Umowa cz.8
Samochód prowadził Daniel, był całkiem niezłym kierowcą. Niektórym nie ufam w tej sprawie, ale jadąc z Danielem totalnie się odprężyłam, wyciągając nogi na tylnej ...
Samochód prowadził Daniel, był całkiem niezłym kierowcą. Niektórym nie ufam w tej sprawie, ale jadąc z Danielem totalnie się odprężyłam, wyciągając nogi na tylnej ...
ROZDZIAŁ 2 Szła z przystanku podmiejskiego oddalonego od hurtowni jakieś 300-400 metrów. Prosiła Bartka, aby podrzucił ją do pracy, wszakże mieli oboje na 9, 00, jednak on ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Mikołaj Obudziłem się w środku nocy, od razu gdy wypadły mi słuchawki z uchu. Po tym leżałem jeszcze jakiś czas, ale nie mogłem zasnąć. Wstałem ...
Wszystko to robi się coraz bardziej pokręcone. Ty już zapomniałeś. Nawet na mnie nie patrzysz. A ja.. a ja ciągle o Tobie myślę. Każdą swoją cząsteczką jestem przy ...
Wróciła do domu. Weszła do gabinetu ojca. Popatrzyła na biurko. Fotel. Jeszcze kawa, którą rano zrobił była lekko ciepła. Nie mogła zrozumieć " dlaczego " ? ...
Wyszliśmy razem stamtąd i pojechaliśmy do hotelu, tam już siedzieliśmy do późna śmiejąc się i w ogóle. Gdy Kuba pojechał z Zuzą położyliśmy się wszyscy spać ...
Kochani ja wiem, że długość opowiadania nie jest ostatnio taka, jak być powinna, ale pisze w pracy i nie zawsze mam dostęp do laptopa. Jak mam wenę i czas, to siadam i ...
PROLOG Nicola zaczyna swoje dorosłe życie w dużym mieście. Pierwszą przeszkodę jaką napotyka jest mieszkanie z aroganckim dupkiem. Czy dwa różniące się charaktery nie ...
Nie wiem, ile czasu siedziałam w bezruchu, zastanawiając się, o kogo może chodzić Xavierowi, jeśli nie o Kastiela... Nataniel? Nie. Mimo iż nie jest taki, jak myślałam ...
ROZDZIAŁ III Następnego ranka Martę zbudziły zapachy dochodzące z kuchni. Z początku nie wiedziała gdzie jest. Jednak po kilku chwilach przypomniała sobie wydarzenia ...
W pokoju panował półmrok. Jedynie światło z łazienki zapewniało odrobinę widoczności. Spojrzałem w kierunku łóżka. Ady w nim nie było. Ruszyłem się w końcu z ...
Był spokojny, sierpniowy dzień. Obudziły mnie promienie słońca, przechodzące przez moje żaluzje. Powolnie, choć niechętnie wstałem z łóżka i się rozciągnąłem ...
-Kochanie na pewno jesteś już na to gotowa? -Kacper za kilka tygodni minie 5 lat od tamtego wypadku, chcę iść i pokazać naszemu synkowi dziadka -Dobrze Nie mogę uwierzyć ...
Deszcz padał już okrągłą dobę. Najwidoczniej nie zamierzał ustąpić, bo prognoza pogody nie była zbyt optymistyczna. Po łazienkowym oknie spływały mokre strugi. Nikola ...