" Historia " cz.10

" Historia " cz.10Na zdjęciu Mustang. Dziś wigilia chciałabym jeszcze raz złożyć życzenia, więc tak Wesołych radosnych Świąt i udanego sylwestra. Taka mała niespodzianka ode mnie. Następna może w sylwka. Chcielibyście czekam na odpowiedź. Pozdro Ari
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Moim ciałem zawładnął strach. Nie mogłam się ruszyć z miejsca. Na tali poczułam dłoń, w mojej głowie pojawiły się myśli " Mam nadzieje, ze to nie on ". Wyszarpałam się i pobiegłam przed siebie. Głosy znowu zaczęły mnie wołać, nie zwolniłam. Nie mogłam moje ciało odmówiło posłuszeństwa. Z powodu długiego biegu nie mogłam złapać tchu, padłam na trawę. Zamknęłam oczy i odpłynęłam w krainę myśli. Cały czas się boję, że to mógł być on. Nie chce wracać do tego co było. Czemu cały czas przeszłość musi mnie niszczyć. Czemu wszystko jest takie skomplikowane i bolesne. Dlaczego nie mogę chociaż raz być szczęśliwa. Odpowie mi ktoś, czy znowu będę szukać odpowiedzi. Chyba jestem zakochana, ale nie chce tego okazać. Może po prostu boje się, że ktoś znowu mnie skrzywdzi. Nikt nie wie jak się czuje i nigdy się nie dowie. W końcu nadejdzie taki czas, że będę musiała porozmawiać z rodzicami. Nie mogę spędzić całego życia u rodziny. Ani nie dam rady się ukrywać. Najgorsze jest chyba to, że nie potrafię spojrzeć matce w oczy. Ojcu też nie będę mogła spojrzeć w twarz nie po tym co zrobiłam. Nie mam prawa nazywać się ich córką. Kto by chciał taką dziewczynę, która z dnia na dzień ucieka z domu. Nie daje znaku życia przez pewien czas. Gdy wraca do ukochanego kraju nie potrafi wrócić do rodzinnego domu. Ledwo odważyłam się wrócić. Sama nie wiem co wtedy myślałam, wydawało mi się, że lepiej będzie jak zniknę z tego świata. Cały czas mam czarne myśli. Cały czas znajduję nowe pytania i nie znam na nie odpowiedzi. Czy na tym polega życie ? Nie wiem i chyba nigdy się nie dowiem. Za bardzo zostałam zraniona, ale ile można się nad sobą użalać. Koniec z tym muszę wziąść w garść. Muszę walczyć o lepszą przyszłość. Nagle ktoś dotknął mojego ramienia. Otworzyłam oczy i szybko usiadłam. Odwróciłam się, a moim oczom ukazał się przepiękny dziki mustang. Słyszałam rożne legendy o tych koniach, ale nigdy nikt by mi nie uwierzył, że widziałam go na własne oczy. Zwierze podeszło do mnie i dmuchnęło ciepłym powietrzem w twarz. Moja dłoń powoli zbliżyła się do jego pyska. Koń położył łeb na mojej dłoni. Głaskałam go i po cichu chichotałam. Po raz pierwszy na prawdę byłam szczęśliwa. W końcu nie wytrzymałam i zaczęłam się śmiać. Ogier odsunął się, zaszokowana wstałam. Otrzepałam się z trawy i spojrzałam w kierunku drogi. Widziałam zbliżające się sylwetki, lekko zlękniona pobiegłam za koniem. Nie zważałam na brak sił, zwierze chyba to wyczuło. Zatrzymało się i nie ruszało. Podeszłym lekko chwiejnym krokiem i wskoczyłam na jego grzbiet. Objęłam jego szyję rękami i ukryłam twarz w grzywie. Nie przejmowałam się tym, że potem będzie mi trudno wrócić. Wiedziałam jedno jestem tak gdzie miała być. Tak chciał los jemu nie da się sprzeciwić. Mustang przeszedł płynnie z cwału do galopu. Usiadłam na jego grzbiecie i wyprostowałam się. Rozglądałam się z otwartymi ustami. Nie wiedziałam, że tu są tak piękne krajobrazy. Przejechaliśmy przez rzekę po czym pięliśmy się po górskiej ścieżce. Nagle weszliśmy na półkę skalną ukrytą za wodospadem. Zan leźliśmy się w ciemnej jaskini. Gdy z niej wyszliśmy oślepiło mnie słońce. Koń zszedł po stromym zboczu. Gdy znalazł się na zielonej trawie zsunęłam się z jego grzbietu. Znowu się zachwiałam i upadłam. Zamknęłam oczy i znowu zatopiłam w myślach. Jeśli te sylwetki to był Adriano i Diego. Nie powinnam się tym przejmować, ale nie potrafię. Co się zemną dzieje zmieniam się. Chce być taka jak kiedyś, może w końcu mi się uda. Otworzyłam powieki........

arinaxd

opublikowała opowiadanie w kategorii miłość, użyła 771 słów i 4155 znaków, zaktualizowała 24 gru 2015.

3 komentarze

 
  • Użytkownik Yamaha

    tutaj niestety mam dwa przeciwwskazania: koń na zdj jest fryzem a mustangi nie występują we włoszech

    14 sty 2016

  • Użytkownik arinaxd

    @Yamaha przepraszam, ale znam się na koniach.  Wiesz co to, że te konie nie występują we Włoszech,  nie zaczynie, ze nie może być w moim opwiadaniu.  To jestesm zamyślone, nie wszytkie,ale niktóre fragmenty.

    14 sty 2016

  • Użytkownik ciekawska

    Kolejna! <3

    28 gru 2015

  • Użytkownik arinaxd

    @ciekawska Mam nadzieję, że się podoba. Kolejna część jest w trakcie pisania. Pozdro Ari

    28 gru 2015

  • Użytkownik Malineczka2208

    Czasem troszkę sie gubię ale strasznie fajnee ! ;* Jestem ciekawa co bedzie dalej wiec czekam na kolejną <3 Cudo <3 ;* Wesołych świąt ;*

    24 gru 2015

  • Użytkownik arinaxd

    @Malineczka2208 Dzięki za kom. Nawzajem. :D

    24 gru 2015