Vive la F... - cz. 21. Olivier.
Blackmountain pochylony nad biurkiem w ostatniej chwili dojrzał otwierające się powoli drzwi gabinetu. Stojąca w nich Keller była nie do poznania. Od wczorajszego, felernego ...
Blackmountain pochylony nad biurkiem w ostatniej chwili dojrzał otwierające się powoli drzwi gabinetu. Stojąca w nich Keller była nie do poznania. Od wczorajszego, felernego ...
Mężczyzna uśmiechnął się jak zadowolony z wyniku trener, spuścił głowę i przez chwilę skupił na posiłku. Celebrował każdy kęs. Wtem z rogu sali rozbrzmiał ...
Po piątej próbie dodzwonienia się do Janet, Cathrine ze złością rzuciła telefonem na fotel. Z przerażeniem zobaczyła jak odbija się od siedziska i pikuje w stronę ...
Siedziałam na łóżku i patrzyłam na swoje drżące dłonie. Nie potrafiłam utrzymać w nich głupiej komórki. Nie rozumiałam, co się ze mną działo. Gdy demon zaatakował ...
Klara nie włączyła telefonu, co zaczynało coraz bardziej martwić szatynkę. – Gdzie Kuba? – zapytała, chcąc odgonić od siebie parszywe myśli. – Leczy kaca. Popił ...
Otworzył oczy przebudzony po dziwnym śnie, nie poznawał mieszkania, w którym się znajdował, ale też niewiele pamiętał z wczorajszego wieczora. Zamknął oczy chcąc sobie ...
Tęskniłam za nim. Tęskniłam, cholernie. Zanim podniósł się z kanapy, zanim zdążył jeszcze wyjść, tęskniłam zanim się pożegnał, pocałował mnie na koniec ...
Dziewczyna odwróciła się w popłochu, gubiąc wszystko, co miała w rękach. Daria nadal stała jak słup, gapiąc się na dziwnie ubraną koleżankę i atrybuty leżące ...
Zuza Nasz wyjazd powoli dobiegał końca i musieliśmy zacząć się zbierać. Po wyjeździe naszych znajomych mieliśmy dużo sprzątania bo oczywiście ta banda leniuchów ...
Cz. 12 Krzysiek Gdy zobaczyłem, że Sandra usnęła, a ja miałem już koniec brudu na stole, postanowiłem wybrać się do Rafała osobiście. Siedzenie w domu nie było moim ...
Kiedy Reher dowiedział się, że Armidos IV oddalił i znieważył wysłanników pokoju, wpadł w gniew. - Skoro tak, będzie wojna - rzekł. Wysłał wojsko by zaatakowało ...
-To masz czas do jutra, żeby sobie przypomnieć. Mi na dzisiaj wystarczy. – uśmiechnął się szelmowsko i podszedł do krzesła, gdzie na oparciu wisiała zielona, wojskowa ...
Na odgłos pukania do drzwi Blackmountain podniósł wzrok znad dokumentów, tylko po to, by po ułamku sekundy wrócić do nich jak do ostatniej deski ratunku. -Cześć… ...
Vanessa Siedziałam w pokoju i czekałam na Mike'a aż wróci z pracy. Nie wiedziałam jak mam mu powiedzieć o ciąży. Bałam się, że mu to się nie spodoba. A co jeżeli ...