Osiem lat. Rozdział VII
ROZDZIAŁ VII Rozejrzał się po sali weselnej. Posiadała zarazem niezwykle eleganckie i nastrojowe wnętrze. Dwie ściany pomalowane zostały delikatnym kolorem kremowym ...
ROZDZIAŁ VII Rozejrzał się po sali weselnej. Posiadała zarazem niezwykle eleganckie i nastrojowe wnętrze. Dwie ściany pomalowane zostały delikatnym kolorem kremowym ...
- Wiesz, o co chodzi? – szepnęłam do Petera, kiedy rodzice zawołali nas na rozmowę. - Poniekąd – odpowiedział z uśmiechem. Ale nie chciał mi nic powiedzieć, więc ...
~~~~~~Rozdział 7~~~~~~ Niedziela Moja przyjaźń z Niną już jest na wysokim poziomie. Mówimy sobie o wszystkim. Tak więc było i teraz. Zadzwoniłam do Niny, aby się ...
Patrycja zaplotła włosy w warkocz, bo dłonie drżały jej ze zdenerwowania i musiała coś z nimi zrobić. Stała pod ścianą, tuż przy tablicy, na której mieli wywiesić ...
Nie rozmawialiśmy już aż do powrotu do domu. Pomogłam Shirley odprowadzić Sebastiana do środka, a potem jeszcze poszłam wziąć jego bagaż. Walizka była trochę ciężka ...
To jakby ciche uderzenie czasu i on wyłaniający się z mglistych wspomnień. Sen, piękny sen o Tobie. Moje życie to pasmo wzlotów i upadków, zawsze szybko w górę i z ...
-najpierw zacznijmy od początku ? -jak od początku ? -nasze początki były trudne. Myślę że jak zaczniemy od początku będzie dobrze. -to znaczy że mi nie wybaczyłaś ? ...
Spędziliśmy ze sobą aż tydzień. Może to dużo, a może mało, a poczułem się jak u siebie. Matt okazał się być bardzo sympatycznym facetem, który dosyć dużo ...
Wszystko nagle zaczęło do siebie pasować. Elyas nie chciał mówić o swoim przyrodnim bracie przy mnie. Wiedział, że prawda może wyjść na jaw, kiedy tylko wspomni o jego ...
Michael's POV Gdy dotarłem na bankiet, wszystko było dobrze. Kelnerzy co chwile serwowali nowe dania, dolewali alkoholu, napoi, wszystkim się dobrze zajmowali. Podszedłem ...
**Oczami Gosi** Siedząc z Hubertem na tylnych siedzeniach myślałam, że wyjdę z siebie. Włoch był tak ciekawski, co do naszej podróży, problem polegał na tym, że ...
Korytarze są puste kiedy podchodzę do najbliższego śmietnika i wyrzucam jego ubrania. Na myśl o tym głupku prycham zniesmaczona. Mógłby przynajmniej poczekać aż będę ...
Czwartek po południu. Dzisiejszy dzień w więzieniu zwanym szkołą był bardzo wyczerpujący. Sprawdzian z fizyki, kartkówka z Anglika i biologii, no i pani z matmy pytała ...
Pożądanie Jana wzięło górę, zobaczyłam w jego oczach, że nie da rady się wycofać. Za rękę wciągnął mnie na piętro, wprost do sypialni i całując rozbierał. Nie ...