Jak pech to pech cz.4
-Dzień dobry pani Krysiu, zrobiłam te zakupy o które mnie pani prosiła -Dziękuje ci kochanie, chodź zrobiłam herbatę i drożdżówkę, widzę że musisz się wygadać ...
-Dzień dobry pani Krysiu, zrobiłam te zakupy o które mnie pani prosiła -Dziękuje ci kochanie, chodź zrobiłam herbatę i drożdżówkę, widzę że musisz się wygadać ...
Niedziela, godzina 12:36. Boże, jak ja nienawidzę niedziel. Najgorszy dzień tygodnia jaki mógłby istnieć. Gdybym mogła, to w ogóle bym nie wychodziła z łóżka. Jak ...
Poszłam do domu, zjadłam i usunęłam. Rano wstałam i nie wiedziałam co się dzieje. Obudziłam się cała zakrwawiona. Bardzo się wyatraszylam nie wiedziałam co zrobić i ...
Po drodze znowu zasnęłam. Nie miałam na nic siły. Norman męczył mnie psychicznie. nie wiedziałam co ze mną będzie. To było straszne. Obudziłam się jak byliśmy już ...
Następnego dnia wstałam dość późno. Sobota zaczęła się dość miło, nikogo nie było w domu, od samego rana w piżamce siedziałam przed tv ze szklanką kakao ...
Następnego dnia wstałam z uśmiechem na twarzy po tej całej akcji wczorajszej byłam zadowolona. Postanowiłam ubrać sukienkę do szkoły sandałki. Wzięłam sukienkę i ...
Nie wiem dlaczego, ale kiedy dodaję tą część poprzednia znika. Może wiecie dlaczego? Tak jak Marcin mówił chłopacy wygrali i jedziemy dalej, ale puki co wracamy do domu ...
- Nie! To jest jakaś kpina! - wyrywał się Draco na prawo i lewo. Zaczarowane kajdanki ani myślały puścić...Draco również. Szarpał z całej siły, a one zaciskały się ...
Mama trzymała Alexis na rękach. - Moja pierwsza wnuczka – uśmiechnęła się. Joe spojrzał na nią i odwzajemnił gest. Zachichotałam. - To niezręczne – stwierdziłam ...
- Skąd wiesz? Rafał się poskarżył? – udaję, że nie słyszę jego prowokującej odzywki. - Ej, ej, ale nie ładnie tak zmieniać temat. – Od razu to wychwytuje ...
Zsiadłam z motocykla i poczułam jak uginają się pode nogi. Oparłam się cały ciężarem na Tezi. Zimny bak przyjemnie chłodził dłonie i czoło. Mogłam się założyć ...
Żółta taksówka zatrzymała się w centrum miasta na postoju. Chwilę potem ze środka wysiadły dwie młode kobiety. Powoli szły w milczeniu. Zastanawiały się nad tym czego ...
Dodaję ciąg dalszy z życia moich bohaterów. ______ -Przepraszam, ale ja...-nie pozwolił mi dokończyć, gdyż położył palec na moich ustach. -Spokojnie skarbie. Nie ...
Z pośpiechem biegnę na autobus. Zerkam szybko na zegarek, chwytając jedną ręką czarny plecak. Jeśli nie dobiegnę do przystanku w trzy minuty, to będzie naprawdę źle ...