Ostatni z planety Carammi cz 12
— Chcesz jechać teraz, Orbe? Noc ciemna... — Nie mogę zwlekać. — Jeźmy zatem. Przed rankiem wrócimy, prawda? Może list matce zostawię... — Nie wiem tego, Carriass ...
— Chcesz jechać teraz, Orbe? Noc ciemna... — Nie mogę zwlekać. — Jeźmy zatem. Przed rankiem wrócimy, prawda? Może list matce zostawię... — Nie wiem tego, Carriass ...
Król Termidei ucieszył się po raz kolejny na propozycję Assuala. Wprost radował się w sercu, że władca stepów taką mu ufność okazuje. - Pozwól i mi, drogi Assualu ...
Gdy Zofia, uginając się pod ciężarem swych myśli, zgodziła się na propozycję Jana, nie miała pojęcia, jak głęboko ta decyzja wpłynie na jej postrzeganie świata. Mimo ...
Siedzieliśmy przy stole, naprzeciwko siebie. Miałam wrażenie, że nie mogę go dotknąć, choć jego męskie dłonie były tak blisko. Jednocześnie blisko i tak cholernie ...
Nagle był już koniec lipca i czas zaczynał przeciekać mi przez palce. Dwudziestego drugiego tygodnia ciąży już nie dało się ukryć i choć czasem napotykałam znaczące ...
(…) poczułam chłodny metal na mej skórze. W środku jednocześnie uderzającą adrenalinę i ogromny strach. Huk. Ból. Ciemność. Wszystko działo się tak szybko… Ze snu ...
ryżowe sploty na rękawach to wiosna skąpana w kwiatach magnolii tam schroniliśmy się przed burzą pewnego popołudnia ukradłeś blask niezapominajek i nie oddałeś na ...
-Więc sukasz bransoletki tak? -No na to wyglada choć widzę, że brat patrzy na pierscionki. -A jak ona ma wyglądać? -Właściwie to nie wiem... -No to powiedz mi jaka tobie ...
DO MIŁOŚCI Mówią że uskrzydlasz Mówią że jesteś najpiękniejsza na świecie Że sprawiasz że człowiek rozkwita i promienieje Że tylko ty się liczysz i jesteś ...
Wracałam z pracy, będąc w dość kiepskim humorze. Nienawidziłam nieuprzejmych klientów, którzy uważali, że mogli wszystko – a zwłaszcza być niemiłym dla obsługi ...
Biegła ile sił w nogach jakby próbowała przed czymś uciec. Jakby jeszcze naiwnie wierzyła ,że może zdołać pokonać ból. Miała problem ze złapaniem tchu, czuła jak ...
W jakiś znany jedynie meteorologom i zaklinaczom deszczu sposób, chmury rozstąpiły się na boki, jak kobaltowa kurtyna na scenie światowej sławy teatru, słusznie czyniąc ...
Cz. 13 Sandra Obudziłam się coś przed szóstą rano i pierwsze, co zrobiłam, to pognałam pędem do pokoju Ani. Byłam przekonana, że coś się zmieniło. W nocy miałam sen ...
- Kurwa, wiecznie ci coś nie pasuje. Wyciągasz jakieś stare pierdoły! – młody facet krzykiem przerwał potok słów dziewczyny, z którą stał w kolejce do klubu. -No ...
Elegancko musnął ustami wierzch dłoni i delikatnie odłożył ją na blat stołu. Cathrine wciąż nie była pewna czy się nie przesłyszała. Przywołała słowa sprzed ...