IN SILENCE -Rozdział 7
ROZDZIAŁ 7 *LENA* Wchodzę do łazienki, ostatni raz oglądając się za siebie. Patrzył. Przekręcam zamek na wypadek, gdyby przyszło mu do głowy zrealizować żart. Nie znam ...
ROZDZIAŁ 7 *LENA* Wchodzę do łazienki, ostatni raz oglądając się za siebie. Patrzył. Przekręcam zamek na wypadek, gdyby przyszło mu do głowy zrealizować żart. Nie znam ...
Obudziłam się rano w okropnym humorze. Głowa mi pękała od natłoku myśli i bólu fizycznego. Przyszła pielęgniarka zmieniła mi opatrunki i podała kroplówkę oraz ...
No hej :* To 4 rozdział, mam nadzieję, że się spodoba i miłego czytania życzę. Nasza historia składa się z trzech części: początku, środ ka i końca. I choć w ten ...
Witajcie kochani ;)! Chciałabym wam podziękować za to, że już pojawiają się pojedyncze komentarze, ale mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej. Każdy komentarz czy ...
Po chwili podjechaliśmy pod mój dom. Pożegnałam się i weszłam do środka. Wzięłam szybki prysznic i położyłam się spać. Z za śnięciem nie miałam najmniejszego ...
Stałam tam jeszcze przez chwilę, wdychając powoli już ulatujący zapach jego perfum. Dopiero "subtelne” chrząknięcie recepcjonistki i jej wymowne spojrzenie ...
Jak każdego dnia Nick przyszedł do szpitala. Jak zwykle zobaczył leżącą Alex, bez żadnych oznak życia. Westchnął głęboko i zajął się szafką przy jej łóżku. Z ...
Chodziłam na uczelnie musiałam nie chciałam narobić sobie zaległości, ale omijałam Michała i Olę z daleka siedziałam sama gdzieś daleko od wszystkich. Michał kilka ...
Po ich wyjściu zaczęłam płakać. Po co im nazwisko mojej matki?! Domyślałam się, że pewnie zechcą mnie do niej odesłać. Skoro mnie zostawiła to nie chciałam, żeby z ...
Nie wiem, czy ktoś jeszcze na nie czekał, ale proszę. Wróciło. Miłej lektury. Miała pochyloną głowę. Zarzuciła na siebie długi, czerwony płaszcz, co jeszcze bardziej ...
2: Wieczór. Lars Nie wiem dlaczego poszedłem za nią aż do kawiarni. Kusiło mnie, żeby to zrobić. Chyba mnie zauważyła, bo po tym, jak odszedłem od szyby, wyszła z ...
-Gdzie byłeś?- ledwo przekroczył próg domu, a jego mama wyszła z kuchni. -Z Tiną- odpowiedział zaskoczony, przecież nie było jeszcze późno, choć już robiło się ...
Najchętniej zastrzeliłabym te jego okropne dłonie, którymi próbował mnie rok temu dotknąć, ale jedyne co teraz robiłam, to stałam z wymalowanym strachem na twarzy ...
Kasia od razu się zgodziła, że pomoże mi w zakupach, powiedziałam że umówiłam się na randkę. Zapytała się czy umówiłam się z Olkiem, nie zaprzeczyłam, nie chcę ...