Zmierzch Ostrza-Rozdział 11
Kolejna wizyta w mieście nie leżała zupełnie w planach Thomasa. Wolałby poćwiczyć alchemię, by ograniczyć możliwe błędy w czasie próby uleczenia brata, ale bez ...
Kolejna wizyta w mieście nie leżała zupełnie w planach Thomasa. Wolałby poćwiczyć alchemię, by ograniczyć możliwe błędy w czasie próby uleczenia brata, ale bez ...
„Wolę jedno życie z Tobą niż samotność przez wszystkie ery tego świata” John Ronald Reuel Tolkien Zbliżała się 21, kiedy mężczyzna kończył zapinanie złotych ...
Po dotarciu do drzwi z odpowiednim numerem otworzył je, roznosząc jednocześnie krótki hałas na cały korytarz. — Oto twój pokój — powiedział wampir, pchając drewniane ...
Jego plecy dotykały mokrej trawy, lecz na razie nie miał czasu, myśleć o wilgotnej odzieży, czy plamach na niej. Czerwone ślepia wpatrywały się w niego, a ręka uzbrojona ...
Czarny Niedźwiedź wraz z innymi młodymi Indianami prawie wszystkich okolicznych szczepów otoczyli fort z pewnej odległości, uzbrojeni w łuki, stare muszkiety i tomahawki ...
Kobieta na całe szczęście po kilku bez owocnych próbach wszczęcia rozmowy zajęła się wygrzebaną z torebki książką. Może to nie pasować do mnie, ale uwielbiam ...
Zbrojownia von Chesterów okazała się imponująca. Rzędy oręża stojące równo pod ścianą, od broni krótkiej białej do ogromnych, metalowych luf na kołach. Było tu ...
Strzelanie z karabinu zawsze go wyciszało. Chwile na przy celowanie, dłuższe przeciąganie spustu i strzał... Podnoszenie rączki zamka, przesuniecie jej w tył, łuska ...
-Synu!- wrzasnął nieludzkim głosem Chrystian, widząc leżącego na ziemi Oskara. Krew, która płynęła z jego młodego ciała, wprawiła mężczyznę w totalne osłupienie ...
W małej śródmiejskiej podstawówce była klasa (czywiście nie tylko ta jedna). W klasie o której mówimy nie było wcale cicho, nie różniła się tym od większości klas ...
– Widzisz Dawidzie, tak się składa, że są to moje dwie żony – Ryszard próbował się uśmiechnąć, ale zupełnie mu nie wyszło. Jego przyjaciel spojrzał na niego ...
Krzyczał, aż płuca paliły go niemiłosiernie, lecz na nic to było, ludzie dookoła wychodzili i przychodzili, niczym w supermarkecie. Twarze bez wyrazu, zatopione w plikach ...
Gdańsk 8 styczeń 2018 W niewielkim mieszkaniu na Gdańskim Chełmie panowała cisza.Dochodziła godzina 18-ta a Patryk dopiero próbował wstać z łóżka. Wczoraj wrócił z ...
Słońce niemiłosiernie rozgrzewało piasek na placu treningowym, gdzie młodzi szlachcice pielęgnowali wiekową szermierkę szablą. Odziani w grube, szorstkie ubranie ...