Zwariowane Wakacje

ROZDZIAŁ 1
            Wszystko zostaje w rodzinie
                  
       Jako młoda dziewczyna nie wiedziałam kompletnie co mnie tam czeka. Daleki wyjazd zapowiadał się naprawdę imponująco   do gorącej Hiszpanii,pełnej słońca i błękitnego nieba. Będąc pewna  jednego, wiedziałam dobrze,że czeka mnie dużo opalania. Wzięłam więc ze sobą skąpe różowe bikini odsłaniające dokładnie moje duże piersi. Zawsze podniecał mnie wzrok wielu mężczyzn wlepionych w moje gorące ciało.  
    Domykając wielką walizkę ściągnęłam ją na sam dół ,rzucając pod same drzwi wejściowe.  
       Widząc zaskoczony wzrok mojej mamy Mai ,długo milczałam nie wiedząc jakie zaraz padnie pytanie.
- Kaju gdzie się wybierasz ? - głos jej brzmiał naprawdę poważnie.
- Mamo przecież ci mówiłam jadę na wakacje. - odpowiadam zmieszana
- Sama ?.- zapytała zaskoczona Maja
- Nie zupełnie ,bo z koleżanką Anią.
- Z tą cycatą brunetką ? - unosząc głos podeszła blisko mnie.
       Stojąc naprzeciw siebie i wbijając  wzrok jak córka z matką chciałyśmy sobie powiedzieć jeszcze więcej. Nigdy nie wiedziała jednego ,że już dawno posmakowałam dobrego seksu.  
       Wycofując się powoli z uśmieszkiem na twarzy uciekłam do pokoju. Oglądając się za siebie widziałam tylko jak głowa mojej mamy podskakuje z niedowierzania.  
- Córciu naprawdę na wyjazdy z koleżankami przyjdzie jeszcze czas. Jesteś jeszcze za młoda na tak długie podróże.
    Słysząc te słowa już miałam w głowie ochotę na uświadomienie mojej mamy,że nie jestem dziewicą. Teraz to był odpowiedni moment.
- Mamo jeżeli uważasz ,że to nie czas to chcę ciebie uświadomić jedno .- wieszając się na ramionach mamy powiedziałam jej to prosto w twarz. - ja już się bzykałam ,także nie obawiaj się niczego,że coś mi się stanie.
      Zmieszana twarz mojej mamy wyglądała komicznie,robiąc się cała czerwona .Chcąc jeszcze bardziej ją nakręcić wspomniałam coś jeszcze.
- To było jakieś rok temu na weselu u naszej ciotki. Do pokoju zaprosił mnie miły gentlemen .- kręcąc włosami patrzyłam w okno.- rzucając mnie na łóżko rozpiął moją ciasną sukienkę i rozkładając nogi wsadził głowę prosto w moje obfite uda……
- Przestań Kaju nie chcę tego słuchać. -przerywając głośno krzyknęła. - zostaw to dla siebie ,nie jestem wścibska, tylko po prostu martwię się o ciebie.
- Mamo a nie musisz. - całując  w usta mocno ją uścisnęłam w ramionach. - a może po prostu mi zazdrościsz dobrego seksu ,którego dawno nie miałaś .Przecież przed sobą nie musimy mieć tajemnic.
      Wychodząc naprzeciw wzbudziłam w niej ciekawość i nie małe zaskoczenie. Widać ,że chciała coś więcej ode mnie usłyszeć,miała jednak  obawy.  

   Przechodząc do kuchni oboje jedliśmy przepyszne krokiety,które zawsze były wybitne z rąk mojej mamy. Zachowując dłużej milczenie czułam duże napięcie unoszące się powietrzu. Nadszedł moment krytyczny.
- Dobrze Kaju masz rację dawno nie uprawiałam seksu ,ale nie wydaje ci się to dziwne ,żeby córka mówiła jak mam to robić.
- Mamo nie o to chodzi ,po prostu chcę ci powiedzieć ,że jesteś super laska i należy ci się najlepszy facet w łóżku. - śmiejąc się pod nosem widziałam załamaną jej twarz. - spoko jeżeli chcesz ,możesz jechać z nami. Tylko masz założyć najseksowniejszą sukienkę jaką masz. Nie mówiąc o bieliźnie i skromnie mówiąc o zabawkach jakie posiadasz.
     Zaskoczyna twarz mojej mamy dosłownie teraz miała eksplodować.
- Skąd wiesz o moich gadżetach ?
- Po prostu czasem je sama pożyczam . -mrugając okiem wypiłam ostatni łyk kompotu. - na drugi raz chowaj je głębiej, a nie pod pościelą.
   Obie zaczynając się śmiać poczułyśmy się jak dwie kumpele,chętne na gorący podryw.  
    Wyczyn by zachęcić swoją mamę na taki wyjazd nie jest prosty,ale się udało lub prawie  udało.