Starsza siostra Magda

Starsza siostra MagdaMichał wiódł żywot przeciętnego 17 latka, no prawie 17 latka bo urodziny miał dopiero za miesiąc. Zbliżał się koniec roku szkolnego oceny już niemal pewne ale trzeba było odbębnić jeszcze te dwa tygodnie szkoły, czuło się jednak ten leniwy nastrój który panował. Dochodziła godzina 18 i Michał wybierał się na pobliskie boisko gdzie jak co wieczór był umówiony z kumplami. Przebrany w strój sportowy schodził na dół i w salonie natknął się na Magdę która widocznie dopiero co wróciła z uczelni.

Momentalnie obrzucił ja swoim spojrzeniem, analizując jej figurę. Rozpuszczone włosy spływały jej po ramionach lekko falując. Spoglądając niżej, dało się zauważyć, ze koszula którą nosiła, była trochę zbyt ciasna jak na rozmiar jej biustu, dlatego kilka górnych guzików pozostawało niezapiętych, ukazując delikatne fragmenty jej piersi i czarnego stanika. Michał żałował że nie rozpięła choćby jednego, dwóch guzików więcej. I ta szara obcisła spódniczka... kończąca się trochę powyżej kolan Magdy, tak seksownie kontrastowała z jej opalonymi nogami. Michałowi trochę głupio było to przyznać przed samym sobą ale nie raz fantazjował o swojej starszej siostrze, trudno mu się dziwić, miała obłędne ciało i do tego ubierała się tak że za każdym razem podkreślała swoje wdzięki. Od dawna wiedział od starszych znajomych, jaką opinią szczyci się jego siostra. Wcale nie mówiono o niej "łatwa", ale każdy wiedział, że lubi korzystać z życia. Od dyskotekowej ruchawki różniło ją to, że to ona wybierała facetów, oraz gdzie i kiedy będą jej robić dobrze.  

Michał nie zagadywał siostry bo była w trakcie rozmowy przez telefon, zapytany tylko szybko za ile wraca odpowiedział że za 2, 3 godziny. Magda kiwnęła głową i wróciła do telefonicznej rozmowy Michał zaś wybrał się na boisko. Tam czekała jego i jego kolegów niemiła niespodzianka, boisko było zajęte okazało się że była rezerwacja której nie uwzględnili przy umawianiu się na grę. Po krótkiej analizie sytuacji uznali że każdy pójdzie się przebrać i spotkają się za 30 minut żeby gdzieś połazić, w końcu nie będą chodzi w korkach skoro nie mają grać w piłkę. Michał zatem udał się do domu.  

Przekraczając próg domu, wiedział że żadne z rodziców jeszcze nie wróciło bo żaden z samochodów nie stał na podjeździe. Po zdjęciu butów udał się na piętro, mijając pokój Magdy usłyszał że dzwoni jej telefon. -Magda? Ty jesteś w domu? Zapytał głośno. -Tak ale zaraz wychodzę. Dobiegło zza zamkniętych drzwi łazienki. -Telefon ci dzwoni. Powiedział Michał zbliżając się do drzwi łazienki. -To zobacz kto. Powiedziała, a po chwili słychać było dźwięk otwierania się drzwi od kabiny prysznicowej. Michał spokojnie udał się do pokoju starszej siostry. Zerknął na wyświetlacz jej telefonu gdzie widniały dwa nieodebrane połączenia od Anki. Wrócił z telefonem pod drzwi łazienki, słyszał jak siostra puściła wodę pod prysznicem. -Anka do ciebie dzwoniła dwa razy. Krzyknął by przebić się przez dźwięk puszczonej wody. -Dobra zadzwonię do niej później. Odkrzyknęła Magda.  Michał odniósł telefon do jej pokoju a w jego głowie zrodził się plan.  

Trochę głupio mu było gdy o tym myślał ale czasem gdy nadarzyła się okazja lubił podglądać siostrę. Zresztą kto by nie zwrócił uwagi na takie ciało, a fakt że była to rodzina nie miał najmniejszego znaczenia. Nie miał nigdy okazji zobaczyć jej nagiej, nawet gdy przez kratkę w dolnej części drzwi szukał widoków. Zazwyczaj widział tylko kontury jej ciała przez zaparowane drzwi kabiny prysznicowej. Jednak i taki wynik działał pobudzająco na nastolatka w którym buzowały hormony.  

