Opowiem wam pewną historię, która wydarzyła się wiele lat temu gdy byłem nastolatkiem.
Nazywam się Marcin, razem z dwójką rodzeństwa i rodzicami mieszkałem na wsi w domu jednorodzinnym.
Niedaleko nas mieszka Gosia, najlepsza przyjaciółka mojej siostry.
Gosia była śliczną niewysoką blondynką (około 160cm wzrostu), o lekko zaokrąglonej budowie ciała. Jej cudne niebieskie oczy i piękny uśmiech działały na mnie zniewalająco. Jej długie blond włosy z ciemniejszymi pasemkami sięgały aż prawie do pasa, a okulary drobnymi złotymi oprawkami dodawały jej uroku.
Zaczęły się wakacje, upalna pogoda nie sprzyjała spędzaniu czasu na boisku. Wysoka temperatura sprawiała, że razem z bratem spędzaliśmy czas głównie na graniu w gry komputerowe, lub oglądaniu telewizji. Gosia przyjaźniła z naszą siostrą Kaśką. Przyjaciółka siostry od jakiegoś czasu mi podobała. Była bardzo sympatyczną i kontaktową osobą, więc przy okazji wizyt w naszym domu często rozmawialiśmy. Niestety od kilku dni przestała przychodzić do naszego domu. Gosia opiekowała się domem swojej cioci, która razem z mężem pojechała na wakacje, gdzieś na południe Europy. Pewnego wieczoru gdy oglądałem tv przyszła do mnie Kaśka, i zapytała czy jeżeli mi coś powie, to nie powinien nikomu innemu. Zaśmiałem się i powiedziałem, że to zależy do jakiego przestępstwa ma się zamiar przyznać. Kaśka powiedziała że chodzi o Gośkę, i czy potrafię ogarnąć problem wyskakujących reklam na komputerze. Z udawaną obojętnością zgodziłem się. Po śniadaniu razem z siostrą ruszyliśmy w drogę. Był piękny słoneczny letni dzień. Moja młodsza siostra Kaśka jest wysoką blondynką o szczupłej budowie ciała, niedużym biuście i długich zgrabnych nogach. W białej bluzeczce na ramiączkach i szortach i sandałach wyglądała niesamowicie. Gośka i jej mama opiekowały się domem pod nieobecność krewnych. Cieszyłem się, że zobaczę się z moją ulubioną blondyneczkę.
Dom stał lekko na uboczu. Jako że furtka była niedomknięta, weszliśmy na posesje. Kaśka zadzwoniła do drzwi, otworzyła nam mama Gosi, która właśnie szła do pracy. W przelocie odpowiedziała nam " Dzień dobry". Biegnąc do samochodu powiedziała że Gośka jest w pokoju na górze.
Weszliśmy do środka, i zamknęliśmy za sobą drzwi. Dom który wydawał się z zewnątrz dość niewielki, w środku był bardzo przestronny. Wewnątrz domu panował przyjemny chłód. Wyszliśmy schodami na górę, z jednej z sypialni wyszła jeszcze lekko zaspana Gośka. Była jeszcze w piżamie. Miała na sobie bokserkę i bardzo krótkie szorty. Gdy przechodziła koło mnie aby pokazać mi gdzie stoi komputer, zauważyłem że szorty ledwie zakrywają jej pośladki. Tyłeczek miała bardzo seksowny i jędrny, ale to co na tamtą chwilę przyciągnęło moją uwagę, to bluzeczka z dość dużym dekoltem i brak stanika pod nią. Gdy szła jej piersi cudnie falowały. Prawie rozbierałem ja wzrokiem. Szybko wskazała mi miejsce gdzie stał komputer, i poprosiła o usunięcie problemu. Zapytałem co się dzieje. Gdy Gonia jak nazywała ją jej mama włączyła przeglądarkę internetową, zaczęły wskakiwać kolejne karty z reklamami aż w końcu pojawiła się scena jak koleś spuszcza się lasce na twarz.
Kaśka widząc zawstydzenie koleżanki, powiedziała że oglądały filmy erotyczne i komputer zgłupiał. Lekko rozbawiony powiedziałem, że postaram się usunąć problem, ale potrzebuje czasu. Dziewczyny oznajmiły że idą do pokoju w którym spała Gosia.
Zostałem sam i zabrałem się do pracy. W mojej głowie kłębiły się myśli. Znam długo moją koleżankę, a tak mało o niej wiem. Nigdy bym nie przypuszczał że obie z Kaśką wchodzą na takie stronki. Usunięcie problemu zajęło mi około 30 minut. Włączyłem dokładne skanowanie i poszedłem powiedzieć że niedługo kończę i spadam. Tak na prawdę marzyłem , żeby spędzić z Gosią więcej czasu. Marzyłem aby zostać z nią sam na sam. Gdy wszedłem do pokoju, zobaczyłem widok którego się nie spodziewałem.
