Kiedyś będziesz mój - Rozdział 45
Wojtek od dnia bójki udawał, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Jednak siniaki na jego twarzy mówiły coś odwrotnego. Za każdym razem, gdy patrzyła na niego ...
Wojtek od dnia bójki udawał, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Jednak siniaki na jego twarzy mówiły coś odwrotnego. Za każdym razem, gdy patrzyła na niego ...
Zasnęłam, ale graniczyło to z cudem. Impreza trwała do samego rana. Zaczęłam się zastanawiać, czy mamy po drugiej stronie szalonych imprezowiczów, czy to była tylko taka ...
Zmęczone wraz z mamą udalysmy się do swoich pokoi. Zakupy się udały. Do domu wróciłyśmy obładowane pełnymi siatami. Szofer miał z nas ubaw, gdyż wygłupiałyśmy się ...
Po bardzo upojnej nocy z Erykiem, nie miałam ochoty wstawać, ale to było nieuniknione. Wstałam i poszłam się wykąpać i spakować bo dziś jedziemy dalej. Szczerze mama ...
Idąc żwirową ścieżką słyszałam coraz głośniejsze rozmowy i śmiechy. Widocznie ludzie pragnący dalszej zabawy po zostaniu wyrzuconym z klubu przechodzili do lasu. Fakt ...
Od czasu rozmowy z lekarzem nie mogłam zasnąć. Moi rodzice nie wrócili po tym jak poszli z nim porozmawiać na osobności, w sumie nic nowego. Zjadłam właśnie kolację ...
Z racji tego, że koniec roku się zbliża w szkole jest przygotowywany bal, na który zastanawiam się czy iść. Poza tym muszę popoprawiać oceny, bo wiem, że za kilka ...
Chyba jestem głupsza niż myślałam, dzisiaj wraca do domu, a ja szczerze nie mam ochoty z nim rozmawiać, ani razu nie zadzwonił, ja też stwierdziłam, że nie będę to on ...
Wyszykowana schodzę na dół, w salonie nikogo nie ma, napisałam wiadomość do Olafa, że idę na ognisko i będę późno lub nad ranem. Oczywiście nie miał nic przeciwko ...
No cóż..Przepraszam że dopiero teraz dodaję ale wakacje rodzina i wgl...Poza tym strasznie mało kom i postanowiłam że skoro i tak nikomu się nie podoba to opowiadanie to ...
O dziwo, nie czułam aż takiego wstydu, jak poprzednim razem. Może dlatego, że był to już drugi raz, kiedy dotknęłam jego ust. Niemniej jednak, czułam się odrobinę ...
Podeszłam do drzwi i chwyciłam za klamkę. Oddech Julie, oddech. Raz. Dwa. Trzy. Otworzyłam. To nie Connor. Stanęłam jak wryta, bo przede mną stoi ten cały Josh Brian ...
Od wydarzenia w biurze Blaina minęło trochę czasu a nawet bardzo dużo czasu , nasz związek rozwinął się bardziej. Ustaliliśmy nowe granicę, nie pozwolił mi sobą ...
Kolejny dzień z rzędu obudziły mnie mdłości. Popędziłam do toalety i rozpoczęłam ten sam cykl, co wczoraj. Kiedy ten koszmar się skończył osunęłam się na podłogę ...