Opowiadania z tagiem #inicjacja

  • Prawie siostra 3

    Natalia śniła mi się co noc. Wciąż w tej samej scenerii rajskiej maleńkiej wysepki pośrodku oceanu, daleko od wszystkiego. Ktoś może kręcić nosem mówiąc, że jest to ...

  • Tomek

    Tomek nastał z nowym rokiem szkolnym. Wrzesień koniec wakacji i wszystko nowe. Nowa szkoła, nowi ludzie, nowe emocje i rzecz jasna zwyczaje. Byli gimnazjaliści, teraz w ...

  • Wszyscy moi byli

    Ilu ich było? Sama chyba już nie wiem, dawno już przestałam liczyć. Ale tak z ciekawości spróbuję odtworzyć tę listę, choć zapewne będzie ona niepełna. Wielu z nich ...

  • Ciocia Beata 3

    -O czym teraz myślisz? - spytała mając nadal spuszczoną głowę. - Szczerze? - odpowiedziałem pytaniem na pytanie po chwili przerwy. - Tylko szczerze. -Chciałbym cię teraz ...

  • Ile znaczy doświadczenie. Cz.1

    W kabinie włodkowego tira było przyjemnie chłodno, monotonną jazdę przerywały krótkie pogawędki przez radio i głośne przekleństwa, których kierowca nie szczędził ...

  • Mała śmierć (cz.II) " MAGDA "

    Ze snu, wyrwały ją odgłosy porannej krzątaniny. Szum wody w łazience, warkot ekspresu do kawy, wreszcie szczęk zamka zamykanych drzwi wejściowych. To braciszek zapewne ...

  • Mała śmierć (cz.I) NASTKA

    Nic nie zapowiadało nadciągającej burzy, karczemna awantura wybuchła wieczorem, gdy po kąpieli ubrana w kusy szlafroczek weszła do kuchni na kolację. Braciszek ...

  • Gosiaczek mój...

    W dniu dzisiejszym poranna toaleta zajmie mi nieco więcej czasu, niż zwykle. Postanowiłem bowiem wydepilować miejsce intymne. Odkąd pamiętam, to owłosienie poniżej mojego ...

  • Trzy odsłony Darii

    (I) Dzień mogłem zaliczyć do udanych. Teraz, przed snem obejrzę sobie tylko jakiegoś pornosika na telefonie. Potem sobie ulżę w łazience i będę mógł spokojnie ...

  • Anka i jej matka

    Doskonale pamiętam swój okres dojrzewania... Ten czas jest jednym z najpiękniejszych w życiu człowieka. Początek był bardzo gwałtowny, jak zresztą zawsze bywa z ...

  • Ciotka Katarzyna część 2

    I tak sobie teraz myślę, że musiał być to punkt zwrotny w całej tej historii. Od tego momentu wszystko poszło, jakby lawiną. A przynajmniej tak mi się wydaje... Jeszcze ...