Nic nie pamiętam #20
Dosłownie w ostatnim momencie dopadł na parkingu przyszpitalnym chirurga, który przeprowadzał operację. Ten nie miał wiele do powiedzenia a na prośbę o niezwłocznym ...
Dosłownie w ostatnim momencie dopadł na parkingu przyszpitalnym chirurga, który przeprowadzał operację. Ten nie miał wiele do powiedzenia a na prośbę o niezwłocznym ...
Fejkiel, zrobiła dziubek i zmrużyła oczy. - Nie do końca bym się z twoją tezą zgodziła, ale z grzeczności nie zaprzeczę. - Mniejsza z tym - Moduski machnął ręką ...
Wszyscy domyślali się dlaczego akurat teraz zjawiali się ludzie z Naczelnej Izby Lekarskiej. Od dwóch tygodni nie mogąc trafić na kogoś kto zna tą poszkodowaną, sprawa ...
Podobno w pisaniu powieści najtrudniejsze jest pierwsze zdanie... A więc mam je już za sobą.Dlaczego Sensimilla? Najlepsza część roślinki... Za taką się uważam jako ...
Obie kobiety poczuły wewnętrzna radość, gdzieś w ich podświadomości tliła się nadzieja na przyjaźń, na to wszystko, co tak się dobrze zaczęło zazębiać, ale z ...
Po dwudziestej drugiej nadano ostatnie wiadomości w tv regionalnej, odtwarzając po raz enty zmontowany obraz z kamery monitorującej rynek. Moduski po emisji zadzwonił jeszcze ...
- Niedobrze - osądził Drwięga. - Zróbmy może tak. Ja pozałatwiam jak najszybciej swoje sprawy. A na już podejdzie Patrycja. To znaczy doktor Fejkiel. - No teraz to żeś ...
Drwięga odłożył telefon i odsunął skoroszyt, który miał przed sobą. Wstał od swego biurka w kolorze mahoniu i podszedłszy do okna oparł dłonie na parapecie ...
ROZDZIAŁ 2 Patrycja Fejkiel zamieszkuje obrzeża Kielc. Gdy była nastolatką to ciągle narzekała na taką lokalizację, co powodowało komplikacje przy każdorazowym wyjściu ...
Wronkowska, jako doświadczona pielęgniarka kilkoma frazesami starała się podbudować dziewczynę. - Widziałaś, żeby kiedyś nawet najdrobniejsza rana zabliźniła się w ...
,, Mózg człowieka jest większy niż u małp człekokształtnych, niekiedy wielokrotnie’’ ,, Pradzieje człowieka’’ Josef Wolf i Zdenek Burian, 1982 Rozdział 22 ...
Nie muszę wszystkiego widzieć, ona pozna mnie z tym. Każdego dnia w roku, w najczerwieńszy zachód słońca. Jest moim drogowskazem w postrzeganiu innych, dzięki niej mam ...
Dustin był młodym, niebieskookim blondynkiem z wiecznie rozczochraną długą grzywką która zasłaniała mu oczy. Ciągle otoczony znajomymi i stadem dziewczyn sprawiał ...
-A ty co? Latające dywany masz, czy co?- zapytał Mariusz idąc do garażu. -Jo tam. Daj spokój. -Co się stało? -Halina kazała mi to wszystko na balkon zabrać, bo nie chce ...