Michał zgasił światło na korytarzu by przypadkiem nie dało się go dostrzec przez wywietrznik w drzwiach, położył się na podłodze i wypatrywał w odbiciu w lustrze przestronnej kabiny prysznicowej. Nie cała zaparowała więc dawało mu to nadzieje na to że tym razem dostrzeże coś więcej. Przez moment widział tylko jej ramiona, szyję i głowę. Reszta kryła się za zaparowaną szybą. Ale to już wystarczyło, żeby miał wzwód. Podniecający był sam fakt, że ma ją oto przed sobą całkowicie nagą. Magda myła się. Przesuwała swoje dłonie po całym ciele, po nogach jednej i drugiej, aby dokładniej je umyć. W pewnej chwili zatrzymała się przy piersiach. Tego Michał mógł się tylko domyślać, bo wszystko nadal zakrywała para, ale nie mylił się. I nie wyglądało na to, że je myje, bardziej że je masuje bo trwało to dłuższą chwilę. Im dłużej to trwało tym mniej widział jej brat, wszak siostra jak chyba każdy uwielbiała gorącą wodę, a wytwarzająca się para coraz bardziej utrudniała dostrzeżenie czegokolwiek.  

Już miał się wycofać spodziewając się że więcej nie zobaczy gdy drzwi od kabiny otworzyły się a Magda szybko wyszła sięgnąć po płyn do kąpieli który znajdował się na umywalce. Wszystko wydarzyło się bardzo szybko. Michał który na moment odwrócił wzrok w ostatniej chwili zerknął w jej stronę. Wystarczyło to jednak na tyle by zobaczyć jej obłędny wysportowany, sprężysty tyłek i długie smukłe nogi zanim zamknęła za sobą drzwi kabiny. -Kurwa mać. Powiedział cicho sam do siebie Michał, nie mogąc odżałować okazji jaką właśnie zmarnował. Przecież jakby nie odwrócił wzroku na bank by zobaczył jej cycki. O których chyba najbardziej myślał. Fakt faktem, Magda cała była świetna ale jej cycki.... to było dopełnienie ideału. Same patrzenie na nie gdy były zakryte bluzką czy gdy miała lekki dekolt, ale na żywo i do tego nagie... to było coś co cholernie chciał zobaczyć.

Z zamyślenia wyrwał go dźwięk telefonu siostry który znowu dzwonił. Spokojnie podniósł się z podłogi i udał do jej pokoju. Znowu dzwoniła Anka która nie dawała za wygraną. Michał miał już olać sprawę ale w jego głowie zrodził się plan. Podszedł znowu pod drzwi łazienki. -Magda! znowu Anka dzwoni może jej napisać smsa co chce? Bo to chyba coś ważnego. Krzynął. -Nie, ja do niej zaraz zadzwonie.... Odkrzyknęła mu siostra.  Już zrezygnowany odchodził od drzwi gdy znowu usłyszał siostrę. -Albo dobra napisz jej co chce. Zawołała do brata. Michałowi serce zabiło szybciej. -Jaki masz kod? Zapytał nieco drżącym głosem. -24 42 24. Odpowiedziała Magda. Drżącymi dłońmi wpisywał kod do jej telefonu. Wiedział co zrobi dokładnie, odpisze szybko Ance i zajmie się przeglądaniem galerii siostry. Był pewien że musi mieć jakieś niegrzeczne zdjęcia, a może nawet filmik jak zabawia się z kimś. Szybko odpisał Ani po czym wszedł w galerie. Nerwowo przewijał zdjęcia już mu się rzucało w oczy kilka miniaturek. Kliknął w jedną z nich, to było selfie gdzie Magda ściska sobie zasłonięte bluzeczką piersi ręką a w drugiej trzyma telefon. Serce waliło mu jak młot, przesuwał dalej i natknął się na jej zdjęcie gdy stoi tyłem, na tyłeczku ma naciągnięte szare leginsy, dało się dostrzec kawałek jej piersi, gdyż stała lekko bokiem. Przez moment myślał by przesłać sobie to zdjęcie, ale jak to zrobić żeby nie widziała później... za dużo czynności za mało czasu. Myślał nerwowo. Znowu wyszedł do galerii. Przesuwał miniaturki i zobaczył ją nago, zdjęcie sprzed lustra jak pokazuje nagie piersi. Już miał nacisnąć By zobaczyć powiększenie kiedy naglę na wyświetlaczu wyświetliło się połączenie od Ani.  