Kaśka siedziała na dużym łóżku po turecku, a Gośka stała przed nią na środku pokoju. Była tylko w czarnych koronkowych stringach i w czymś co przypominało stanik ale składało się z samych pasków z falbankami z czarnego materiału i w ogóle nie zasłaniało piersi. Gdy mnie zobaczyły Gosia zasłoniła piersi i okolice wzgórka rękami a następnie obróciła się tyłem w kierunku drzwi. Kaśka szybko zeskoczyła z łóżka i wyrzuciła mnie z krzykiem z pokoju. Ten widok mmio iż mogłem podziwiać tylko przez krótką chwilę, przyprawił mnie o szybsze bicie serca. Widziałem cycuszki obiektu moich westchnień, i to w całej okazałości. Miały rozmiar najprawdopodobniej C, piękne i jędrne a ich ozdobą były cudne sterczące sutki z niebyt dużymi aureolkami wokół. Ten widok rozpalił mnie do czerwoności. Wróciłem do komputera, ale przed oczami cały czas miałem wdzięki Gosi. Wspomnienie które teraz nie pozwalało mi się skupić na moim zadaniu sprawiło że mój fiut zrobił się twardy. Miałem ochotę sobie strzepać, ale wiedziałem że tu nie mogę. Po kilku minutach dziewczyny przyszły do pokoju.
Gosia miała na sobie różowe szorty i biały top. Nie do końca wiedziała jak się zachować, więc odezwałem się pierwszy i przeprosiłem. Na twarzy Gosi pojawił się delikatny uśmiech, powiedziała że nic się w sumie takiego nie wydarzyło, i poprosiła aby cała sytuacja została między nami. Również z lekkim uśmiechem " masz to jak w banku" powiedziałem. Wtedy ona zapytała czy chciałbym z nimi spędzić dzień. Tylko we dwoje to było by coś, ale we trójkę z Kaśka już mi to nie do końca leżało. Zanim zdążyłem cokolwiek powiedzieć, Kaśka wypaliła " nie będę opalać się nago z Marcinem, ani nawet toples. Jeżeli on tu będzie, to się nie rozbiorę, a nie zakładałam dziś stanika". To akurat fakt, gdy rano wychodziliśmy z domu zauważyłem że materiale bluzeczki mojej siostry odznaczają się sutki.
Zastanawiałem się teraz, czy pod krótkimi dżinsowym spodenkami mojej siostry coś jest. Gosia powiedziała, że ona może się rozebrać nawet cała, jeżeli będzie to naszą tajemnicą i my też zrzucimy ubrania. Teraz sam miałem dylemat co robić , moje podniecenie rosło. Kaśka jednak cały czas chciała żebym sobie poszedł.
Zacząłem nawet zbierać się do wyjścia, na kiedy Gosia powiedziała do Kaśki "brata się wstydzisz a obcego ginekologa się nie wstydzisz ? " Ja też dołożyłem swoje pięć groszy, że przecież nie dawno gdy nie zamknęła łazienki widziałem ją nago pod prysznicem. Mimo iż był to krótka chwila, było na co popatrzeć. Kaśka ma ciemne blond włosy, jest drobnej budowy ciała, ma sterczący nieduży biust (miseczka B) i jest wydepilowana na gładko.
Kaśka zgodziła się żebym został. Przeszliśmy przez salon i przez duże szklane drzwi na zewnątrz. Wyszliśmy do niedużego lecz pięknego ogrodu z wysokim żywopłotem. Piękne przystrzyżony trawnik, altana obok domu, a w rogu ogrodu stał duży basen. Przy nim znajdowały 4 rozkładane leżaki, idealne do opalania. Ogród stanowił wspaniałe miejsce do wypoczynku. Wysokie kamienne ogrodzenie i drzewa, oraz szczelnie otaczające ogród krzewy, sprawiały że było to idealne miejsce do wypoczynku.
Ten ogród to idealne miejsce relaksu, niedostępne dla oczu sąsiadów i z dala od zgiełku drogi. Poszedłem zobaczyć czy woda jest ciepła. Wszedłem na drewniany podest, który otaczał basen i chciałem sprawdzić czy woda jest ciepła. Gośka z Kaśka podjęły próbę wrzucenia mnie do środka. Zaczęliśmy się szamotać , popchnięty wpadłem do basenu, i wciągnąłem ze sobą Kaśkę. Kaśka natomiast pociągnęła za sobą Gosię. Tym sposobem nasza trójka wylądowała we wodzie. Nasze ubrania były całe mokre. Nasz dom był dość daleko, i nie mieliśmy ochoty wracać w mokrych ubraniach.
