Jestem już zmęczony
Dzień chylił się ku końcowi. Odczuwałem to wyraźnie, bynajmniej, nie z powodu gasnącego słońca, jak mawiał Menasze, a tego, że znów wspinałem się na znajomą górę ...
Dzień chylił się ku końcowi. Odczuwałem to wyraźnie, bynajmniej, nie z powodu gasnącego słońca, jak mawiał Menasze, a tego, że znów wspinałem się na znajomą górę ...
Tego wieczora na pierwszym piętrze prawie się wyludniło. Prawie — bo oprócz jego pokoju zajęta była tylko dwójka po prawej stronie. Portugalska parka od kilku dni ...
Młodziutki osobisty czekał na Raysa w tym samym miejscu sypialni, w którym pozostawił go kilka godzin temu. Nie było nic lepszego niż naga zabaweczka klęcząca tuż obok ...
Od czasu „podwózki” mojej nastoletniej sąsiadki minęło trochę czasu i nadal się ze sobą widywałyśmy choć z reguły na przygodny seks, toteż zdarzały się spotkania ...
Podrzemaliśmy do 9tej, potem na czczo na zalanym słońcem patio : asany jogi w wykonaniu Moniki i moja rozgrzewka czyli pompki plus kata, szybki wspólny prysznic bez pieszczot ...
Witajcie moi drodzy, dużo się zmieniło od ostatniego wpisu. Jesteście tutaj jeszcze? Odezwijcie się w sekcji komentarzy lub zostawcie po sobie lajka jeśli jeszcze ktoś ...
Królową zabrano do lochów, tam oczekiwała swojego procesu. Nikt jej nie odwiedzał. Jedyną osobą, która do niej przychodziła, był strażnik przynoszący jedzenie. Mimo ...
Siemka. Już po wynikach, a więc wrzucam oryginalny tekst, który poszedł na konkurs ;) chętnie dowiem się, która wersja bardziej się Wam podoba ;) Szłam ze ...
Jesteśmy z Żoną Ewą po ślubie już kilkanaście lat. Moja żona wygląda młodziej niż jej koleżanki w tym samym wieku. Ma piękne oczy i uśmiech. Ma piersi w rozmiarze ...
Zabrzmiał dzwonek przy drzwiach wejściowych... Byłem w przedpokoju i właśnie skończyłem przesypywać cukierki do szklanego półmiska. Przygotowywałem się do dzisiejszego ...
- Zuza, co się z tobą dzieje? – spytałem, gdy tylko wysiedliśmy z autobusu na swoim przystanku – Jesteś ostatnio taka… no… Dziwnie się zachowujesz… - Nic – ...
Próby teatralne to ten niesamowity moment, kiedy świat szeptów i głosów, znajduje swoje ujście w niepozornej istocie, zwanej aktorem. On to staje się żywym człowiekiem, z ...
Tego dnia więcej już nie rozmawiałam z Marcinem na ten temat. Ilekroć wchodził on jednak do mojego gabinetu, obdarzał mnie tym swoim szelmowskim uśmiechem, wyraźnie ...
Tak naprawdę, nie wiem, kiedy to się wydarzyło. Przed świętami? Możliwe. Pamiętam śnieg, tłumy dzieciaków idących z sankami na pobliską górkę i.... choinkę ...