Obyczajowe - str 4

  • Marta N. - cz. trzydziesta ósma

    Zauważyłam, że Martyna obserwując manewry Halinki i Tomka, podnieciła się nie mniej od nich. Pewnie wyobraziła sobie kutasa Tomka w sobie. Kiedy Halinka wchłonęła ...

  • Grzeczne dziewczynki

    “Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne po prostu mają już raj na ziemi.” Gdzieś to przeczytałam lub usłyszałam. Sama już nie wiem gdzie ale chyba pasuję to ...

  • Mogło być i tak - cz. LVII

    Odczuła to również Ania. Zaspokojona i wyluzowana, zobaczyła wypogodzoną i uśmiechniętą twarz Pawła. Poznała już męża na tyle, że widząc go odprężonego ...

  • Burzowe Popołudnie

    Dosyć upalne lato, stałam za ladą wiejskiego sklepu. Pracuję tam od lat i lubię tę posadę. Nie jest szczytem marzeń jeśli chodzi o zarobki, ale potrafi być przyjemna ...

  • Majka / ten pierwszy raz /

    Jestem zwykłym, przeciętnym nastolatkiem. Średni wzrost, średnia budowa ciała, przeciętna uroda, nie powalająca dziewczyn na kolana, ale też nie odstraszająca. Miałem ...

  • Pierwsze kroki

    - Zuza, co się z tobą dzieje? – spytałem, gdy tylko wysiedliśmy z autobusu na swoim przystanku – Jesteś ostatnio taka… no… Dziwnie się zachowujesz… - Nic – ...

  • Mogło być i tak - cz. LXII

    Kiedy został sam, wytarł do sucha kutasa ręcznikiem, który mu pozostawiły i założył spodenki. Czas upływał, a dziewczyny wyraźnie przeginały, siedząc nadal w ...

  • Komplikacje

    Wracałam do domu po weekendzie z moją szefową. Była niedziela i pogoda znowu zaczęła się psuć. Robiło się szaro i ponuro. We mnie jednak kłębiły się różne myśli i ...

  • Romans z nastoletnią sąsiadką

    Jestem 38 letnią i zamężną kobietą, która wraz z mężem zamieszkała 12 lat temu w pięknej podwrocławskiej wsi. Sama miejscowość krajobrazowo jest dla mnie wspaniała ...

  • Ciocia Beata 2

    PAŹDZIERNIK 2019 Na jej rozbierane zdjęcia natknąłem się przypadkiem, gdy wieczorem, dla relaksu serfowałem po internecie, zaglądając na strony z pikantną zawartością ...

  • Wczasy we trójkę cz. XI

    Wieczorem zwyczajowo rozpaliłem grilla. Nie bardzo miałem ochotę na jedzenie, po całym dniu huśtawki nastrojów. Najpierw sex z Martą, potem wejście Gośki, ogromny stres ...