Love Story <3 część: 3
Chłopcy poszli kupić bilety, a dziewczyny uciekły do łazienki. - Czy oni naprawdę tym imprezowaniem chcą sobie przyszłość zmarnować?!-zapytała zirytowana Zuzka. -Nie ...
Chłopcy poszli kupić bilety, a dziewczyny uciekły do łazienki. - Czy oni naprawdę tym imprezowaniem chcą sobie przyszłość zmarnować?!-zapytała zirytowana Zuzka. -Nie ...
Ciekawi was co się stało? Skoro tak to zapraszam na kolejną część. ________ Zamyśliłam się, aż tu nagle Piotrek dał mi wielkiego buziaka, oczywiście w usta. Nie ...
DAMIAN Co mogę zrobić? Obejmuję ją, bo widzę w jej oczach prawdę. Zależy jej na mnie. Nie wiem, czy tak bardzo, jak mi na niej, ale zależy. Nic się nie zmieni. Wszystko ...
Czuję pod nogami mokry asfalt. Ta sama droga prowadzi mnie do domu Sama. Nie boję się, jak za pierwszym razem. Jest jasno a przejeżdżające samochody dają mi poczucie ...
Tata nie był zbytnio zachwycony moim wyjściem, ale mama go przekonywała, wypominając wszystkie jego wybryki w młodości. On jednak nadal był negatywnie do tego nastawiony ...
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~ Mikołaj Nie rozmawiałem z Kamilą do czasu gdy przyszedłem przed treningiem. - Dzień dobry Kamilo. –powiedziałem podchodząc do niej. - Dzień dobry ...
Czwartki.. kto lubi czwartki? Tak myślałem, że nikt. Wstałem dość wcześnie, bo i do szkoły wcześnie. Oczywiście tego dnia obowiązywał pakiet najbardziej zjebanych ...
- Córcia już jestem!! - Mamy głos dobiegał z kuchni. Świetnie! Już jest. Nie mam dzisiaj ochoty na szkołe ani na nic więcej. Chce iść gdziekolwiek. Mam dosyć tego ...
Poprzedniego dnia zrezygnowałam z pójścia do Kastiela – to nie jego sprawa, co robię, a nawet jeśli chciałby się dowiedzieć, co to było, to by się pewnie spytał ...
„Są osoby, które się pamięta, i osoby, o których się śni” * * * Klara * * * Napięcie się nasiliło. Wtedy otworzyłam oczy. Miałam ochotę skakać z radości ...
Biegłam ile sił w nogach. Nawet sama nie wiem czemu. Po prostu ten facet miał w sobie coś dziwnego. Jakaś tajemnicza siła kazała mi się od niego trzymać z daleka. Nagle ...
- Hej, to wcale nie jest tak. Troszczę się o was, oboje. Kocham was oboje, nie tylko jego, dlatego nie chcę, żebyś razem z nim odeszła. Nie płacz, wszystko ci wyjaśnię ...
4 lipca 2012 rok. Przyszedł się ze mną pożegnać. Dał m i całusa. Doprowadziłam go do drzwi, jeszcze raz go przytuliłam i pomaszerowałam na górę. A teraz piszę ...
Był 18 września, piątek. Czas do urodzin minął szybko. Mariusz na własną rękę nie potrafił odnaleźć Karoliny. Wynajął więc detektywa. Ale i jemu szło marnie ...