Po krótkiej sprzeczce wszyscy zaczęliśmy ściągać z siebie mokre ubrania. Kaśka zdjęła dżinsowe spodenki, a potem szybkim ruchem swoją bluzeczkę na ramiączkach i położyła się na brzuchu. Zanim się zorientowałem Gosia miała na sobie już tylko czarne majtki. Po krótkim zawahaniu, one także wylądowały na trawniku. Ja także szybko się rozebrałem, jeszcze tylko Kaśka miała opory by całkowicie się rozebrać. Ja i Gośka szybko wskoczyliśmy do basenu. Po namowach przyjaciółki, także Kaśka się przełamała. Jej różowe koronkowe stringi wylądowały obok leżaka.
Teraz już wszyscy byliśmy nago. Widok koleżanki nago sprawił że mój przyjaciel stanął na baczność, ku uciesze Gosi i zniesmaczeniu Kaśki.
Wprawiło mnie to w lekkie zakłopotanie, ale na widok gładkiej cipki i krągłej i jędrnej dupci Gosi trudno było się opanować. Wreszcie też mogłem do woli cieszyć oczy widokiem cycuszków Gosi. Co jakiś czas zerkałem też na Kaśkę. Wcześniej nie zdawałem sobie sprawy że moja siostra jest tak atrakcyjną młodą kobietą. Resztę dnia spędziliśmy nago w ogrodzie na leżakach, lub kąpiąc się w basenie. Po powrocie do domu usiadłem przed telewizorem. Jednak trudno mi było się skupić na czymkolwiek innym niż myślenie o Małgosi.
Całą noc nie mogłem spać wyczekując poranka. Następnego dnia, zaraz po śniadaniu wskoczyłem na rower i podekscytowany pojechałem do Gosi. Gdy dotarłem na miejsce nie było już jej mamy. Drzwi domu otworzyła mi Gosia. Miała na sobie ciemno niebieską sukienkę nad kolano z tyły zapinaną na zamek. Poszliśmy najpierw do pokoju na górę, moje serce waliło jak szalone , w mojej głowie kłębiły się tysiące myśli. Zaczęliśmy rozmawiać o sytuacji z komputerem , tej w sypialni i całej reszcie wydarzeń z dnia poprzedniego. Moja rozmówczyni cały czas mnie obserwowała. Zapytałem czy nie trzeba znowu wyczyścić komputera z wirusów, Gosia zawstydzona odpowiedziała że nie oglądała już porno. Dość niespodziewanie zapytała czy uprawiałem już kiedyś seks albo zabawiałem się z jakąś dziewczyną. Lekko onieśmielony tym pytaniem odpowiedziałem że nie. Ona także nie miała kontaktów intymnych z mężczyznami. Pozwoli atmosfera zaczęła się zagęszczać. Rozmowa dotykała coraz bardziej intymnych tematów, a podniecenie sięgnęło zenitu. Gosia zapytała czy chce niespodziankę i czy potrafię dochować tajemnicy. Z wyraźną ekscytacją w głosie odpowiedziałem "pewnie że tak". Gosia wyszła z pokoju, a ja usiadłem na łóżku. Po chwili wróciła ubrana ten sam otwarty stanik, dokładnie ten sam co dnia poprzedniego, otwarte majtki i pończochy. Ten widok zaparł mi dech w piersiach. Zamurowało mnie. Mój fiut pulsował z podniecenia. Moja sympatia wyglądała oszałamiająco. W tamtej chwili mógłbym patrzeć na nią godzinami. Zachwycałem się każdym detalem jej pięknego ciała. Bielizna którą miała na sobie o ile można ją tak nazwać, więcej odsłaniała niż zasłaniała. Podeszła do mnie bliżej. Miałem ją teraz na wyciągnięcie ręki. Jej młode, piękne i jędrne piersi o zobaczeniu których jeszcze kilka dni temu nie mogłem tylko marzyć, cieszyły teraz moje oczy. Zapytała mnie czy chcę ich dotknąć, serce waliło jak młot. Nasze oddechy stawały się coraz szybsze. Wyciągnąłem powoli rękę , a Gośka chwyciła ją i położyła na swojej piersi. Czułem że miałem wypieki na twarzy z podniecenia. Wodząc palcami po jej ciele czułem jej gładką skórę, bicie jej serca i ciepło jej ciała. Dotykałem, ugniatałem i ważyłem w dłoniach jej piersi, od czasu do czasu drażniąc jej sutki opuszkami palców. Byłem jak w transie, jak dziecko które dostało swój wymarzony prezent. Pieszczenie jej sutków wyraźnie sprawiało Małgosi wiele przyjemności, jej oczy błyszczały niesamowicie, dostrzegłem w jej oczach te kurwiki które