Detektyw, część 1
Mieszkanie. Poranek. Tabletka na ból gardła. Kawa i poranna prasa/wiadomości. Następnie praca, głównie przy komputerze i siedzenie cały czas pod służbowym telefonem. Sam ...
Mieszkanie. Poranek. Tabletka na ból gardła. Kawa i poranna prasa/wiadomości. Następnie praca, głównie przy komputerze i siedzenie cały czas pod służbowym telefonem. Sam ...
Wdowy porozwieszały koszule po zmarłych mężach. Biel trzepocze niczym gęsi na sznurach, a klamry zaściskają wisielcze poły. Krochmal w załamaniach szuka ust niczyich, jak ...
Boże,wybacz moje pojmowanie, W Ciebie się wierzy,nie rozumie. Ten brak lęku,że nie strącisz do piekła I poczucie,że szybko trafię w niebiosa Będę blisko,choć świętą ...
Czasem bawię się w prozę poetycką... *** Powoli dzień odchodzi. Płynie muzyka z tajemniczych głębi. Odsłania swoje rzeźby w całej nagości, zastygłej w dźwiękach ...
Nazywali go Panem Drobniakiem, bo zawsze potrzebował drobnych. Mówiło się, że gdy ich nie dostał zjadał osobę, która mu ich nie dała. Panem Drobniakiem był młody ...
Wyobrażam sobie, jak rozwydrzony klient popycha mnie na blat miedzy kiełbasy… i pręży też swoją „kiełbachę” Leżę z szeroko rozłożonymi nogami w tym ludowym ...
W marcu tysiąc... nie pamiętam już którego roku, wyłonił się od strony lasu dziwny pojazd. Wyglądał jak ogromny grobowiec na kółkach. Główną bramą wjechał do ...
W pewnym momencie pan doktor posadził mnie na sobie. A raczej na swoim członku. Posadził… Raczej nabił… Jak na pal… Dokładnie tak go w sobie czułam… Miałam ...
Ojciec był zaniepokojony moim towarzystwem. Przeprowadził ze mną rozmowę wychowawczą. Po latach dowiedziałem się że to dzielnicowy przyszedł i ostrzegł ojca . O naszych ...
W zaciszu porzuconego magazynu Helmut znalazł się w wojskowym raju. Na stole piętrzyła się broń krótka: Makarowy, Tetetki czy też zachodni Colt 1911 bądź brytyjski ...
Pamiętam jeszcze świat pełen emocji... Bawiące się dzieci, szczęśliwe rodziny, tłumy ludzi na ulicach... Dziś pozostało nas niewielu, musimy walczyć, by przetrwać ...
Urządzenie, które dostał od Lili, było najlepszego sortu. Nie tylko zakłócało sygnał, ale również podmieniało go na fałszywy, co pozwalało na wiele możliwości ...
Zostałem sam w pustym domu bez okien na przyszłość. Odeszła ostatnia osoba, która mnie kochała, Anastazja. Trzynaście lat żyła ze mną w ciągłym strachu o ...
W głębi starych słojów zasuszona w atramentowej kaligrafii zwietrzała naftalina, bez mocy odurzania. Życie zwinięte w kokon wspomnień wyrywa zastygłe belki z oka, a ...