Rachel cz.27
Z pośpiechem biegnę na autobus. Zerkam szybko na zegarek, chwytając jedną ręką czarny plecak. Jeśli nie dobiegnę do przystanku w trzy minuty, to będzie naprawdę źle ...
Z pośpiechem biegnę na autobus. Zerkam szybko na zegarek, chwytając jedną ręką czarny plecak. Jeśli nie dobiegnę do przystanku w trzy minuty, to będzie naprawdę źle ...
Przekręciłam się na bok i obudziłam się gwałtownie, czując, że Sebastiana nie ma w łóżku. Lekko nieprzytomnym jeszcze wzrokiem rozejrzałam się po sypialni, ale ...
Podałam mu mój adres, odwiózł mnie.To było miłe z jego strony.. kontynuacja części 1 (Maja) Weszłam do domu, zdjęłam obrożę z Lily i poszłam do pokoju szykować się ...
Wstałam o dziwo bez bólu głowa. Spojrzałam w ekran mojego telefonu. Jedna nieprzeczytana wiadomość. Nieznany: Hej tu Maciek! Jak się czujesz piękna po wczorajszym ...
3 dni później, Demi wyszła ze szpitala. Joe zakrywał mi oczy. Jęknęłam. - Nie chciałam jej zostawiać – wydęłam wargi. Zachichotał. - Wrócimy jutro. - Zgoda. Możesz ...
O mój Boże. Trochę się, co ja myślę na maxa się przestraszyłem jak świeżak obrywa i upada. Wiem że to ja jej kazałem go sprowokować, ale nie sądziłem że wyjmie ...
- Majka! Szybciej, bo się spóźnimy!- słyszę zdenerwowany głos Anki zza drzwi łazienki. Po chwili otwieram drzwi i wychodzę z Anką z pokoju. Kamil stał przy samochodzie ...
W sali szpitalnej zapadła głucha cisza, gdy rodzice Joanny w szoku wpatrywali się w stojącego przed nimi mężczyznę. - Książę? - zapytała w końcu szeptem Krystyna ...
Cały czas patrzyliśmy przez szybę na leżącego Maćka, który był bardzo pokiereszowany, podłączony do tysiąca urządzeń, od jego klatki piersiowej odchodziło mnóstwo ...
Z jednej strony przepełnia mnie radość, bo właśnie o czymś takim marzyłam, ale z drugiej już wkrada się niepokój. Boję się, że za chwilę wszystko kolejny raz się ...
Siemaneczko, kolejna już 10 część opowiadania przed wami:) cieszycie się, bo ja tak:) wiem, że długo niiic nie było, ale jak to mówią starzy, ruscy górale: lepszy rydz ...
Tak na koniec roku :) Siedzimy w samochodzie na tylnej kanapie samochodu z przyciemnianymi szybami i zmierzamy do domu Kamila. Nie sądziłam, że posiada On w swoim garażu ...
Wyszłam z kabiny i ktoś owinął mnie ręcznikiem, nie widziałam nic bo wycierałam wtedy twarz. Poczułam zapach cudownych perfum Maksa, złapałam od niego ręcznik ...
Przez najbliższe trzy tygodnie postanowiłam wziąć sobie wolne. Mimo lekkiej przykrości, ze strony Roberta, przyznałam mu rację i poświęciłam ten czas, dość mocno ...