Demokracja; krzyczeli; nasze życie odmieni bez jednostek rządzenia; nasze głosy będą cenić; Biurokracja; trąbili; życie nam ułatwi wszystko spisane; tego już nikt nie obali; Kapitalizm; cieszyli; każdy się ustawi Tu zarobi, tam dorobi; bogactwem będziem się dławić;
Lud się cieszył; rząd się szczerzył; żaby rechotały taki ustrój to wszystko; szacunek, bogactwa, sławy; Zaczęła się machina; kręcić obrotowa napędzana ropą, cierpieniem, głodem; chorymi nowotworem; Machina nie zwalnia; przyśpiesza; ludzkie losy gniecie sternik zasnął; Nie! On martwy; uduszony smogiem nie oddycha, od kiedy człowiek tęskni już tylko za pieniądzem;
Teraz widać dopiero; gdzie to się sprowadza do gówna, gnoju, odchodów; innych substancji niestrawionem; Na papierze Światłość; satelity w kosmosie Na ziemi Ciemność; zaraza, głód i bezrobocie; Pośrodku gówno; muchy wkoło niego liczą, że jeszcze pieniądz; jakiś tam zagubiony leży w niestrawionych resztkach; paliwa machiny tak jak one; niestrawiony, nadający się na inwestywy;
Lecą muchy; grzebią w gównie; nurkują po uszy pieniądz pieniądzem; toż to gówno na wieczność nie brudzi; Biją, gryzą, zabiją nawet; oby tylko inne przed nimi nie dostały przewagi; aby to one na miejscu pierwszym były; Złapała mucha; niestrawione resztki widzi; to ludzi tysiące; surowiec stary i słaby wyrzuca go więc; nie chce brudzić nim łapy; Ta mucha szuka czego innego; sensacji, nawet morderstwa tylko to sprzedaje; tylko to jej trybik w machinie nakręca; Ludzi spadających inna mucha łapie; Tej na ludziach zależy jaki łup jej przypadł! Będą na mnie głosować jak podatki zniżę; lecz potem i tak ściągnę dziesięcinę;
Inne muchy latają; równie jak dwie tamte szukając co znajdą; co im w łapy wpadnie; Znalazła jedna; coś się błyszczy w dole zlatuje, łapie; toż to ludzka wolność! Co ona tu robi!?; Miało jej już nie być! Zniszczyć ją mieliśmy; od natury tych nędznych mrówek oddzielić! Ona tu jednak nadal; korzenie swe zapuszcza! Co to!?; Gówno się przeinacza! Łapie jedną, drugą; jako rosiczka już teraz gniecie, chrupie, niszczy; to za wasze zbrodnie! Zachciało wam się niewolników; taniej siły roboczej! To teraz zdychajcie; w bólach jak największych! Temu kości trzaskają, temu nerka strzeli! Tu krew tryska, tu i tu; niszczę panów ja - gówno; muchy zgniatam tak cudnie! Teraz ja - rosiczka; karmię się ich bólem!
W czasie tym, gdy roślina; swój ból spłaca muchom - panom Ciemność wygrywa; granice ze Światłością zaciera; Pnie się w górę; podąża głowy szukając Bo głowę ściąć należy; by wygrać batalię; Dochodzi; szyja ledwie; też się nada Ścina jednym cięciem; Światłość z góry spada; Miesza się wszystko; Światłość z Ciemnością; Yin i Yang; Harmonia; Nirvana; Spokój; tworzy się jedność Ciemność i Światłość... nie, teraz jest Szarość; Stan pomiędzy rozpadem; w idealnym stanie stał się rzeczywisty; stał się naszym światem Jest tym, czym był; natury kochankiem matki ziemi siostrą; ojca pustki bratem jest tym, czym był u prapoczątków; nim jeszcze człowiek naruszył najświętszą świętość; filary Szarości; Lecz Szarość jak Szarość; z dwojga się składa póki dwa człony ją tworzą; rozdzielić się nada zniszczyć Harmonię; Ład i Porządek na rzecz własnego zysku; bogactwa, sławy;
Demokratyczno-biurokratyczno-kapitalistyczne gówno wszędzie wsadzi łapy; grzebać będzie dotąd aż zniszczy podkłady; fundamenty naruszy aby więcej Szarość; Yin i Yang; Nirvana nie zesłała nań; destrukcyjnej burzy;
P.S. Ten wiersz zalegał u mnie na pendrivie od 21-09-2013 xD
@nienasycona Dzięki za miłe słowa Prawdopodobnie z czasem napiszę jeszcze kilka wierszy w tym stylu, ale niczego nie obiecuję, gdyż najlepiej pisze mi się spontanicznie, jak poczuję wenę, a z tą różnie bywa xD
3 komentarze
Iga21
To już prawie 5 lat mineło odkąd ten wierszyk wstawiłeś i nadal nic się w tym świecie nie zmieniło.
A tylko tyle, że rzekomy wirus doszedł :(
NataliaO
Mi też się podoba. Ma coś w sobie wierszyk
Kuri
@NataliaO Dzięki Nabrałem ochoty na napisanie kolejnego antysystemowego wierszyka xD
NataliaO
@Kuri chętnie przeczytam jak napiszesz
nienasycona
Bardzo mi się ten wiersz podoba
Kuri
@nienasycona Dzięki za miłe słowa Prawdopodobnie z czasem napiszę jeszcze kilka wierszy w tym stylu, ale niczego nie obiecuję, gdyż najlepiej pisze mi się spontanicznie, jak poczuję wenę, a z tą różnie bywa xD