"Niepewność"- część 26
"NIEPEWNOŚĆ”- Część 26 Kolejny poranek przywitałam wraz ze świtaniem. Nie było to spowodowane tym, ze nagle stałam się rannym ptaszkiem, a moim hobby stało się ...
"NIEPEWNOŚĆ”- Część 26 Kolejny poranek przywitałam wraz ze świtaniem. Nie było to spowodowane tym, ze nagle stałam się rannym ptaszkiem, a moim hobby stało się ...
OCZAMI DIANY : Mijały dni, wraz nimi choroba. Każdy dzień stawał się lepszy dzięki Olivierowi. Stałe marzyłam o nim. Nie traktowałam go jak zwykłego przyjaciela tylko ...
Oczami Nicholasa : Marzyłem tylko o tym, żeby przyłożyć Abrahamowi. Bylem tak bardzo zdeterminowany, że nikt ani nic, nie mogło by mnie powstrzymać.Kiedy dotarłem na ...
Eh cudownie! Marzyłam o tym by mieć na sobie gorącą kawę. Tak! To było moje marzenie. No co za debile łażą po tym świecie. Wpadł na mnie, wylał kawę i odszedł. Nawet ...
Święta to najpiękniejszy czas w roku. Wszyscy są dla siebie mili, życzliwi, okazują sobie więcej miłości niż na co dzień. - Jak to nie jedziesz na święta do domu? – ...
Zgodziłam się. Nazajutrz o przed 18 ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłam, stał tam oczywiście Patryk. - He poczekaj chwilkę ubiorę bluzę i wezmę Parę rzeczy. Po 10 ...
Gdy sprzątałam po naszej wspólnej „kolacji”, usłyszałam przyciszone głosy Mel i Ryana: - Stęskniłam się za tobą. - Wiem. Ja za tobą też. Stali w holu, więc ...
WTOREK **Maja** -To co idziemy na śniadanie - stwierdził Nikodem. -To idę powiedzieć im, że na 10 mamy być już- powiedziała Wicia. -Nie sądzicie, że Kuba pasuje do ...
- Co to jest? - spytałam, zerkając na niego zamglonym wzrokiem, wciąż drżąc na całym ciele. Chociaż już od dobrych kilku minut powinniśmy pojawić się w salonie, gdzie ...
Najchętniej, rozpłakałby się jak małe dziecko. Wiedziała, że nie może, bo gdyby tylko matka zobaczyła choć niewielkie ślady łez na jej twarzy, od razu zrobiłaby ...
Gdy tylko Ola wspomniała o swoim wymarzonym domu, Wojtek uśmiechnął się pod nosem. Przypomniał mu się moment w którym on i Sandra rozmawiali na ten sam temat. Snuli plany ...
WSTĘP Technika dzisiejszych czasów jest niedościgniona. Jeszcze kilka lat temu cieszyliśmy się z telefonów stacjonarnych, czy z ciężkich, wielkich komórek. Potem ...
Kolejna część moim zdaniem beznadziejnego opowiadania. - Przepraszam, ale.. - nie dokończyłam i wybiegłam, dodałam tylko - Ja nie mogę. Biegłam, nie miałam siły ale ...
Ten rozdział był pisany w wielkim bólu spowodowanym ostrym zapaleniem miazgi, więc proszę go docenić xD Valentina wyjechała. Odprowadziłem ją na lotnisko i długo ...