Bractwo-Rozdział 12
Ich wędrówka na południa trwała już kolejny tydzień, byli wymęczeni i brudni. Słońce grzało swoim blaskiem, a na niebie nie było żadnej chmury, która przyniosłaby ...
Ich wędrówka na południa trwała już kolejny tydzień, byli wymęczeni i brudni. Słońce grzało swoim blaskiem, a na niebie nie było żadnej chmury, która przyniosłaby ...
01. Mówi się, że Nowy Jork to miasto, które nigdy nie śpi. Nawet w noce jak tamta, gdy temperatura powietrza sięgała poniżej zera, a zegarki już dawno wskazywały kilka ...
Catriona wpatrywała się w puste groby, które czekały na ciała jej najbliższych. Zaczerwienione oczy zdradzały morze wylanych łez, ale na jej twarzy malowała się jedynie ...
I znów „powodzenia”? Coś tu jest nie tak. – Babolek zląkł się jeszcze bardziej. A może dać sobie spokój? Warto narażać dupę dla artykułu? Cholera, ale tyle kasy ...
Po dotarciu do drzwi z odpowiednim numerem otworzył je, roznosząc jednocześnie krótki hałas na cały korytarz. — Oto twój pokój — powiedział wampir, pchając drewniane ...
Czarny Niedźwiedź wraz z innymi młodymi Indianami prawie wszystkich okolicznych szczepów otoczyli fort z pewnej odległości, uzbrojeni w łuki, stare muszkiety i tomahawki ...
Kolejna wizyta w mieście nie leżała zupełnie w planach Thomasa. Wolałby poćwiczyć alchemię, by ograniczyć możliwe błędy w czasie próby uleczenia brata, ale bez ...
Arlene stała przy oknie w pokoju hotelowym, który zajmowała na czas przyjęcia. Mimo bardzo późnej pory nie mogła zmrużyć oka. Była tak podekscytowana, jakby spotkanie z ...
Utracone Wspomnienia Ciężarówka Isuzu wtoczyła się przez zagracony plac przed warsztatem z wielkim szyldem „AUTO-TUNE”. Kierowca zgrabnie zawrócił białym samochodem o ...
Opowiadanie dozwolone od lat 15 gatunek: surrealizm/fantastyka/przygoda/akcja "Zwiedzanie Jednej z Planet Niezwykłości" Duże miasto nad nadmorską zatoką, zabytkowa ...
Szkocja Rok 1057, sierpień Arlene ciężko oddychała, łapiąc powietrze szeroko otwartymi ustami. Pot zalewał jej oczy, ramiona osłabły od wysiłku tak bardzo, że teraz ...
Hipolit lubił dzień targowy, kiedy w mieście coś się działo, kiedy furmanki licznie przyjeżdżały na rynek, a ludzie tłumnie przemieszczali się po ulicach. Lecz gdy ...
Zbrojownia von Chesterów okazała się imponująca. Rzędy oręża stojące równo pod ścianą, od broni krótkiej białej do ogromnych, metalowych luf na kołach. Było tu ...
-Synu!- wrzasnął nieludzkim głosem Chrystian, widząc leżącego na ziemi Oskara. Krew, która płynęła z jego młodego ciała, wprawiła mężczyznę w totalne osłupienie ...