Serce do serca | Część 3
Czwartki.. kto lubi czwartki? Tak myślałem, że nikt. Wstałem dość wcześnie, bo i do szkoły wcześnie. Oczywiście tego dnia obowiązywał pakiet najbardziej zjebanych ...
Czwartki.. kto lubi czwartki? Tak myślałem, że nikt. Wstałem dość wcześnie, bo i do szkoły wcześnie. Oczywiście tego dnia obowiązywał pakiet najbardziej zjebanych ...
„Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni” * * * Klara * * * Napięcie się nasiliło. Wtedy otworzyłam oczy. Miałam ochotę skakać z radości ...
Biegłam ile sił w nogach. Nawet sama nie wiem czemu. Po prostu ten facet miał w sobie coś dziwnego. Jakaś tajemnicza siła kazała mi się od niego trzymać z daleka. Nagle ...
Deszcz padał już okrągłą dobę. Najwidoczniej nie zamierzał ustąpić, bo prognoza pogody nie była zbyt optymistyczna. Po łazienkowym oknie spływały mokre strugi. Nikola ...
-Kochanie na pewno jesteś już na to gotowa? -Kacper za kilka tygodni minie 5 lat od tamtego wypadku, chcę iść i pokazać naszemu synkowi dziadka -Dobrze Nie mogę uwierzyć ...
W pokoju panował półmrok. Jedynie światło z łazienki zapewniało odrobinę widoczności. Spojrzałem w kierunku łóżka. Ady w nim nie było. Ruszyłem się w końcu z ...
- Hej, to wcale nie jest tak. Troszczę się o was, oboje. Kocham was oboje, nie tylko jego, dlatego nie chcę, żebyś razem z nim odeszła. Nie płacz, wszystko ci wyjaśnię ...
- Córcia już jestem!! - Mamy głos dobiegał z kuchni. Świetnie! Już jest. Nie mam dzisiaj ochoty na szkołe ani na nic więcej. Chce iść gdziekolwiek. Mam dosyć tego ...
4 lipca 2012 rok. Przyszedł się ze mną pożegnać. Dał m i całusa. Doprowadziłam go do drzwi, jeszcze raz go przytuliłam i pomaszerowałam na górę. A teraz piszę ...
PROLOG Nicola zaczyna swoje dorosłe życie w dużym mieście. Pierwszą przeszkodę jaką napotyka jest mieszkanie z aroganckim dupkiem. Czy dwa różniące się charaktery nie ...
...Nie chciała wracać do domu, bo po co? Z resztą pewnie zaraz będzie tam jej brat z kolegami. Zawsze po treningu siedzieli razem z nią gdy była w domu i się wygłupiali ...
- halo! Jest tam kto? – powiedział Luke machający mi przed oczami swoją ręką. Zasypiałam przy stole. Wszystko robiłam z zamkniętymi oczami. Jadłam, mówiłam ...
- Wstawaj, wstawaj! Zuza! Czy ciebie zawsze trzeba ściągać z łóżka? Śniadanie gotowe! - Już idę, mamo! - powiedziałam nieprzytomnie. Znowu wczoraj siedziałam do ...
Wczoraj z Maćkiem pojechaliśmy na tor wyścigowy i jeździliśmy dobrą godzinę. Oboje uwielbialiśmy adrenalinę i wtedy wszystko przestawało mieć znaczenie. Ustaliliśmy ...