Hogwart - nowa historia cz. XXXV - jak obiecał tak zrobił
Voldemort spoglądał na nią pełnym pogardy wzrokiem. W końcu odezwał się po dłuższej chwili milczenia: - No to nam się trafiła. Nie było aż tak ciężko. - I myślisz ...
Voldemort spoglądał na nią pełnym pogardy wzrokiem. W końcu odezwał się po dłuższej chwili milczenia: - No to nam się trafiła. Nie było aż tak ciężko. - I myślisz ...
-Która godzina?- zapytałam leżąc -7:20- powiedział zaspany chłopak -Aaa- powiedziałam i postanowiłam jeszcze się zdrzemnąć -Wstawajcie!!!!!- krzyczał trener. A no tak ...
Daniel jest wspaniały co dzień mnie zaskakiwał mnie czymś nowym. Kwiaty dostawałam co drugi dzień, wariat kochany. Miałam dużo zaległości na uczelni musiałam to ...
Nowy dzień i nowy poranek. Razem z Kornelią jesteśmy już w autobusie i się śmiejemy z niektórych ludzi. Jedni przysypiają, niektórzy siedzą zamyśleni nie wiedząc o tym ...
- Gabrielu pospiesz się musimy już iść!! Brunet błąkał się po wielkim salonie, szukając kluczy od zamka do drzwi, cholerne klucze!! Nigdzie nie mógł ich znaleźć ...
Znacie to uczucie wyczekiwania? Kiedy ma nadejść mała wiadomość, sygnał telefonu. Odbierając słyszysz wyjątkowy tembr głosu. Spijasz najmniejszy dźwięk, wyłapujesz ...
Lodowaty wiatr wiał niemiłosiernie, przenikał najgrubsze warstwy swetrów, bluzek, kurtek i płaszczyków. Czapka również nie ochraniała przed zimnem. Autobus spóźniał ...
Uwielbiam spacery.Spacery, które dają mi dużo do myślenia, ale skąd mogłam wiedzieć, że właśnie tak się wydarzy.To było dokładnie 2 tygodnie temu poszłam do Niego do ...
Wrócił z kartą, wzięłam ją do rąk usłyszawszy, że mam wybrać co tylko zechcę. Maciek zamówił kawę i sernik. Poprosiłam o to samo, ponieważ uwielbiam sernik ...
Od razu po zajęciach pojechałam do Sebastiana. Pisał wcześniej, że mu się nudzi, że wszyscy wychodzą, coś robią, a on zostaje w domu i dostaje świra. Z uśmiechem ...
Powoli się budziłam. Przez zamknięte oczy chciałam sięgnąć do telefonu leżącego obok. Niestety zrzuciłam go. Wzdychnęłam. Musiałam wstać i wyciągnąć go spod ...
Na dworcu można było dosłyszeć tysiące odgłosów. Hukanie sów, miauczenie kotów i kumkanie ropuch mieszało się z ludzkimi słowami. Płakali, cieszyli się, nawoływali ...
ROZDZIAŁ VII Rozejrzał się po sali weselnej. Posiadała zarazem niezwykle eleganckie i nastrojowe wnętrze. Dwie ściany pomalowane zostały delikatnym kolorem kremowym ...
- Wiesz, o co chodzi? – szepnęłam do Petera, kiedy rodzice zawołali nas na rozmowę. - Poniekąd – odpowiedział z uśmiechem. Ale nie chciał mi nic powiedzieć, więc ...