W tym samym momencie woda pod prysznicem ucichła. Słychać było jak Magda wychodzi. Michał stał pod drzwiami z dzwoniącym w dłoni telefonie.  -Ale ona męczy... odbierz i powiedz że już idę. Powiedziała Magda. Michał odebrał telefon, w głowie nadal mu siedziała miniaturka której nie zdążył powiększyć. -Halo... hej już ci daje Magdę chwila. Powiedział do słuchawki.  Drzwi od łazienki otworzyły się i zobaczył Magdę owiniętą ręcznikiem, jego wzrok od razu wpadł w jej dekolt, a jej mokre włosy dodawały jej jeszcze większego seksapilu. Magda tylko sięgnęła po telefon który wyjęła bratu z ręki i znowu zniknęła w łazience. Dało się słyszeć jej rozmowę psiapsiółą.  

Michał udał się do swojego pokoju. Musiał dać upust emocjom, temu co widział. Zastanawiał się co zrobić następnym razem, przyznał to przed samym sobą że siostra kręci go ja diabli. W głowie cały czas miał jej cudowne ciało, śliczną buzie gdy otworzyła drzwi by zabrać telefon. Ile by dał żeby zobaczyć coś więcej. Ale jednak miał kod do jej telefonu, nie mógł się doczekać kolejnej okazji gdy będzie miał możliwość zajrzeć do galerii Magdy.  

Gadu gadu : 65841410. Niech piszą kobiety które chciały by napisać cyberka. Moje opowiadania czyta średnio po 40 tyś osób na pewno wśród was jest wiele chętnych tylko każda myśli "e nie umie pisać, nie nadaję się' G.... prawda! Wiele osób z którymi pisałem 1 raz świetnie sobie radziło, po prostu nie bójcie się odezwać i spróbować, i tak to zostaje anonimowe, pozdrawiam ;)

dan88

opublikował opowiadanie w kategorii erotyka, użył 1684 słów i 9278 znaków, zaktualizował 4 lip 2018.

6 komentarzy

 
  • Użytkownik Ona21

    Przede wszystkim, drodzy państwo, dan nie jest autorem tego opowiadania. Czytałam je już lata temu na podobnych stronach

    19 lip 2017

  • Użytkownik dan88

    @Ona21 To bardzo ciekawe może pokaż mi gdzie bo zapewniam że ja jestem autorem tego opowiadania.

    20 lip 2017

  • Użytkownik Jacy

    Pomimo wszystkich komentarzy, możesz napisać następną część lub opowiadanie. Tylko zastosuj się do nich. Jakoś mi nie przeszkadzało "udał się", albo nie zwracałem na to uwagi.Ale te 5 wersów ostatnich nie na miejscu.

    3 lip 2017

  • Użytkownik troll

    Czy Ty jesteś starym milicjantem? Co drugie słowo "udał się". Zaraz będzie "... udał się wraz z patrolem na miejsce zdarzenia i ze zdziwieniem odkrył, że denat udał się do kostnicy. Wobec takiego obrotu udania wszyscy udali się w sobie znanych kierunkach udawania".  :lmao:

    29 cze 2017

  • Użytkownik galanonim

    To sie naprawde robi denerwujące. Wszystko fajnie tylko przestań dodawać to ogłoszenie matrymonialne na końcu każdego opowiadania.

    26 cze 2017

  • Użytkownik zafascynowana83niezalogowana

    @galanonim nie wiesz że tonący się brzytwy chwyta??

    3 lip 2017

  • Użytkownik qtaz

    zapowiada się ciekawie mam pytanie do autora jakiś czas temu pojawiło się opowiadanie w poczekalni bodajże pod tytułem "Mama Justyna" a potem szybko zniknęło i nie zdążyłem przeczytać, umieścisz to jeszcze raz??

    26 cze 2017

  • Użytkownik Ramol

    Hmmmm.... Reklama dźwignią handlu! Ponoć w miłości i na wojnie wszystkie chwyty są dozwolone... A w tym przypadku mamy miłość czy wojnę? Mam własne zdanie, czekam jednak na komentarze równolatków autora. :O

    25 cze 2017