Umowa cz.8
Samochód prowadził Daniel, był całkiem niezłym kierowcą. Niektórym nie ufam w tej sprawie, ale jadąc z Danielem totalnie się odprężyłam, wyciągając nogi na tylnej ...
Samochód prowadził Daniel, był całkiem niezłym kierowcą. Niektórym nie ufam w tej sprawie, ale jadąc z Danielem totalnie się odprężyłam, wyciągając nogi na tylnej ...
Czwartki.. kto lubi czwartki? Tak myślałem, że nikt. Wstałem dość wcześnie, bo i do szkoły wcześnie. Oczywiście tego dnia obowiązywał pakiet najbardziej zjebanych ...
Wszystko to robi się coraz bardziej pokręcone. Ty już zapomniałeś. Nawet na mnie nie patrzysz. A ja.. a ja ciągle o Tobie myślę. Każdą swoją cząsteczką jestem przy ...
- Skończyłam!- krzyknęła kobieta i zdecydowanym ruchem zatrzasnęła laptopa. Odwróciła się w stronę siedzącego na fotelu mężczyzny i posłała mu tryumfalny uśmiech ...
Poprzedniego dnia zrezygnowałam z pójścia do Kastiela – to nie jego sprawa, co robię, a nawet jeśli chciałby się dowiedzieć, co to było, to by się pewnie spytał ...
Wróciła do domu. Weszła do gabinetu ojca. Popatrzyła na biurko. Fotel. Jeszcze kawa, którą rano zrobił była lekko ciepła. Nie mogła zrozumieć " dlaczego " ? ...
2, Moja dłoń mierzyła pistoletem w jego czoło, w oczach znajdował się strach. Nacisnęłam spust i jedna kula wstrzeliła w jego stronę. - Nie Kaju! - usłyszałam głos ...
Był spokojny, sierpniowy dzień. Obudziły mnie promienie słońca, przechodzące przez moje żaluzje. Powolnie, choć niechętnie wstałem z łóżka i się rozciągnąłem ...
„Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni” * * * Klara * * * Napięcie się nasiliło. Wtedy otworzyłam oczy. Miałam ochotę skakać z radości ...
W pokoju panował półmrok. Jedynie światło z łazienki zapewniało odrobinę widoczności. Spojrzałem w kierunku łóżka. Ady w nim nie było. Ruszyłem się w końcu z ...
DAMIAN Co mogę zrobić? Obejmuję ją, bo widzę w jej oczach prawdę. Zależy jej na mnie. Nie wiem, czy tak bardzo, jak mi na niej, ale zależy. Nic się nie zmieni. Wszystko ...
-Ja idę - powiedziałem do Jagody. - Do Zobaczenia mój mały brzdącu. Mam nadzieje, że nie będziesz spał jak wrócę - pocałowałem go w czoło. Mój mały skarb. Ma szare ...
Mimo późnych godzin wieczornych dziewczyna postanowiła wracać do domy dłuższą drogą. Mogła pojechać tramwajem, wtedy musiała by przejść jeszcze trzy ulice, aby ...
ROZDZIAŁ III Następnego ranka Martę zbudziły zapachy dochodzące z kuchni. Z początku nie wiedziała gdzie jest. Jednak po kilku chwilach przypomniała sobie wydarzenia ...