"Tomorrow, inshallah." - cz.14 (ostatnia).
Madeleine oparła gumowe stópki kul o pierwszy, marmurowy stopień. Już wcześniej ustaliła z Amirem, że wejdzie, właściwie wydźwiga się na podium sama. Wiedziała, że ...
Madeleine oparła gumowe stópki kul o pierwszy, marmurowy stopień. Już wcześniej ustaliła z Amirem, że wejdzie, właściwie wydźwiga się na podium sama. Wiedziała, że ...
Z okazji Świąt Wielkanocnych składam wszystkim bywalcom LOL-a najlepsze życzenia. Zdrowia, spokoju, wypoczynku a także udanego biesiadowania w gronie najbliższych. Autorom ...
Przyciskam twarz do lodowatego szkła, chuchając na szybę, by w oparze własnego oddechu wyryć palcem niekształtne serce. Za oknem migoczą miliony świateł wielkiego miasta ...
Wśród mych żałośliwych krzyków, pisków i jęków, wyjaśniałam wojownikowi, że purytanie akceptują zbliżenie między mężczyzną i kobietą wyłącznie, gdy są to ...
Rozochocony zająco-królik wielkanocny stał się tak śmiały, że zasadził w mej wilgotnej bruździe swą, tak wielką marchewę!!! Nie zważał, że to dopiero Wielkanoc! ...
W deszczowy dzień, na pustym skrzyżowaniu, ktoś obcy wsiada do auta Mari. I to właśnie jest początek jej kłopotów, bo seksowny mężczyzna o nieciekawej, mrocznej ...
Kolejny lipcowy wieczór spędzałem samotnie w domu, nie chciało mi się nigdzie wychodzić. Bliźniaki wyskoczyły na jakąś imprezę nad jeziorem, ojciec wyjechał służbowo ...
Jakże wielkie było moje rozczarowanie! Nie dotrzymali słowa, nawet w małym calu… Chociaż słowo „cal” w ich wypadku było mało adekwatne… Nie spuścili mi się do ...
Tak mi ciebie brak Dotyku rąk i głosu Szeptu na ucho i ciszy Kiedy byłeś przy mnie Tak mi tego brak Oplotu ramienia przy szyi Twych ust na moich Spragnionych jak zawsze Tak mi ...
Okazało się, że moją cipę trzeba nie tylko zrewidować… i to porządnie… ale też ją… spenetrować… Pan ochroniarz był na tę okoliczność należycie przygotowany ...
Byłam niezabezpieczona, więc błagałam go, żeby nie kończył we mnie. Nie chciał mi tego obiecać! - A co pani profesor woli? Zakończyć świetlaną przyszłość swej ...
Mieliśmy tego dnia dużo pracy. Planowaliśmy spędzić cały dzień na malowaniu figurek, a wieczorem przed snem się pokochać. Lubię budować napięcie, więc popchnęłam go ...
Nikt nie lubi poniedziałków. A ja lubię wtorki Takie poranki Kiedy słońce już mocno świeci, ale jeszcze jest chłodno Kiedy jedni już pędzą spóźnieni A inni spokojnie ...
Bunt Moja komórka rozdzwoniła się w najmniej oczekiwanym momencie, więc nie spojrzałam na wyświetlacz, żeby zobaczyć, kto dzwoni. - Cześć, przyjedź dzisiaj – ...