GoodBye Honey//Jeff the Killer "Jestem Quinn"
-Nienawidzę! Nienawidzę Cię, słyszysz?! Dla mnie jesteś martwa!- krzyczałam, raczej nie zastanawiając się nad sensem wypowiadanych słów. Mój oddech był szybki i ...
-Nienawidzę! Nienawidzę Cię, słyszysz?! Dla mnie jesteś martwa!- krzyczałam, raczej nie zastanawiając się nad sensem wypowiadanych słów. Mój oddech był szybki i ...
"Drogi czytelniku! Moje życie to koszmar. Zawsze mówiono mi, że jestem silna, że dam sobie radę. Ja w to wierzyłam. Ale teraz nie mam już siły. Piszę ten list, aby ...
Ona chciała więcej, rozumiesz? Ten typ tak ma. Setka pięknych, czerwonych róży już nie wystarczy ani wykwintna kolacja na dachu, z panoramą na urokliwe miasto. Musisz ...
Miałam na sobie moją koszulę w kratę A na niej, skórzaną kurtkę Piotrka, mimo to wiatr nadal mocno smagał A mnie przechodziły lekkie dreszcze. No cóż, chyba nie ...
-Dzień dobry, przepuści mnie pan? Przyszłam do ojca. Jerzy Obłoński.-Mężczyzna w mundurze świdrował mnie wzrokiem. Był mniej więcej w moim wieku i krępowało mnie to ...
-Stary, który dzisiaj? -Czwarty. -Paweł, jutro twoje urodziny! A ja bez prezentu... -Maks, nie przesadzaj. -Ej no, dwudzieste pierwsze urodziny należy ci się. -Należałby ...
Wzięłam jedną do ręki wystawiłam nadgarstek i spojrzałam w lustro.Brudna dziewczyna nie mam już siły wzięłam ją i zamachnęłam z siłą serce mi krwawiło nie ...
Wziął ją za rękę i krzyknął do ucha: - Chodźmy do samochodu! Ona uśmiechnęła się lekko i spojrzała mu w oczy, które dzięki reflektorom odbijały różne kolory ...
Opowiadała, zatrzymując się na chwilę, by otrzeć łzy i uwolnić gardło od duszącej, nowej fali łez. Patrzyłem, udając, że to wcale nie robiło na mnie wrażenia ...
Hej! Oto kolejna część, wiem, że zapowiadałam inny termin dodawania ale trochę mi się pomieszało w życiu. Ale od teraz będę starała się dodawać kolejne części co ...
Minął już miesiąc mojej samotnej wolności w Gdańsku. Wolne Miasto, Wolna Ja.. Wszystko do siebie pasowało. Zauważyłam nawet pewne plusy mieszkania z dala od rodziny- nikt ...
Akcja ratunkowa cz. III Dwie pary Po wspólnym rejsie, z końcem lipca wrócili do Warszawy. Kuba zajął się pracą, zaplanowane wcześniej spotkanie przyniosło duży kontrakt ...
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^Hejka ! Wiem ,że długo mnie nie było ,ale było to ...
Jeździliśmy sobie przez kolejne dni, codziennie rano udawało mi się dostawać miejscówki na kolejkę. W czwartek po południu, już po powrocie do Kuźnic, wyciągnąłem ...