wiedziałem już kilka razy wcześniej. Gosia znów chwyciła moją rękę i skierowała ją w w dół swojego ciała prosto do swojej cipki. Była tak cudownie gładka i mokra. Piękne lekko różowe wargi z pomiędzy których delikatnie wystawały śliczne "płateczki" przyciągnęły moją uwagę. Były idealne pod każdym względem, delikatne i bardzo mokre od jej soków. Na swojej dłoni czułem przejmą wilgoć jej ślicznej wąskiej cipeczki. Było to nowe i dotąd mi nie znane uczucie. Przez chwilę pieściłem jej skarb , jej oddech stawał się coraz szybszy. Po chwili zapytała czy możemy się położyć. Zgodziłem się. Ona chwyciła moją koszulkę i zdjęła ją ze mnie. Ja wstałem, a ona szybkim ruchem zdjęła mi szorty razem z bokserkami z których wyskoczył mój stojący fiut. Chwyciłem ją w tali i zbliżyłem do siebie. Chwilę staliśmy do siebie przytuleni, jednak ona odepchnęła na łóżko. Chwilę patrzyliśmy na sobie, wtedy ona odwróciła się nachyliła do przodu wypinając w moją stronę swój zgrabny tyłeczek i pozwoli zsunęła swoje majtki. Wyprostowała się znowu mogłem podziwiać jej jędrny sterczący tyłeczek w całej okazałości. Jej pośladki były niczym u modelki. Jednym szybkim ruchem zdjęła otwarty stanik i położyła się na mnie pocałowałem ją. Czułem jak mój fiut dotyka bram raju. Zapytała mnie, czy chciałbym spróbować seksu oralnego. Znowu mnie zatkało. Powiedziała, że widziała jak jej rodzice to robili. Ale jeżeli nie chce , to ok.
Z ogromną dozą podniecenia, powiedziałem że bardzo chcę, zaczęła schodzić wzdłuż mojego ciała w dół. przyciągnąłem ją do siebie i położyłem obok siebie. Leżała na plecach Teraz ja zacząłem schodzić w dół jej ciała, aż do jej łona. Jakby instynktownie rozłożyła nogi, a ja lekko i nieśmiało zbliżyłem się do jej cipki. Delikatnie zacząłem dotykać językiem jej skarbu. Jej cipka miała piękny zapach, to było dla mnie zupełnie nowe doświadczenie. Powoli zaczynałem się rozkręcać, rozszerzyłem palcami jej cipki i zacząłem lizać była lekko słona, ale smak był przyjemny. Rozkoszowałem się chwilą, w tym momencie spełniały się moje fantazje. Wiele razy marzyłem o takiej chwili, z dziewczyną która była dla mnie ideałem piękna i moją sympatią. Wiele razy marzyłem o przygodzie erotycznej z Gosią. Ona jęczała coraz głośniej, aż jej ciało przeszył silny orgazm. Położyłem się koło niej. Gdy doszła do siebie powiedziała że teraz ona mi się odwdzięczy. Stanąłem przy łóżku a ona zaczęła bawić się moim fiutem. Wiele razy gdy masturbowałem się marzyłem, że to Gosia robi mi ręką lub ustami dobrze. Chwyciła go w dłonie , powoli ruszała napletkiem , całowała żołądź i ssała. Moje podniecenie sięgało zenitu. To wspaniałe uczucie, ta energia i przyjemność która rozlewała się po moim ciele.
Te doznania w krótkiej chwili, sprawiły że wystrzeliłem na jej twarz i cycuszki. Gdy doszedłem do siebie, oboje udaliśmy się do łazienki na piętrze. Wzięliśmy razem szybki prysznic. To była kolejna chwila na delikatne pieszczoty i celebrowanie odkrywania tajemnic naszych ciał.
Powoli zbliżała się szesnasta , i musiałem się zmyć zanim wróci jej mama. Pożegnałem się z Małgosią wsiadłem na rower i ruszyłem w kierunku mojego domu.
3 komentarze
Kkkk
Ja tu nie widzę wątku kazirodczego. Główny bohater po prostu wcześniej nie dostrzegał że jego siostra dorosła, i stała się piękna kobietą.
Jammer106
W stu procentach zgadzam się z "Chaosikiem". Niepotrzebny wątek kazirodczy. Z fajnego opowiadanka tworzysz niestrawny pasztet. Daję jednak głos na tak.
Chaosik
Jakbyś mógł wyciąć erotyczne fragmenty o siostrze, to opowiadanie byłoby znacznie lepsze. Jej obecność dodaje sporo do historii, ale pociąg do własnej siostry zawsze mnie osobiście odrzucał. Kazirodztwo jest po prostu złe.