Tak jak obiecałam, dodaję kolejną część. Tym razem, bez żadnych "niespodzianek". Następna na pewno będzie w tym tygodniu, ale nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy dokładnie.Tak więc, pozostaje mi życzyć Wam- miłego czytania!
Nikka mimo prośb" nie reanimuj trupa-ex narzeczoną".Ona tylko może nabruż dzić a to nie było by zabawne ani dla bohaterów ani rozwoju akcji. Chyba że masz jakiś genialny pomysł na tę sytuację
Aaaa! Nie wiem czemu wcześniej nie trafiłam na to opowiadanie, ale chyba lepiej późno niż wcale Mega mi się podoba i nie mogę się doczekać kolejnych części (i może pojawienia się eks-narzeczonej?).
@Venea87 A dziękuję Wcześniej, w którejś części wspominałam, że pojawi się jeszcze eks- narzeczona na pewno, ale nie zdradziłam i nie zdradzę- kiedy i w jakich okolicznościach Ale będzie, będzie! ; >
Okej, odpowiadając na Wasze zarzuty, zacznę od tego, że moim zdaniem realnego życia w poprzednich częściach nie brakuje. Tą część dodałam "spokojniejszą", bo chciałam, żeby wszystko się unormowało i wtedy mam wolną rękę, żeby wprowadzić owy wątek medyczny. Po drugie, to, co do tej pory napisałam nie ciągnie się latami... Sam rozdział 8. obejmuje jeden wieczór. A na rehabilitacje umówili się tego samego dnia, tylko nie wyszło, więc została przełożona na kolejny. I po trzecie- sex? Ani słowem nie wspomniałam o tym Może pewne sugestie były, ale do niczego nie doszło i w najbliższym czasie także nie dojdzie. No, z wyjaśnień to by było na tyle ;D Ale dziękuję bardzo za opinie i wskazówki ; >
20 lip 2015
Tygrysica
Wszystko fajnie, ale gdzie wątek medyczny? Rozumiem doskonale, że jest to historia miłosna, lecz przydałoby się chociażby minimum realnego życia. On jest kontuzjowany i musi jak najszybciej wziąć się za tą nogę, a ona jest do cholery jego rehabilitantką!!! Ma go leczyć, a nie uprawiać sex po kilku dniach znajomości.
8 komentarzy
czarnyrafal
Nikka mimo prośb" nie reanimuj trupa-ex narzeczoną".Ona tylko może nabruż dzić a to nie było by zabawne ani dla bohaterów ani rozwoju akcji. Chyba że masz jakiś genialny pomysł na tę sytuację
Venea87
Aaaa! Nie wiem czemu wcześniej nie trafiłam na to opowiadanie, ale chyba lepiej późno niż wcale Mega mi się podoba i nie mogę się doczekać kolejnych części (i może pojawienia się eks-narzeczonej?).
Nikka
@Venea87 A dziękuję Wcześniej, w którejś części wspominałam, że pojawi się jeszcze eks- narzeczona na pewno, ale nie zdradziłam i nie zdradzę- kiedy i w jakich okolicznościach Ale będzie, będzie! ; >
fluttershy
Kiedy kolejna część ?
Nikka
@fluttershy Kolejna część do jutrzejszego wieczora powinna się pojawić
Nikka
Okej, odpowiadając na Wasze zarzuty, zacznę od tego, że moim zdaniem realnego życia w poprzednich częściach nie brakuje. Tą część dodałam "spokojniejszą", bo chciałam, żeby wszystko się unormowało i wtedy mam wolną rękę, żeby wprowadzić owy wątek medyczny. Po drugie, to, co do tej pory napisałam nie ciągnie się latami... Sam rozdział 8. obejmuje jeden wieczór. A na rehabilitacje umówili się tego samego dnia, tylko nie wyszło, więc została przełożona na kolejny. I po trzecie- sex? Ani słowem nie wspomniałam o tym Może pewne sugestie były, ale do niczego nie doszło i w najbliższym czasie także nie dojdzie. No, z wyjaśnień to by było na tyle ;D Ale dziękuję bardzo za opinie i wskazówki ; >
Tygrysica
Wszystko fajnie, ale gdzie wątek medyczny? Rozumiem doskonale, że jest to historia miłosna, lecz przydałoby się chociażby minimum realnego życia. On jest kontuzjowany i musi jak najszybciej wziąć się za tą nogę, a ona jest do cholery jego rehabilitantką!!! Ma go leczyć, a nie uprawiać sex po kilku dniach znajomości.
Marlens
Przecudowne.!
Basia;)
Bardzo dobre opowiadanie.. Po prostu świetne!
mysza
Podoba mi się to