Jedna chwila cz.10

Rany! Jak nudno! Miała być super impreza, a tu jest jak na jakiejś stypie. Muszę do łazienki. Przeciskałam się przez tłum spoconych napaleńców, którzy marzą żeby połowę lasek w tym mieszkaniu przelecieć. Fuj. Dobra. Teraz mogę się ogarnąć. Spojrzałam w lustro. Wyglądam ładnie. Włosy lekko pofalowane, delikatny makijaż, czerwono-czarna koszula w kratę, ołówkowa skórzana spódnica, a do tego wysokie szpilki. Byłam ubrana ładnie. Josh powiedział, że mega seksownie. Cóż, dla niego nawet w dresie wyglądam ponętnie. Po chwili wyszłam z toalety i z powrotem zaczęłam się przeciskać w stronę sofy, na której wcześniej siedziałam. Nikt nie siedział na moim miejscu. Usiadłam szybko. Obok mnie siedział Josh, a obok niego paru innych chłopaków. Chyba za dużo wypił. Odwrócił się w moją stronę. Spojrzał na mnie. Po chwili pochylił się i szepnął.
- Chciałbym zedrzeć z Ciebie te ciuszki.
- Może Ci się uda- uśmiechnęłam się, mimo że wiedziałam, że nie dzisiaj.
Położył rękę na moim kolanie i wrócił do romowy z chłopakami. Odwróciłam wzrok i dopiero teraz zauważyłam, że Treason się na mnie gapi. Cholera! Nie podoba mi się to. Jest pijany. Kto wie co mu strzeli do tego pustego, seksistowskiego łba? Poczułam rękę na swoim podbródku. Josh. Ten dotyk. Elektryzuje... Zawsze. Za każdym razem. Odwróciłam twarz do niego, a on od razu mnie pocałował. Cudowne uczucie!  
- Skarbie? Może pójdziemy już? Chyba za dużo wypiłem- powiedział. Boże! Cudownie, że to powiedział! Sama chciałam już to zaproponować.
-Ja też kochanie. Idziemy- pocałowałam go.  
Pożegnaliśmy się ze wszystkimi i wyszliśmy z mieszkania, trzymając się za ręce. Zamówiliśmy taksówkę i już po 10 minutach byliśmy w moim pokoju. Było już nieźle po północy. Położył się na moim łóżku. Otworzyłam drzwi od szafy i niepostrzeżenie się przebrałam w piżamę. Zmyłam makijaż i położyłam się obok niego. Miałam w szafce jego spodenki. Teraz on się przebrał w nie i położył obok. Przytulił się do mnie. Pocałował we włosy i szepnął do ucha.
- Dobranoc, Julie.
- Dobranoc, Josh.
----------
Przepraszam, że takie krótkie. Jutro lub pojutrze nadrobię to :)

thinkabout

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 415 słów i 2265 znaków, zaktualizowała 11 sie 2016.

4 komentarze

 
  • Użytkownik Miłość:-)

    Napisałaś że 12 sierpnia albo 13 będą Nowe części???  czemu ich nie mam?

    14 sie 2016

  • Użytkownik thinkabout

    @Miłość:-) za godzinkę będą, miałam mały problem wczoraj

    15 sie 2016

  • Użytkownik Miłość:-)

    @thinkabout spoczko :*

    15 sie 2016

  • Użytkownik Misiaa14

    Ohhh naprawdę cudowne :3

    12 sie 2016

  • Użytkownik Miłość:-)

    Super :-)) ale krótkie :-/ pisz dłuższe historie :-) kiedy następna część?  :-) <3

    11 sie 2016

  • Użytkownik kaay~

    Super:D Nie mogę się doczekać następnej części:D:D

    11 sie 2016