Tamara - cz. V
Tamara też nie czekała i sama podeszła do Małgorzaty, aby pożegnać się z nią. - Do widzenia pani Małgorzato. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz się zobaczymy. Co do ...
Tamara też nie czekała i sama podeszła do Małgorzaty, aby pożegnać się z nią. - Do widzenia pani Małgorzato. Mam nadzieję, że jeszcze nieraz się zobaczymy. Co do ...
Dźwięk przypominał skowyt psa. Jak się później okazało , nie było to ani zwierzę , ani człowiek.. Spojrzałem w kierunku z którego dochodził . Domyśliłem się co to ...
Następnego dnia Grzesiek obudził się, czuł się dziwnie spokojny. Rozejrzał się po nie swoim pokoju, na podłodze leżały ubrania Natalii. Brała prysznic. To nie był sen ...
Co prawda ze sporym opóźnieniem, niemniej wciąż zapraszam do lektury drugiej części historii o Pani w czerni. *** ROZDZIAŁ 3/7 – „Pani w czerni, czyli teatr jednej ...
-Nie patrz tak na mnie, cholera! – wrzasnął mężczyzna, manewrując przy drugim węźle na skórzanej smyczy. Pies karnie spuścił głowę, jak gdyby cokolwiek rozumiał ...
Szczupłe stopy, ozdobione fioletowym lakierem do paznokci, wsunęły się gładko w różowe pantofle. O’Hara zakołysała się, by wstać z łóżka, ale padła z powrotem na ...
Coś, co przybyło do mej głowy wczorajszym wieczorem :) Monotonny głos nauczycielki ledwo docierał do zagubionego w myślach czarnowłosego młodzieńca, siedzącego w ławce ...
Pierwszy raz odkąd opuściła mnie słodka Mary, powitałem dzień bez żadnego kaca, czy bólu głowy. Pogodny świergot ptaków nie irytował, ciepłe promienie słońca nie ...
Do Alana dotarło, że zachował się więcej niż w najgłupszy, możliwy sposób, wobec osoby, która okazała im, a szczególnie jemu, tyle sympatii, czułości i serca ...
Osiłek jeszcze bardziej przyspieszył ruchy. Jego dźgnięcia były coraz silniejsze. Marta odczuwała to w dwójnasób. - Aaaaach... aaaaa... - Jęczała znacznie głośniej ...
Pamiętam, jak w podstawówce wróciłem przybity ze szkoły. Byłem smutny, że koledzy wyśmiali moją niewiedzę. Przyszedłem do domu i zrezygnowany rzuciłem się we łzach ...
Drogi Czytelniku, zapraszam Cię dziś do czegoś delikatnego. *** Proszę zrób to. Pozwól mi się znowu poczuć sobą. Tą którą jestem naprawdę, tą dziką i żądną krwi ...
Gdyby nie kakofonia różnego rodzaju dźwięków można by przyznać, że nic w tej sali się nie działo. Nie było w niej żadnego życia oprócz desperacko bijącego serca w ...
W sobotę po południu Aniela usłyszała dzwonek do drzwi. Wyjrzała przez okno od małego pokoju. Ujrzała swą kuzynkę Zenobię wraz z młodszym od niej o około dziesięć ...