opowiadanie i bardzo mi się spodobało :lol2: Mam nadzieję, że jeszcze będziesz je kontynuować, ponieważ jestem bardzo ciekawa dalszych losów bohaterów <3 Pozdrawiam :kiss:

    18 kwi 2018

  • niezgodna

    Będziesz kontynuować?

    23 lip 2016

  • ❤czarnadama❤

    Będziesz kontynuować to opowiadanie??? :redface:

    11 maj 2016

  • ❤czarnadama❤

    kiedy następna??  
    ( upierdliwa jestem co nie??  :lol2:  :P )

    21 kwi 2016

  • ❤czarnadama❤

    Kiedy następna część??

    10 kwi 2016

  • Margo

    Aaaa to jest cudowne ♥

    2 kwi 2016

  • ❤czarnadama❤

    Bardzo fajne  :kiss:,  a kiedy następna część??   ;)

    17 mar 2016